DAEWOO TICO - forum KlubTico

Witam, trochę mnie nie było ale może tamat jeszcze aktualny bo postu ze "szczęśliwym zakończeniem " nie widać.

Jak dla mnie to tak:

Na ssaniu jest ok (bogata mieszanka - dużo paliwa mało powietrza), po zejściu ze ssania jak rozumiem również hoc coś pisałeś o dławieniu i nierównych obrotach? (mało powietrza i mało paliwa), problemy pojawiają się dopiero po dodaniu gazu oczywiście podczas jazdy przy obciążeniu silnika, czyli zwiększeniu ilości paliwa i powietrza?

Moje sugestie:

1.Do kolektora dostaje się gdzieś "lewe powietrze" - uszkodzona uszczelka między gaźnikiem a kolektorem, uszkodzony któryś z wężyków gaźnika lub zaworu egr., uszkodzony wężyk idący do serwa hamulca.

2.Tankowałeś samochód po uruchomieniu czy dalej w baku jest benzyna z przed 3 lat?
Nie zdziwiłbym się że możesz tam mieć mix wody i paliwa.

3.Sprawdź katalizator - wiem ze to ciężka robota miałem identyczne objawy u siebie, tylko u mnie zależało to od pogody (jak było wilgotno po rozgrzaniu gasł i nie odpalał, musiał postać różnie od 10 minut nawet do kilku godzin), ktoś na forum za moja radą naprawił ticulca pozbawiając go kata - miał podobną sytuację o której piszesz.

Tam piją cziczę, więc spiryt do baku...

Wstępnie umówiłem się z gościem, który wykonuje konserwacje i
sprzedaje sprzęt do natrysku konserwacji z trochę wyższej półki i zobaczę jak się
spisuje.

Czekam więc na kontynuacje relacji Teraz widzę że mam do poprawy co nieco w swoich pojazdach, niestety na ten moment nie poeksperymentuję

Zamówiłem ponownie cały aparat, zapewne znowu padł moduł, przejechałem na poprzednim używanym około 800-1000 km od sierpnia zeszłoego roku bo mało tym autem się jeździ, moze ten nowy dłużej posłuży tzn. nowy stary : ) Chyba, że jest coś co moze powodować uszkadzanie modułu?

o panie rozumiem ze zły dzien miałeś

Czy aby na pewno ja?
A gdybyś wrzucił tak coś bardziej pozytywnego...? Nie łaska?

A ze zdejmowaniem
głowicy daj spokój, nawet o tym nie myśl.

Dokładnie, bez sensu zdejmować głowicę, jeśli nie ma objawów strzelonej UPG lub coś podobnego. Powinno wystarczyć "płukanie" silnika. A jeśli nie... to wtedy będziemy myśleć dalej

Panowie, jednak
zamierzam wymienic pompę paliwa, gdzie zamawiać, model, symbole, czym się
kierować???/

Może mój wątek też pomoże ci coś wybrać : http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1102308#Post1102308

Też borykałem się z tym problemem.

Myślałem
jeszcze o zaślepieniu "przelotu", ale to partyzantka.

W takim obwodzie każdy cylinderek musi mieć swój odpowietrznik. Najłatwiej byłoby chyba dorobić odpowietrznik tak, aby pasował w miejsce "przelotu" cylinderka.

Odnośnie oleju to jasna sprawa. Tylko zalecany i takim jest skrzynia zalana.

Co do sprawdzania to nie miałem nigdy automatu i posiłkowałem się instrukcjami które niewiele w tej kwestii wyjaśniały.

Dzięki za odpowiedź. Operacja zakończona sukcesem.

Przy pierwszym podejściu znacznik koła rozrządu był ustawiony w najwyższym położeniu pionowo do góry. Również namalowana biała kreska na śrubie koła rozrządu była w pionie. Znacznik na kole względem białej kreski na wewn. obudowie rozrządu przesunięty był o pół zęba w lewo. Po odpaleniu zimnego silnika dość szybko zaczął schodzić z obrotów a po rozgrzaniu obroty spadły do bardzo niskich. Silnik trochę pracował jak traktor, a przy dodawaniu gwałtownym gazu najpierw się przyduszał.

Przy drugim podejściu koło rozrządu przestawiłem o jeden ząb w prawo (przesunięcie znacznika na kole jest teraz o pół zęba w prawo od kreski). Po wnikliwej analizie kreski okazało się, że trochę przypomina to literę L, z której końcem idealnie zgrywa się teraz znacznik Koreańskiemu Picasso źle się "maznęło" farbą co pewnie na koniec próbował skorygować Silnik pracuje teraz równo.

Koło pasowe przy tym ustawieniu wskazuje dokładnie na 0.

Za tą cenę nie dziwię się, że nie ruszany. Części do gaźnika po pierwsze - niedostępne w komplecie, a po drugie - kosztują. Ktoś, kto go regenerował, ciął koszty. Zbyt wiele za to nie może wziąć, bo kto kupi gaźnik za ~400 zł.

Zamontowałem te gumy do tylnych sprężyn i jest poprawa z obciążonym tyłem. Nie obciera, no może w ekstremalnych przypadkach. Ogólnie jestem zadowolony. Mam jednak wrażenie, jakby podniesionego tyłu, minimalnie.

Mój od jakiś 180tys
przebiegu jeździł na tym GM więc polecam. Wcześniej lałem elfa, orlen platinium.
Minerala nie lej bo zimą będziesz miał fajny dźwięk zaworów. Najtaniej wyjdzie ten
GM bo masz bańkę 5L na dolewkę i jeszcze zostanie.

Witam podsumowanie wymiany oleju, jednak zostaję przy oleju jaki był lany od początku
PLATIUNUM clasic mineral 15W/40. Podziękował forum za porady i sugestie, pozdrawiam.

Są już fabrycznie
zagięte
Dzieki za info, pozdrawiam.

Dzięki za obszerne wyjaśnienie
Przy najbliższej okazji sprawdzę obie kombinacje

A nie myślałeś
może, by zamiast ledowego zamiennika żarówki 21W wkleić w lampę czerwoną taśmę led
dociętą na odpowiedni wymiar?

Byłby to dobry pomysł, jednak żarówka 10W załatwiła problem

Świetnie zrobiony filmik. Tylko pozazdrościć takich podróży. Zapewne ludziska ocierali oczy ze zdziwienia jak jechałeś dumnie swoim Tico.

Ja dodam tylko, że w wersji z klimą filtr ten pełni rolę rozłączania sprężarki przy nadmiernym obciążeniu silnika. W sytuacji, gdy silnik nam gaśnie (np przy ruszaniu albo zbyt wysokim biegu i małej prędkości) sprzęgło sprężarki zostaje rozłączone.

A jaka jest grubość
tego o-ringu?

Grubość oringu to takie naciągne 2mm (1,95mm dokładnie).

Jak narazie nie zauważyłem żadnych niepokojących wycieków spod obudowy termostatu, jednak przez ten czas zrobiłem Tico dopiero jakieś 300-400km

Jak się zakonserwowały to ok nie zawsze tak jest..
Zdjęcia możesz wstawić jako załącznik, warunek to rozmiar max. 800x600