Mialem juz zuzyte
sworznie wahaczy i po takiej zabawie juz dobily sie do konca.
No to dobrze, że nic się nie stało podczas zabawy
Przeguby az tak mocno nie dostaja na sypkim, ale mimo wszystko staralem
sie rozsadnie uzywac gazu przy skreconych kolach i kontry byly lekkie.
Na sypkim może i nie, ale jednak , a poza tym IMHO zbyt gwałtowne puszczanie sprzęgła, też chyba wpływa na kondycję przegubów
Ogolnie ten
samochod po to jest zeby sie nie martwic o niego (wizualnie), kosztowal 1300 zl
No to luzik, czyli autko typowo do tłuczenia
i jest lekko obity na zderzakach przednim i tylnim, bo kobieta nim jezdzila
ciiiiii... o kobietach, ani mru mru
-------ciach------
Najgorzej leca opony, strasznie sie zuzywaja, na asfalcie jest podobnie.
Niestety, nic nie jest wieczne
-------ciach------
Tak wiec mam
3 komplety starych kapci do takich zabaw za darmoszke.
Ocynk. Rocznik `91,
progi jak nowe, podloga jak nowa, wszystko jak nowe. Z tylu mam wybebeszony caly
srodek - ani kropki rdzy. Ocynk czyni cuda, a auto nei bylo nigdy blacharsko robione
i polski metoplastyk zwany blacharzem nie maczal raczek
Pozazdrościć
Jak interesuje Cie
cala geneza kupna auta i przygotowania do amatroskiego rajdowania i zabaw to
zapraszam:
Klik
to Coltmanii. Tylko trzeba sie rejstrowac, ale 10minutesmail i masz w minute
fake konto
Dziękuję, ale czas mi nie pozwala na takie zabawy