Ile w 1997 roku mogła kosztować konserwacja?
Patrzę na rachunek z lutego 1998 r. i widzę, że robocizna kosztowała 341 zł, a materiały (litr Tectylu i litr UBS) 67 zł. Jakiś tam rabacik oczywiście... Ale pamiętam, że podczas negocjacji mówiło się o koszcie konserwacji w wysokości 400 zł.
Matis z wyglądu
"mocniejszy" się wydaje, jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzy, bezpieczeństwo, choć ta
maska króciutka, raz jechałem jako pasażer bardzo dawno temu, chyba dość fajnie
wysoko się siedziało, u niego też problem korozji? Bo w sumie nie kojarze żeby spody
drzwi się sypały jak w Tico po tym jak widze po ulicach, choc i tak mam wrazenie ze
tego jest mniej jak Tikaczów
Matizów widać mniej, bo i krótszy był okres ich sprzedaży. Model wyszedł na krótko przed padnięciem Daewoo - ogromnej korporacji, w której motoryzacja stanowiła tylko jedną z gałęzi.
Przód jest rzeczywiście krótki, maski w ogóle nie widać, i śmiesznie się parkuje, przednią szybą można niemal "dotknąć" ściany. Kwestia przyzwyczajenia. Mało kto wie, ale nadwozie projektował sam Giugiaro...
Siedzi się rzeczywiście wyżej w porównaniu do Tico, siedzenia są odczuwalnie twardsze (jakbyś siadał na stołku ). Matiz prowadzi się całkiem przyjemnie, miałem okazję kilkanaście razy nim powozić i lubiłem to. Ale praca pedałem gazu jest zupełnie inna, niż u nas. Tico ma gaźnik, zaś ten sam silnik w Matizie jest już na wtrysku. Posiada 10 KM więcej, ale... Maksymalny moment wypada przy 4600 kobr, podczas gdy w Tico już przy 2500 kobr. U nas depniesz gazem w podłogę i silnik ładnie ciągnie już od dołu, co w "mietku" jest nieosiągalne. Chcąc mocno przyśpieszyć konieczna jest redukcja i wprowadzenie motoru na wysokie obroty.
Pamiętam, jak wiozłem kiedyś podczas zlotu w Srebrnej Górze znajomego, posiadacza matiza. Wpatrywał się jak zahipnotyzowany w obrotomierz i nie mógł wprost uwierzyć, jak ten silniczek, wyposażony w gaźnik, może pracować już od 1,5-2 tys. obr. Ja go rozumiałem, bo "mietka" już poznałem z tej strony...
Niestety, ta różnica (wraz z większą o ok. 100 kg masą własną) przekłada się na spalanie, jakieś 1 litr większe w przypadku młodszego brata Tico.