Przejdź do treści

DAEWOO TICO - forum KlubTico

Forum użytkowników i sympatyków DU TICO - kącik klubowy

9.7k Tematy 151.6k Posty

Podkategorie


  • 21 Tematy
    1k Posty
    leoL

    Uff... Wczoraj zacząłem, dziś skończyłem: zdjąłem tapicerkę z tylnej kanapy, oparcia i fotela pasażera. Wszystko pójdzie do prania, stelaże do czyszczenia, miejscami podmalowania.
    Bilans skaleczeń niezły - tylko jedna rana na palcu ;-). Wkurzające są te stalowe pętelki, które trzeba rozginać za pomocą dwóch par szczypiec. Policzyłem - tylna kanapa miała ich 60... Tak sobie kombinuję, że zamiast zakładać je z powrotem, może wykorzystam małe trytytki - tam, gdzie nie ma ostrych krawędzi blach.
    Cholera, w PMie - czyli koreańskiej wersji tico - nawet siedzenia są lepiej wykonane. Tapicerka porządnie zszyta, solidna wyściółka pod tkaniną, nawet gąbka oddzielona od sprężyn jakimś takim materiałem filcowym. W polskiej wersji tego nie było.

  • Telewizyjne reklamy Tico

    10
    0 Głosy
    10 Posty
    1k Wyświetlenia
    leoL

    @drzonca powiedział w Telewizyjne reklamy Tico:

    @leo powiedział w Telewizyjne reklamy Tico:

    Do tico przekonał mnie wcześniej znajomy z pracy, który jeździł "koreańczykiem" od kilku lat (miał jeden z pierwszych egzemplarzy w PL): stwierdził, że nic się nie psuje, zaś sam nie widzi różnicy w zachowaniu auta wtedy, gdy było nowe, jak i teraz, po przejechanych 60 kkm.

    A on jak w jaki sposób trafił na Tico, gdy było jeszcze tak mało popularne?

    Tego nie wiem. I już się nie dowiem; pracowałem z tym starszym człowiekiem przez 2 lata, po czym definitywnie odszedł na emeryturę i przeprowadził się na Mazury. Nie mam z nim kontaktu.

    Znajoma mojej mamy dała mi się przejechać swoim tikiem - zrobiłem nim kilkadziesiąt km i byłem pozytywnie zaskoczony jego możliwościami (na tamte lata - ho, ho... :-) ). Kobieta nabyła autko w systemie Autotak; miałem i ja to zrobić, lecz gdy opowiedziała mi o swoich perypetiach... dałem sobie spokój. Wolałem za gotówkę, od razu.

    Na czym polegał ten system? Jakie były problemy?

    Szczegółów nie pamiętam (w końcu 20 lat minęło), ale to działało jak swoista "piramida". W tamtym czasie było mocno rozreklamowane, w każdym miasteczku średniej wielkości miało swoje filie, gdzie mamiło możliwością stania się w szybkim czasie właścicielem jakiegoś fiata lub daewoo (różne modele).
    W systemie chodziło o to, aby dać określoną kwotę "wpisowego", a potem regularnie wpłacać składki, które szły na poczet zakupu samochodu. Czyli takie niby "oszczędzanie" na samochód. Pewną ilość uczestników programu łączono w grupy. Raz na jakiś czas (bodajże co miesiąc) odbywało się losowanie jednego samochodu wśród uczestników jednej grupy. Szczęśliwcy mogli odebrać auto, po czym dalej mieli wpłacać regularnie pieniądze, aż do zapłacenia całej kwoty.
    I w teorii miało to sens, bo raty nie były zabójcze dla kieszeni przeciętnych obywateli, a całkowita suma wpłaconych rat i "wpisowego" była wprawdzie wyższa od ceny samochodu, ale na pewno lepiej się ten system kalkulował niż branie kredytu w banku.
    Zaś w praktyce była to samofinansująca się karuzela: w całej grupie raz na miesiąc losowano auto (lub licytowano - o czym niżej), które odbierały nieliczne osoby, zaś pozostali uczestnicy musieli czekać, w istocie kredytując zakup aut przez kilku szczęśliwców. Czekać z nadzieją, że następne losowanie będzie dla nich szczęśliwe...

    Znajoma mojej mamy, która dała się wpuścić w ten system, zaczęła opłacać te raty, ale do wylosowania samochodu było ciągle jakoś daleko. Po prostu było zbyt dużo chętnych "oszczędzających", a mało aut do wydania. Można więc było całymi latami wpłacać i ciągle czekać na samochód. Ale była jeszcze inna droga, która umożliwiała szybszy odbiór: "licytacje". Raz na miesiąc zainteresowani uczestnicy, którzy dysponowali większą gotówką, jechali do Warszawy, gdzie mogli "wylicytować" auto z przeznaczonej do tego celu puli samochodów. Najczęściej trzeba było zadeklarować wpłacenie od razu takiej kwoty, która po zsumowaniu ze zgromadzonym w systemie wkładem równała się mniej więcej całej sumie, na którą opiewał program... Znajoma kobieta odbyła dwie takie wycieczki do Warszawy - za drugim razem udało jej się "wylicytować" autko, na które czekała jakiś rok.
    Czyli: wchodzisz w program = dajesz wpisowe i wpłacasz regularnie składki/raty. Czekasz na wylosowanie auta - jeśli Ci się uda, dalej wpłacasz, aż do spłacenia programu (kwota wyższa niż cena auta, ale nieco niższa od kredytu bankowego). Cierpliwie czekasz, zwykle latami. :-) A czas płynie. Chcesz przyśpieszyć odbiór auta - sam "organizujesz" pieniądze w kwocie podobnej do tego, co przyszłoby Ci jeszcze zapłacić do końca programu i jedziesz do Wawy bić się o odbiór autka.
    Znaczy, lekki przekręcik typu "system argentyński" (wtedy nowość), ale dużo ludzi się nabrało. Problemem wówczas był nie brak samochodów w salonach, ale brak pieniędzy u klientów na zakup za gotówkę. Kredyty były drogie, zaś Autotak wydawał się dobrym rozwiązaniem - zwłaszcza, że każdy wierzył, iż szybko wylosuje samochód. A tutaj okazywało się, że w grupie do wylosowania co miesiąc jest jedno auto, zaś chętnych członków grupy - kilkudziesięciu. Więc albo czekasz latami, aż opłacisz cały program (co trwa długo, zresztą chyba nikomu się to nie udało - o ile dobrze pamiętam, system zlikwidowano wcześniej :-) ), albo uzbierasz własnym sumptem resztę kasy i pojeździsz na "licytacje". Nie wiem, czy wszyscy uczestnicy odebrali wówczas swoje samochody, ale były potem problemy: system zamknięto, ludzie chodzili do sądów...
    Dlatego już lepiej było zgromadzić samemu gotówkę i kupić auto bezpośrednio w salonie. W system mógł się bawić ktoś, komu zupełnie nie zależało na czasie i mógł sobie odkładać raty, latami czekając na samochód. Zaś czy to się opłacało w takim rozwiązaniu? Trzeba samemu sobie odpowiedzieć. :-)

  • Tico z automatyczną skrzynią biegów

    3
    0 Głosy
    3 Posty
    533 Wyświetlenia
    miechomiechoM

    Słaby ten film, nie widać na nim za wiele, może ktoś kiedyś wrzuci coś lepszego :)

  • na co zwrócić uwagę przy kupnie tico ?

    36
    0 Głosy
    36 Posty
    1k Wyświetlenia
    leoL

    LINK do innego wątku.
    Ryszard w swoim poście (link powyżej) radzi sprawdzić przed zakupem:

    Szczególnie bacznie (z kanału i z latarką w ręku) trzeba przyjrzeć się karoserii:

    stan podłogi od zewnątrz i od wewnątrz (przynajmniej pod nogami kierowcy i pasażera - oczywiście o ile sprzedający się na to się zgodzi) stan wszystkich podłużnic: przednich i tylnych stan uchwytów karoserii mocowania elementów przedniego i tylnego zawieszenia stan przednich nadkoli - szczególnie u dołu gdzie mocowany jest zderzak ranty tylnych nadkoli stan podszybia w okolicy dolnych naroży szyby czołowej (czy nie ma purchli)

    a także elementom wymienialnym może nieco mniej rygorystycznie:

    stan belki chłodnicy stan belki zderzaka przedniego (niestety widoczna jest dopiero po odkręceniu przedniego zderzaka) stan belek zderzaka tylnego (częściowo widoczne od dołu bez zdejmowania zderzaka) stan progów z zewnątrz i od wewnątrz (np przez otwór od strony kierowcy / pasażera po podniesieniu dolnej części uszczelki drzwi i odchyleniu dywanika). Sprawdzić np drutem, czy drożne są otwory wyciekowe w progach. Jeżeli były konserwowane progi woskiem to na drucie powinny być widoczne ślady wosku stan drzwi, szczególnie dolnych rantów i czy są drożne wszystkie otwory wyciekowe. Jeżeli nie są drożne, to świadczy, że właściciel nie dbało auto i drzwi mogą być mocno skorodowane od środka stan maski silnika i tylnej klapy bagażnika, zwracając uwagę na dolne ranty i otwory wyciekowe.

    Na koniec sprawdziłbym tam, gdzie jest możliwe, czy miał zakonserwowane profile wewnętrzne i nie chodzi o to, aby konserwacja była w masce, którą dobrze widać i najłatwiej tu popsikać, ale w elementach takich jak progi, drzwi, podszybie, podłużnice.
    Oczywiście po dokładnym obejrzeniu auta trzeba zachować zdrowy rozsądek przy ocenie końcowej.

  • Różnice między bębnami do Tico i Matiza

    29
    0 Głosy
    29 Posty
    5k Wyświetlenia
    leoL

    @volcan powiedział w Różnice między bębnami do Tico i Matiza:

    W Matizie praktycznie rzecz biorąc raz, prawidłowo zamontowane łożyska są na zawsze. Nawet łożyska mniej znanych firm - po prostu trzeba odpowiednio je nabić, dobrze ustawić luz i nic się nie dzieje.

    Zaryzykowałbym stwierdzenie, że w Tico jest podobnie - jeśli łożyska nie mają ukrytej wady lub nie zostaną wytłuczone hardcorowym stylem jazdy, też mogą być "dożywotnie". Piszę to na podstawie mojego egzemplarza, który przejeździł prawie 200 kkm na fabrycznych łożyskach, jedynie w prawym tylnym kole raz zaszła potrzeba wymiany po 80 kkm (zmienione jeździ do dzisiaj).

  • wymiana miski olejowej

    32
    0 Głosy
    32 Posty
    3k Wyświetlenia
    S

    @miechomiecho

    Czyli dokładnie to samo, co czarny silikon, tylko droższe :) .

  • Padająca pompa paliwa.

    37
    0 Głosy
    37 Posty
    4k Wyświetlenia
    paciorP

    @miechomiecho
    Planuję założyć nowy wątek w sprawie pompy elektrycznej gdzie omówimy ten temat ;)

  • Następcy Tico

    5
    0 Głosy
    5 Posty
    882 Wyświetlenia
    paciorP

    Może nie do końca na temat ale bardzo fajne Alto namierzyłem http://my.reset.jp/inu/ProductsDataBase/Products/SUZUKI/ALTO-HUSTLE/ALTO-HUSTLE.htm

  • Naprawa reflektora

    22
    0 Głosy
    22 Posty
    3k Wyświetlenia
    R

    @Jaco- powiedział w Naprawa reflektora:

    Jakoś nie zauważyłem tego pierwszego zdjęcia ?

    Bo je dodałem dziś.

  • Lusterko regulowane linkami od wewnątrz

    9
    0 Głosy
    9 Posty
    2k Wyświetlenia
    S

    @ryszard powiedział w Lusterko regulowane linkami od wewnątrz:

    @Jaco-
    Nie ma strachu, da się zrobić otwór fi 20 mm tym wiertłem nawet w tak cienkiej blasze jaka jest w drzwiach tico, zresztą nie znam lepszego wiertła do tego celu.

    Tu się jak najbardziej zgadzam, tymi wiertłami na prawdę świetnie się wierci. Duże wiertła potrafią szarpać cienkie blachy, a tym idzie bez problemu. Nie mówiąc już o tym, że jest znacznie szybciej. Warto się w takie zaopatrzyć. Sam nie byłem do nich zbytnio przekonany, ale były kiedyś dosyć tanie w Lidlu, więc zakupiłem i nie żałuje.

  • pick-up

    5
    0 Głosy
    5 Posty
    864 Wyświetlenia
    S

    @leo ale alus śliczny.

  • Wahacze przednie z Opla Agila do Tico

    67
    0 Głosy
    67 Posty
    2k Wyświetlenia
    B

    @Slavo88
    Witam zapewne przyda sie wszystkim znaleziony przedchwila przeze mnie sklep m .in. z wahaczami w Iparts.
    Polecane przez sklep: Wahacz zawieszenia koła DOKUJI TW0197 cena 49 zl
    oraz Wahacz zawieszenia koła FEBI BILSTEIN 17506 104.00 zł z VAT
    pozdrawiam wszystkich wymieniajacych wahacze z dylematem jaki kupić ( mam nadzieję ,że pomogłam podjąć decyzję ).

    post edytowany przez Pacior:
    Dziękujemy za tak szczegółowe informacje, cena Febi nawet niezła.
    Ale link-a kasuję ze względu na krótki Twój staż.

  • Czy warto kupić używane Daewoo Tico w dzisiejszych czasach

    3
    0 Głosy
    3 Posty
    2k Wyświetlenia
    M

    Całkiem niedawno postawiłem sobie to pytanie, aczkolwiek miałem kiedyś Tico (do 2013r.) Pracowałem w delegacji, w drogownictwie, w związku z tym był mi potrzebny tani środek transportu, Tico się sprawdziło. Niestety niedaleko domu miałem stłuczce, po zgrubnym wyklepaniu zdecydowałem że nie opłaca się inwestować w naprawę, chwile pojeździłem i sprzedałem.
    Potem prace zmieniłem, kupiłem yarisa d4d i dobrze mi z nim było, ale po czasie przyszła potrzeba na drugie auto. Co kupić? Drugiego yarka? Hmmm. A może Tico? Trochę obciach :/, ale do pracy po co mi lepsze? Szukałem i szukałem, aż w końcu znalazłem. Tico z gazem na liczniku 292000km że zdrowym silnikiem, użytkowany w jednej rodzinie od nowości na zasadzie najpierw ojciec, potem synowie. W środku obraz nędzy i rozpaczy, siedzenie kierowcy połamane,(only pozycja leżąca, boczna), kanapa podarta i brudna, smród. Do tego pęknięta szyba przednia od rdzy i ogniska korozji na drzwiach i klapie. Auto kosztowało mnie 1700zł do tego usunięcie powyższych mankamentów około 500zł, chyba przepłaciłem. Ale myślę że było warto, lubię te auto.

  • Wskaźnik AFR - co myślicie

    7
    0 Głosy
    7 Posty
    2k Wyświetlenia
    leoL

    @Baton87 powiedział w Wskaźnik AFR - co myślicie:

    Gwintownik to za drogi interes jak na jednorazowe użycie ale jakieś mocowanie by się wymyśliło.

    A daj do przegwintowania jakiemuś ślusarzowi - za piwo lub dwa zrobi pewnie. To byłoby najlepsze mocowanie, ze względu na temperaturę i drgania. No i musi być szczelnie, inaczej sonda będzie wariować.
    (Napisałbym "I będzie Ci wywalać kontrolkę CHECK ENGINE na zegarach"... ale chyba się powstrzymam. :-) )

    Nie wiem tylko czy ustawienie sondy w dół a nie jak w Mietku bokiem nie będzie miało wpływu na odczyty...

    Nie sądzę. Przecież to tylko chemia działa.
    Moim zdaniem ustawianie sond bokiem przeciwdziała jedynie nagrzewaniu się ich zewnętrznego korpusu. Ale gdybam, expertem nie jestem.

  • Jak sprawdzić czy w oleju znajduje się płyn chłodniczy

    27
    0 Głosy
    27 Posty
    9k Wyświetlenia
    R

    U mnie wymiana alternatora przebiega podobnie, z uwagi na przewody klimy. Podnoszę jednak prawą stronę auta lewarkiem i półoś się obniża - alternator mam w ręce :)

    Robiłem podobnie jak ty (podlewarowany z przodu z prawej strony samochód i zdjęte prawe przednie koło - czyli opuszczona prawa półoś napędowa) a mimo to w przypadku drugiego mojego Tico zmuszony byłem odepchnąć silnik (misę olejową) aby przecisnąć alternator.

  • spalanie LPG...

    42
    0 Głosy
    42 Posty
    2k Wyświetlenia
    paciorP

    @marcintju powiedział w spalanie LPG...:

    Ja podczas zjazdu że stromej góry używam retardera, czyli przełącznik w pozycji środkowej(wypalanie) :) Mi to wystarcza, po równym szkoda się bawić w pstrykanie.

    Dobry pomysł, choć nie w każdej części kraju można go zastosować :D

    Ja po sobie wiem że wiele zależy od kondycji silnika, odkąd włożyłem mniej wyeksploatowany egzemplarz przestałem mieć myśli o wywaleniu lpg ;)

    ps. ceny na stacjach za pb już pod 5zł podchodzą

  • dawnych wspomnień czar... ulotki reklamowe Tico :-)

    57
    0 Głosy
    57 Posty
    1k Wyświetlenia
    paciorP

    Nie mogłem znaleźć właściwego tematu, a chyba był?
    Wrzucam linka do rumuńskiej reklamy Tico :D
    https://www.youtube.com/watch?v=36f31qofx2E

  • Tico i tona ładunku

    Zablokowany
    4
    0 Głosy
    4 Posty
    970 Wyświetlenia
    leoL

    Było - dawałem 4 lata temu. :-)
    KLIK
    Ewentualne komentarze tam poproszę, a ten wątek zamykam. ;-)

  • Never ending story... czyli klima w Tico.

    31
    0 Głosy
    31 Posty
    2k Wyświetlenia
    paciorP

    W swifcie miałem identyczny z zewnątrz sterownik

  • Wzmocnienie wahacza przedniego - korozja

    13
    0 Głosy
    13 Posty
    858 Wyświetlenia
    miechomiechoM

    http://battico.wixsite.com/tico-katalog/74
    Nie mogę się
    dopatrzeć tego elementu

    Zarówno element 7, jak i 8 to są te części. Jest to cała podłużnica, jej wymiana jest dość kłopotliwa - żeby wymienić prawą, trzeba wymontować silnik, w przypadku lewej - na szczęście nie ma takiej potrzeby.

  • Poszukiwane części - sworzeń kulowy + pierścień

    7
    0 Głosy
    7 Posty
    1k Wyświetlenia
    miechomiechoM

    Właśnie ten pierścień potrzebuję Przegub kulowy zamierzam odzyskać ze starego siłownika - szlifierka i po chwili będzie uwolniony