a ja się dołączę do pytania: czy przyciemnianie szyb
folią daje jakiś efekt? czy trzeba by to zrobić
piecowo? chodzi mi też o delikatne przyciemnienie
szyb w tylnych drzwiach i szyby tylnej w sedanie
Daje i to, i to - natomiast obie metody mają wady. Folia się z czasem rysuje i nieco blednie (marne folie robią się np. różowawe albo fioletowawe), natomiast szyby przyciemniane piecowo nie lubią tłuszczu - tzn. tłusta łapa, śliniący się pies itp. robią na tych szybach trudne do usunięcia ślady.
no a poza tym czy przez taką szybę widać coś swobodnie
do tyłu w pochmurną pogodę? ktoś ma jakieś
doświadczenia? A poza tym czy da w ogóle folią
obkleić szyby w drzwiach? aby opuszczały się i
podnosiły bez problemu? z góry dzięki!
Na pewno widać słabiej - bo folia przyciemnia i się nie adaptuje do pogody. Nie wiem, czy są warstwy fotochromowe nakładane piecowo - to byłoby najlepsze chyba rozwiązanie.
A co do szyb - oczywiście, że da się opuszczać - przecież montaż folii na szybach opuszczanych przeprowadza się po wymontowaniu szyby z auta - potem montuje się ją w identyczny sposób, jak niefoliowaną. Grubość folii ma marginalne znaczenie (jest bardzo cienka).