Navigation

    zlosniki.pl
    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups
    • Search
    1. Home
    2. Szarik
    S
    • Profile
    • Following
    • Followers
    • Topics
    • Posts
    • Best
    • Groups

    Szarik

    @Szarik

    40
    Reputation
    1099
    Posts
    1855
    Profile views
    0
    Followers
    0
    Following
    Joined Last Online
    Location Młoszowa Age 23

    Szarik Follow

    Best posts made by Szarik

    • RE: Naprawa blacharska progów

      Zanim zacznie się "sezon blacharski", to wrzucę relacje z naprawy W124 mojego taty.
      Ogólnie, do naprawy były progi (przy otworach na lewarek i przednie części), kawałki przednich podłużnic, miejsce pod zbiorniczkiem płynu do spryskiwaczy, nadkola i wnęki tylne, mocowanie tylnego zawieszenia i kilka pomniejszych łatek. Do tego kawałek drzwi kierowcy.

      Zaczęło się od wycięcia progów

      IMG_20200804_200344000 (Medium).jpg IMG_20200804_200329448 (Medium).jpg IMG_20200804_200301930 (Medium).jpg

      Jako, że trzeba było wyciąć również kawałek za progiem, była potrzeba wykonania pomiarów od zaznaczonych wcześniej punktów, żeby próg nie wyszedł krzywo
      IMG_20200805_184436861 (Medium).jpg IMG_20200805_183345242 (Medium).jpg

      A tu już wspawane elementy

      IMG_20200806_200100160 (Medium).jpg IMG_20200806_200049431 (Medium).jpg IMG_20200806_195959245 (Medium).jpg

      I tył

      IMG_20200806_200227662 (Medium).jpg

      Następnie trzeba było wyciąć blachę pod zbiorniczkiem spryskiwaczy, wraz z mocowaniem zderzaka. Ten kawałek był kiedyś naprawiany u blacharza, ale jakość pracy była raczej kiepska. Wspawał blachę na nakładkę i zamalował. Przez pewien czas nie było nic widać, a w końcu zaczęło to wyglądać tak:

      IMG_20200804_200355993 (Medium).jpg

      Reszta rdzy, której nie widać, była pod masą uszczelniającą.
      Trzeba było wyciąć spory kawałek, żeby nie wycinać bardzo nieregularnych kształtów. Ze względu na wygięcia, wykonaliśmy łatę z dwóch części + nowe mocowanie zderzaka.

      Najpierw pierwszy kawałek, wstępnie złapany na kilka punktów, żeby dał się ewentualnie odginać

      IMG_20200807_194917119 (Medium).jpg

      I następnie drugi

      IMG_20200808_183152111 (Medium).jpg IMG_20200808_183141293 (Medium).jpg

      Spawy zostały zamalowane i dorobiliśmy mocowanie zderzaka, po czym całość została zamalowana

      IMG_20200810_150255203 (Medium).jpg IMG_20200810_150001088 (Medium).jpg

      Potem wzięliśmy się za przednie kawałki podłużnicy w miejscu mocowania z podłogą z lewej i prawej strony

      IMG_20200810_185642804 (Medium).jpg
      IMG_20200811_122842871 (Medium).jpg IMG_20200811_122739811 (Medium).jpg
      IMG_20200814_095938379 (Medium).jpg IMG_20200814_095819107 (Medium).jpg
      IMG_20200811_152037441 (Medium).jpg

      Potem mała łatka

      IMG_20200811_184207573 (Medium).jpg
      IMG_20200811_202844887 (Medium).jpg

      I malowanie, i konserwowanie przodu

      IMG_20200917_132109702 (Medium).jpg IMG_20200917_132010557 (Medium).jpg
      IMG_20200819_194154449 (Medium).jpg IMG_20200819_183207987 (Medium).jpg

      Następnie przenieśliśmy się na tył, gdzie trzeba było zrobić mocowania tylnego zawieszenia oraz wnęki kół. Niestety, zdjęć wnęk nie mam.
      Żeby dorobić mocowania, najpierw przyspawaliśmy przyrząd, żeby po wycięciu wspawać nowe elementy w dobrych miejscach i nic nie przesunąć.

      IMG_20200820_201157407 (Medium).jpg IMG_20200820_201058036 (Medium).jpg

      Stary element:

      IMG_20200828_190607878 (Medium).jpg IMG_20200828_190539318 (Medium).jpg IMG_20200828_190519368 (Medium).jpg

      I nowy:

      IMG_20200831_182718750 (Medium).jpg IMG_20200831_182716951 (Medium).jpg IMG_20200831_182708067 (Medium).jpg

      A tu już na miejscu:

      IMG_20200827_202701826 (Medium).jpg IMG_20200827_202648951 (Medium).jpg

      Z prawej i lewej strony była wykonywana taka sama praca, a nie mam zdjęć obu, dlatego są trochę pomieszane.

      Następnie trzeba było wyciąć i wspawać kawałki błotników. Tu znowu mam zdjęcia tylko z jednej strony.

      IMG_20200905_141800976_HDR (Medium).jpg IMG_20200905_135738095_HDR (Medium).jpg

      Potem zostało wszytko pokryte R-Stopem, podkładem epoksydowym, masą uszczelniającą, znowu podkład i zakonserwowane, łącznie z profilami zamkniętymi

      IMG_20200916_142145278_HDR (Medium).jpg IMG_20200916_142133885_HDR (Medium).jpg IMG_20200916_142128389_HDR (Medium).jpg
      IMG_20200917_131820694 (Medium).jpg IMG_20200917_131815572 (Medium).jpg IMG_20200917_131806364 (Medium).jpg
      IMG_20200918_120028227 (Medium).jpg IMG_20200918_120005921 (Medium).jpg

      Konserwacje nakładałem w kolejności wosk (Noxudol 750), konserwacja (Noxudol 1600) i na to, zgodnie ze sposobem kolegi @tom83ek, cienka warstwa baranka (Noxudol Body). Te ostatnią warstwę nałożyłem po założeniu korków, żeby je dodatkowo uszczelnić i stworzyć jednolitą powłokę.

      Jeszcze dorobiliśmy uchwyty mocujące drążek stabilizatora z tyłu, bo stare się do niczego nie nadawały. Nowe zostały zrobione ze stali nierdzewnej.

      IMG_20200919_163444128_HDR (Medium).jpg IMG_20200919_163441429_HDR (Medium).jpg IMG_20200919_163435399_HDR (Medium).jpg

      Następnie musiałem sobie stworzyć jakiekolwiek warunki pod prace lakiernicze :)

      IMG_20201007_185931665 (Medium).jpg

      Błotniki zostały zmatowane i położyłem na nie szpachlę z włóknem szklanym. Ciężko się ją nakładało przez te włókna, ale po wyschnięciu wyszła naprawdę twarda powłoka. Do szlifowania użyłem pneumatycznej szlifierki oscylacyjnej. Bez niej bym to prawdopodobnie szlifował do teraz.
      Na to poszła szpachla wykańczająca i podkłady, epoksydowy i akryl.

      IMG_20201007_185959887 (Medium).jpg IMG_20201007_185948636 (Medium).jpg
      IMG_20201008_175620901 (Medium).jpg IMG_20201008_173047290 (Medium).jpg IMG_20201008_173041897 (Medium).jpg IMG_20201008_170653472 (Medium).jpg IMG_20201008_170645762 (Medium).jpg
      IMG_20201009_145942428 (Medium).jpg IMG_20201009_145924025 (Medium).jpg
      IMG_20201009_205008560 (Medium).jpg IMG_20201009_204957061 (Medium).jpg
      Powstałe przy szlifowaniu podkładu przecierki zostały zapodkładowane i na następny dzień wziąłem się za nanoszenie lakieru bazowego i bezbarwnego.

      IMG_20201010_153139253 (Medium).jpg IMG_20201010_153125586 (Medium).jpg IMG_20201010_153106512 (Medium).jpg

      Po tym pozostało zabrać się za drzwi kierowcy. Trzeba było wyszlifować rdzę (na szczęście, poza jednym miejscem, nie wyszła na wylot) i wspawać jeden kawałeczek pod spinkę listwy.

      IMG_20201016_171619871 (Medium).jpg IMG_20201016_171606759 (Medium).jpg

      Na to poszedł R-Stop, podkład eposydowy, szpachla, znowu epoksyd i akryl

      IMG_20201018_125828442 (Medium).jpg

      Po naniesieniu lakieru bazowego, trzeba było użyć rozcieńczalnika do cieniowania w miejscu łączenia lakieru nowego, ze starym i pomalować lakierem bezbarwnym

      IMG_20201018_133658723 (Medium).jpg
      IMG_20201019_140905276 (Medium).jpg

      Nowy lakier dostała również listewka pod lampę

      IMG_20201018_125859122_HDR (Medium).jpg
      IMG_20201019_140923916 (Medium).jpg

      Używałem podkładu eposydowego Novol Protect 360, akrylowego Lechler Megafiller, lakieru bezbarwnego Lechler MC500 i rozcieńczalnika do cieniowania Novol Thin 890 .

      Przy okazji wymieniliśmy wszytkie wahacze i tuleje z tyłu i odnowiliśmy tylny wózek. Dyfer dostał też świeży olej (zapewne pierwszy raz od prawie 30lat)

      IMG_20200822_103827513 (Medium).jpg
      IMG_20200822_103848770 (Medium).jpg
      IMG_20200917_135438339 (Medium).jpg
      IMG_20200917_135451917 (Medium).jpg

      I wyjazd z garażu

      IMG_20201023_140223110_HDR (Medium).jpg

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Naprawa blacharska progów

      Ostatnio dostałem do zrobienia Toyotę Aygo. Rocznik 2007, wydawałoby się, że tylko troszkę do wspawania. A po wycięciu kawałku progu zonk. W środku nie było się do czego przyczepić. Wszelkie łączenia blach na zakładkę wyżarte przez rdzę. Wszystkie blachy szlifowane do ostatniej warstwy. Nie zrobione w 100% jak być powinno, bo musiałbym wycinać (dosłownie) po 1/4 auta z jednej i z drugiej strony. Jest podratowane, lewarek do progów nie wpada, wszystko zakonserwowane i jeszcze kilka lat pojeździ. Ale blacha jest serio cieńsza, niż w Tico, w środku zero konserwacji. Z zewnątrz wyglądało ładnie, tylko jakaś lekka rdzawka, a środek pognity jak w 20 letnim samochodzie.

      Na początek został wstępnie wycięty próg prawy. Lewy miał być nie ruszany, ale okazało się,że wnęka koła pod konserwacją rdzewieje i próg w środku też. Więc również został wycięty. Błotnik lewy miał dziurkę, więc też wycięty.
      IMG_20200723_191737969.jpg IMG_20200723_191611345.jpg IMG_20200723_185411948.jpg IMG_20200723_181424173.jpg IMG_20200722_202311197.jpg IMG_20200722_202252079.jpg 1.jpg

      Następnie wziąłem się za szlifowanie podłogi z tyłu. Było bardzo dużo do czyszczenia, więc mam zdjęcia tylko z początkowej fazy, zgrubnego oczyszczenia.
      IMG_20200725_140855211.jpg IMG_20200725_140834894.jpg
      Na to poszedł inhibitor korozji i podkład akrylowy.

      Progi wewnętrzne wykonanałem z blachy 2mm. Oryginalnie, było wzmocnienie pod lewarek idące pionowo (widać resztki na zdjęciach). Żeby takie coś odtworzyć, musiałbym ciąć wiele blachy, która akurat była zdrowa, a której nie ma jak zakonserwować od środka. Dlatego zdecydowałem się na grubsze progi wewnętrzne.
      IMG_20200727_131711278.jpg IMG_20200727_131633612.jpg

      Następnie odtworzyłem wnęki koła

      IMG_20200727_131826593.jpg IMG_20200727_131802385.jpg

      Potem przyszedł czas na poszycie progów. Wykonane z gotowych reperaturek. Co ciekawe, lewa i prawa są takie same, dlatego wystarczyła jedna reperaturka (nie mają rantów, więc pasują z obu stron). Jakość wykonania była średnia i trzeba było doginać przed wspawaniem. Kawałek błotnika dorobiony również z reperaturki progu.

      IMG_20200728_123906602.jpg IMG_20200728_120751096.jpg IMG_20200728_120227782.jpg

      Na wszystko poszedł podkład akrylowy, szpachla na spoinę, znowu podkład, baranek i lakier nawierzchniowy.
      Cała podłoga, oraz wnęki kół zostały zabezpieczone konserwacją do podwozi (Noxudol 900). Do progów, podłużnic i cienka warstwa jako podkład pod konserwacje, został użyty wosk Noxudol 750. Baranek na progi, to Noxudol Body.
      IMG_20200729_135239557.jpg IMG_20200729_135232950.jpg IMG_20200729_135223605.jpg IMG_20200729_135214483.jpg IMG_20200729_135203466.jpg

      Na zdjęciu błotnik jest jeszcze nie przykręcony, stąd różnice w wysokościach.
      Na koniec auto zostało opuszczone na progi, żeby sprawdzić, czy nic się nie wgniata i czy wszystko jest w porządku.

      IMG_20200730_135904055.jpg IMG_20200730_135839074.jpg

      Auto można spokojnie podnosić za progi, nic się nie dzieje.

      A od przyszłego tygodnia szykuje się kolejne auto, więc jak będę miał jakieś zdjęcia, to się podzielę :)

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Jaki smar do prowadnic

      @Gooral Tak na prawdę, to byle było tłuste i odporne na temperaturę :). Ja stosuje raczej smar grafitowy. Najbardziej uniwersalny w tym przypadku. Smaruje zarówno prowadnice, jak i blaszki, po których chodzi klocek. Tylko te blaszki, to minimalnie, żeby tylko natłuścić, bo nadmiar mógłby spływać. Do prowadnic można (a nawet trzeba) napchać sporo smaru.

      Ale jak masz zjechany cały klocek, to raczej będzie zapieczony tłoczek. A jeśli się zapiekł, to trzeba sprawdzić, czy osłona nie jest pęknięta i czy sam tłoczek nie ma wżerów (jeśli ma, to do wymiany). Do tłoczków są też specjalne smary, przeważnie w tubkach ok. 5ml i dobrze jest się w taki wyposażyć.

      posted in MAJSTERKLEPKA - kącik majsterkowicza
      S
      Szarik
    • RE: Naprawa blacharska progów

      @ryszard Trochę to potrwało, ale mam chwilę czasu, to pokażę moje prace.
      W sumie mam kilka zdjęć z napraw trzech samochodów.
      Na pierwszy ogień Skoda Felicia. Jedne z pierwszych prób, co widać.
      Wstawiane były 4 łatki, po dwóch końcach obu progów.
      W pierwszej popełniłem błąd i musiałem wstawiać dodatkowy kawałek blachy
      Screenshot_20200410-150602.jpg
      Screenshot_20200410-150613.png
      Screenshot_20200410-150619.png
      Screenshot_20200410-150626.png

      I test lewarka:
      Screenshot_20200410-152234.jpg
      Konserwacji w tym wypadku nie robiłem, właściciel sam to chciał zrobić. Po zakonserwowaniu prawie nie widać spoin. Gdyby położyć baranek z pistoletu, to w ogóle śladu by nie było.

      Drugi przypadek, to moje auto. Tu pracy było dużo, ale zdjęć mam mało. Nie mam między innymi zdjęć z wspawanych łatek poszycia progów. Ale opisując, wycięte zostały skorodowane miejsca z około 1cm naddatku, dociąłem takie same kawałki z reperaturki progu i wspawałem. Spawałem najpierw punktowo a następnie punkty łączyłem. Spoina była tylko lekko przeszlifowana, bo na próg i tak przychodzi nakładka, więc nic nie widać i nie było sensu pocieniać blachy. Następnie zostało to zamalowane podkładem, masą uszczelniającą, znowu podkład, cienka warstwa wosku do profili i na to konserwacja.
      Wnęki błotników robiłem podobną metodą z reperaturkami. Tylko tu spawałem punktowo i punktów nie łączyłem. Wstępne, jeszcze nie "zagęszczone" punkty widać w dalszej części wpisu, z tylnymi błotnikami. Konserwacja prawie taka sama, tylko na ostatnią warstwę podkładu dałem jeszcze farbę nawierzchniową. Reszta jak w przypadku progu.
      Tylne błotniki zostały częściowo wycięte i dopasowane. Tu już trzeba było spawać po kawałku, punktowo i łączyć, ale żeby nie pogiąć blach.
      IMG_20190831_184019650.jpg
      IMG_20190913_134008637.jpg
      IMG_20190914_190149872.jpg
      Nie byłem całkiem zadowolony z jakości spoin, ale po oszlifowaniu było nieźle.
      IMG_20190913_135910207_HDR.jpg
      IMG_20190914_192630807.jpg
      Na to poszedł podkład
      IMG_20190914_194249401.jpg
      Potem szpachla, podkład, baza i bezbarwny
      IMG_20190926_111801373.jpg
      IMG_20190928_125655346.jpg
      IMG_20190928_125718575.jpg
      Jako, że miałem wycięte wnęki, to mogłem zamalować błotniki również od tyłu. Dodatkowo, w bagażniku wywierciłem 2 otwory, którymi wtrysnąłem wosk do profili.

      Z przodu też trzeba było dorobić kilka łatek, tylko tu już nie było reperaturek. Jedną z nich, po wstępnym wpasowaniu mam na zdjęciu
      IMG_20190924_130424355.jpg
      IMG_20190924_130449460.jpg
      Tu z obu stron poszedł podkład, masa uszczelniająca, podkład, od zewnątrz wosk i konserwacja, a od wewnątrz lakier bazowy.
      Do tego było kilka mniejszych łatek, których zdjęć nie mam, ale technologia była taka sama. Wykonywałem tylko połączenia doczołowe, bez zakładkowych. Całość była konserwowana woskiem Noxudol 750 i konserwacją Noxudol 1600. Poszło po około 3l obu konserwacji.

      I ostatnie prace, z przed kilku dni. Wymiana po połowie progu z lewej i prawej strony.
      IMG_20200407_112920670.jpg
      Wnętrze zostało oszlifowane i zamalowane podkładem.
      IMG_20200407_143413681.jpg
      IMG_20200407_153713148.jpg
      W reperaturkach, w dolnej części, wykonałem otwory w miejscach oryginalnych zgrzewów.
      Następnie wstępne "złapanie" reperaturek pojedynczymi spawami.
      IMG_20200407_195125979.jpg
      Potem spawanie na dokładnie i oszlifowanie
      IMG_20200408_153746965_HDR.jpg
      Tradycyjny test lewarka. Na zdjęciu wygląda, jakby zgiął się rant progu, ale w rzeczywistości, rant zaczął się wbijać w drewniany klocek.
      IMG_20200408_163938943.jpg
      Na to poszedł podkład, trochę szpachli na łączeniach, podkład, baranek i lakier nawierzchniowy. Wykonałem jeszcze po dwa otwory do konserwacji, którymi wtrysnąłem wosk do profili.
      Screenshot_20200410-152212.png
      Screenshot_20200410-150705.jpg

      Niebawem czeka mnie jeszcze jedno auto, więc jeśli będę miał jakieś zdjęcia, to podzielę się doświadczeniami.

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport

      Dokładnie, najlepiej zdjąć pasek i sprawdzić. Ja bym jeszcze do podejrzanych dodał rolkę napinacza paska. Dosyć często pada.

      posted in Kącik Opla
      S
      Szarik
    • RE: Odejście w rurze stalowej + grzejnik łazienkowy.

      @Jaco Taka odległość między rurami, według mnie, nie będzie problemem.
      Trójnik kupiłeś 3/4"? Jeśli tak, to wyciąłbym około 25-30mm rurki. Dlaczego? Rura 3/4" ma na zewnątrz 27mm, więc nie zawęzisz przekroju. Zacząłbym od około 25mm, a w razie czego dociął. Ale najlepiej jest najpierw zaznaczyć, np. te 25mm markerem i przyłożyć trójnik z boku, i sprawdzić, czy szczelina nie będzie zbyt krótka/długa.
      Ja bym proponował użycie rurek cpvc (klejonych), lub pex (na złączki zaciskowe). Osobiście wolę klejone, ze względu na estetykę (rzecz subiektywna), tańsze łączniki, kolanka itp. i łatwość montażu. Miałbyś zrobione na gotowo, a cena takich rurek jest niska. Przy pex odpadają kolanka, bo rurę wyginasz, ale złączki zaciskowe do połączenia rur z grzejnikiem i trójnikiem, są dosyć drogie. Według mnie, to lepsze rozwiązania, niż wężyki i nie wracałbyś już do tematu grzejnika. Ale tylko doradzam.

      posted in MAJSTERKLEPKA - kącik majsterkowicza
      S
      Szarik
    • RE: Na drodze.

      Ja proponuję wątek przenieść do Motomanii.
      A co do poldka. Masakra... Albo ktoś miał już dość, albo totalnie nie ogarniał auta. Ale raczej to pierwsze...

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Simson mojego dzieciaka... czyli jeszcze jeden pojazd do dłubania

      Można spróbować dać szpilkę M8 do tokarza. W karterze przerobić otwór na gwint M8, a szpilkę na długość głowicy przetoczyć i nagwintować na M6.
      Albo otwór powiercić, nagwintować na M8 i wkręcić tuleje, która ma gwint zewnętrzny M8 a wewnętrzny M6.

      posted in MOTOMANIA... i nie tylko
      S
      Szarik
    • RE: Klucze udarowe elektryczne i pneumatyczne

      @leo Akumulatorowego klucza nie polecam z tych powodów, co napisał @Gooral . Za to na 230V jak najbardziej. Kiedyś pożyczyłem ten klucz koledze i u niego koła nie odkręcił. Ale nie wiem, jak długo trzymał (czasem klucz musi trochę "postukać", zanim odkręci). U mnie do tej pory nie odkręcił tylko 2 śrub. Ale były to długie śruby M12, wkręcone na kleju, przez tuleje metaowo-gumowe do aluminiowego dekla w dyfrze. Przez 25 lat nieodkręcane. Korozja tulei i klej swoje zrobiły. Ale poluzowałem je zwykłym kluczem z nasadką i dalej już poszły. A poza tym, całe zawieszenie, koła, wydech, wkręcanie śruby do wciskania nowych tulei - wszystko szło.

      Pneumatyczny też mam. Ale do niego potrzebny jest wydajny kompresor. Mój nie dał rady. Koledze chciałem go sprzedać, dostał na próbę i też się nie udało. Samo ciśnienie nie jest tak ważne, jak jego stałość. Kompresor musi być po prostu wydajny, a do tego trzeba mieć jeszcze wąż o odpowiedniej średnicy. Ostatnio malowałem auto w garażu i sprawdzałem ciśnienie na reduktorze i na końcu węża. Odległość ok. 10-15m, wąż o średnicy wewnętrznej 6-8mm. Na reduktorze było prawie 5bar w momencie naciśnięcia spustu pistoletu, a na wylocie ok. 3-3,5bar (tyle ustawiałem do malowania). Do klucza coś takiego zupełnie się nie nadaje. Na reduktorze musiałoby być ok. 9-10bar w tym wypadku, a i tak nie wiem, czy kompresor by nadążył nabijać, bo nie jest zbyt wydajny. A elektryczny wystarczy, że ma gniazdko z prądem ;). Ale jak ktoś ma dobry kompresor (takie coś, jak np. pokazywał kolega @ryszard do piaskowania) i dobrą instalacje, to pneumatyczny klucz też jak najbardziej się sprawdzi.

      posted in HOBBY
      S
      Szarik
    • RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)

      Ja regulacje ogarniałem tak:

      1. Wykręcenie śruby od regulacji obrotów jałowych
      2. Zubożanie mieszanki, do pierwszych zaburzeń pracy silnika
      3. Wkręcenie śruby regulacji obrotów, o jakieś mniej więcej 1,5 obrotu od momentu dotknięcia dźwigni przez śrubę
      4. Korekcja mieszanki (zubożanie, do momentu zaburzeń pracy silnika i wtedy lekkie wzbogacenie)

      Teraz można przejechać się na analizę spalin, lub obserwować świece, prace silnika, spalanie itp. Najlepiej byłoby mieć obrotomierz, ale na słuch też się da wyregulować .
      Przed regulacją należy nagrzać silnik do temperatury roboczej.

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik

    Latest posts made by Szarik

    • RE: Tico na żółtych blachach. Kolejny Skarb Narodu :-)

      @likaon Aaa, ja w ogóle nie zobaczyłem Twojego posta... Sorry, mój błąd.

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Tico na żółtych blachach. Kolejny Skarb Narodu :-)

      "Rejestracja auta na zabytek nie wpływa na kwestię własności – nadal pozostajemy jedynymi właścicielami naszego pojazdu. Nie musimy nikogo informować o każdej wymianie oleju czy filtrów, a nawet lakierowaniu samochodu. Konserwator nie może również narzucić nam wykonania określonych prac przy aucie. Nie zapominajmy jednak, że jednym z obowiązków właściciela jest utrzymanie pojazdu zabytkowego w należytym stanie."

      https://www.wyborkierowcow.pl/tablice-rejestracyjne/zolte-tablice-rejestracyjne-fakty-i-mity/

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33

      @Dżizas A to w moim poprzednim pukało na niektórych nierównościach, jak np. przejazd kolejowy. Ale kolo na ziemi nie zostawało przy podnoszeniu.

      posted in Nasze swifty
      S
      Szarik
    • RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33

      @likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:

      Ewentualnie mocowanie tylnego wózka w w124, a są 4 albo i więcej.

      Są 4, a lecą tylko dwa. I przeważnie jest się do czego przyczepić.

      posted in Nasze swifty
      S
      Szarik
    • RE: Tico na żółtych blachach. Kolejny Skarb Narodu :-)

      @leo I można wykupić OC na czas określony. Auto stoi np. przez zimę w garażu? To nie płacimy. Zaczyna się sezon, to wykupujemy.

      Z przeglądami, to też jest zaleta, ale mimo wszystko warto podjechać na stację i sprawdzić stan, dla własnego bezpieczeństwa. Tyle, że nie trzeba jechać w jakimś terminie, tylko kiedy chcemy i bez obaw, że nie dostanie się pieczątki z powodu jakiejś błahostki.

      Jest kilka plusów mimo wszystko. A właśnie brak szkody całkowitej jest jednym z większych plusów. Auta w tym wieku przeważnie dla ubezpieczalni są warte tyle, co cena złomu razy kilogram. Ktoś wpakuje w remont sporo kasy, a po większej stłuczce dostanie 500zł i nawet nie będzie miał na wymianę błotnika ;).

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Tico na żółtych blachach. Kolejny Skarb Narodu :-)

      @BPX33 Brak szkody całkowitej. To taki dosyć duży plus ;)

      posted in DAEWOO TICO - forum KlubTico
      S
      Szarik
    • RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM

      @tom83ek
      Szczerze mówiąc, to nie pamiętam przebiegu, nie ja tym autem jeżdżę (najwyżej serwisuję :D).
      Tarcze pewnie też bym zakładał Mikoda, bo już w kilku autach je miałem i zawsze bez problemu.
      Czyli widzę, że większość rzeczy, to mniejsze lub większe pierdoły.
      Przez lato chciałbym zrobić rozrząd, żeby właśnie nie mieć niespodzianki kiedyś.
      Opinie w internecie były w większości dobre, dlatego się na Clio zdecydowaliśmy. Szukaliśmy na początku większego silnika, ale niestety był bardzo ograniczony wybór (lub auta od handlarzy).

      Jak wyszły zaciski?

      posted in MOTOMANIA... i nie tylko
      S
      Szarik
    • RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM

      @tom83ek Od listopada, moja mama ma też takie Clio, zamiast Matiza. Ten sam rocznik i silnik, tylko 3 drzwiowy. Na razie jeździ fajnie, nie dzieje się nic. Muszę tylko wymienić tarcze z przodu z klockami i filtry. A poza tym, koła się kręcą, korozji nie ma (pomijając przytarty błotnik z tyłu, ale to taki nalot, który w lecie będę chciał zrobić). W końcu jest wspomaganie kierownicy i klimatyzacja (działająca nawet).
      Jak się spisuje to autko w dłuższym okresie eksploatacji? Pęknięcie paska było spowodowane zaniedbaniem, czy jakąś wadą?

      posted in MOTOMANIA... i nie tylko
      S
      Szarik
    • RE: Nowy komputer Szarika

      @leo napisał w Nowy komputer Szarika:

      @Szarik Rzeczywiście, chłodzenie dałeś konkretne. Ale to lepiej niż gorzej... :-)
      Kiepsko, że z tą grafiką nie wyszło. Nie dość, że karty są drogie, to jeszcze kiepskiej jakości.

      No właśnie, lepiej mocniejsze, niż za słabe. Obecnie podkręciłem procesor ze standardowych 3.50-3.90Ghz na 3.90-4.150Ghz i temperatury w stresie nie przekraczają 50°C, a jeszcze wentylatory nie pracują na max.
      Właśnie nawet nie wiedziałem, że aż takie trudności są teraz ze zdobyciem sensownej karty.

      @Jaco Łącznie około 1900zł, przy czym kartę graficzną wziąłem na raty.
      Początkowo w tysiącu chciałem zmieścić płytę główną z procesorem i kartą graficzną, ale ze względu na obecne koszty kart, nie było to możliwe. Do tego, planowałem 8GB RAM i wykorzystanie starej obudowy, a wyszło inaczej.
      W każdym razie, w tysiącu zmieściłem procesor, płytę główną, RAM, chłodzenie oraz zasilacz.

      posted in HYDEPARK
      S
      Szarik
    • RE: Nowy komputer Szarika

      @Jaco Nie było oryginalnego chłodzenia w zestawie. Kupiłem takie, bo u mnie za komputerem jest bardzo mało miejsca i jest słaba cyrkulacja powietrza. Do tego, gdybym zmieniał procesor na taki o większym TDP, to już się nie muszę chłodzeniem martwić. Teraz wiatraki cały czas chodzą na wolnych obrotach, a temperatura procesora stoi na 33-35°C. A w razie czego, to każdy wiatrak można odmontować i odłączyć.

      posted in HYDEPARK
      S
      Szarik