Takie rzeczy pod
leclerciem na Turystycznej w namiocie Z reguły omijam takie "punkty", ale
tym razem dałem się skusić.
Jeśli chodzi o sezonowe "punkty namiotowe", to normalna cena, nawet w Warszawie. Obserwuję takie namiociki z taką ceną pod galeriami handlowymi. O jakości się nie wypowiadam- przez prawie 10 lat męczenia Matiza nie korzystałem jeszcze z żadnego serwisu klimy.
Myślałem
jeszcze o zaślepieniu "przelotu", ale to partyzantka.
W takim obwodzie każdy cylinderek musi mieć swój odpowietrznik. Najłatwiej byłoby chyba dorobić odpowietrznik tak, aby pasował w miejsce "przelotu" cylinderka.
Felgi może i fajne,
ale 12". Z oponami chyba u nas problem, nie to co na 13". Pytałem jak tam u nich z
oponami - podobno idzie bez problemu dostać niezłe opony na 12".
Dokładnie te felgi, co w tym katalogu, były u nas dostępne pod koniec lat 90-tych- dało się je kupić tu i ówdzie, ale cena była jakaś zupełnie chora (2-3x cena przeciętnej felgi 13"). Jedno Tico z takimi felgami śmigało nawet w mojej okolicy. Sam nawet takie nowe fele oglądałem i naprawdę dziwny to był wyrób- im bliżej się na nie patrzyło tym gorzej wyglądały. Pokrycie powierzchni wyglądało jak zupełnie niemalowane, spatynowane, surowe aluminium z nierównościami i widocznymi nadlewkami. Naprawdę dziwny wyrób...
Nie znalazłem tylko
informacji, jakiego rodzaju jest on (mineralny,syntetyczny...)
Zdaje się, że obecnie dostępne oleje o specyfikacji 75W85 są wyłącznie syntetyczne.
Mam letnie Toyo na Matizie i o ile przez pierwsze 2 sezony byłem zadowolony z tych opon, to później nagle zmieniłem opinię. Po pierwsze po tym okresie stają się naprawdę śliskie na mokrym. Po drugie i co gorsze- odkształcają się, dwie mam już wymienione mimo braku zużycia bieżnika. Jedna dostała "bąbla" na bocznej powierzchni, druga zaczęła bić, tak że było to czuć podczas wolnej jazdy. Obecnie ta pierwsza wymieniana też zaczyna się odkształcać.
Wygląda na to, że Toyo 350 to właśnie 2 sezony i wymiana...
Ale Tobie życzę bezproblemowego użytkowania- może ja miałem pecha.
Ja już miałem taką przyjemność, że opona poległa w taki sposób, że nie nadawała się do napompowania ani w ogóle do uratowania. Wtedy myślałem co bym zrobił jakbym miał tylko spray naprawczy, nigdy nie ruszę się w trasę bez choćby dojazdówki.
A pisząc o rezygnacji z zakupu miałem na myśli jakiś nowy model małego samochodu, który w ogóle nie ma przewidzianego miejsca na koło zapasowe a bagażnik zbliżony wielkością do Tico.
Z powodu dojazdówki to nie, ale jeśli w jakimś modelu byłoby przewidziane miejsce tylko na "zestaw naprawczy", to ja też bym zrezygnował...
Witam nie będę
zakladał nowego wątku... włącza sie chłodnica zauważyłem osad na korku
chłodnicy kawkowy zapach
damian- wątku nie zakładaj, ale mógbyś chociaż nazwę tematu podmienić, bo wątek był o Matizie a Ty widzę raczej o Tico piszesz (Matiz nie ma korka chłodnicy).
W związku z tym mogą być różne nieporozumienia, bo układ chłodzenia w Matizie wygląda jednak ciut inaczej.
No właśnie, może być i tak
Dlatego przy odkręcaniu najlepiej się zorientować czy potrzeba podpórki i jakiej.
Problem podobny do Twojego znalazłem tutaj (akurat dotyczy Matiza):
Tak gdzieś od 18 minuty.