Btw. Jestes w swietym miescie czy wyjazdowo? :>
Dajmos
@Dajmos
Najnowszy post utworzony przez Dajmos
-
RE: [moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
RE: [moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
słabe wykonanie ...
nic prawie niedociśnięte prawidłowo szkoda było materiału ... jak znajdę, to Ci
wrzucę fotkę o co chodzi.Fotka jak fotka, ale na żywo byś pokazał co to znaczy wyciszenie swifciora pod garażem w kato byłem w ciężkim szoku
-
RE: Ile warty jest ten Swift?
Meguiars Ultimate
Compound + dobry aplikatorDobrze gada polać mu! Wysyłkowo prowadzi to np http://mrcleaner.pl jak odebrałem od nich Fokę po myciu to żal mi było jeździć,żeby nie ubrudzić
-
RE: ku przestrodze
Hahahaha widzę, że
tama branża, i te same myśli
Zależy jeszcze o
czym mówimy, u mnie wszystko jeździ na paletach, więc zależy jak picker ułoży paletęU mnie stal konkretnie pręty okrągłe czasem płaskowniki
Ale co z tego, jak przyjdzie do załadunku składaka i cała inwencja idzie w piguły, bo tonaż, bo to ściąga najpierw to później i tak w kółko. Pytanie jeszcze co na paletach, bo też materiał na paletach wysyłamy, kiedyś ledwo Pekaes wyjechał za bramę i się wracał bo taśma która wytrzymuje 500kg z certyfikatem puściła i pręcik ważący coś 300kg prawie wypadł bokiem kontenera Ale gościu też wolno nie leciał przez zakład
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
Gówniane kable kupiłeś, miałem takie same i po jednej zimie były do wywalenia i od tego czasu dalej utwierdzam się w opinii,że janmor to szajs
-
RE: [Moje auto] Transformers - Suzuki Swift 1.3 r.2000
To znaczy... Ja
strzelałem Ile myślisz że to będzie kosztowało w warsztacie?ze 3 stówki lekko
-
RE: ku przestrodze
Naprawdę prawie
staje to Volvo w miejscu
A za nim jechałoby
na zlot kilka Swiftów i byłaby masakra - karambol murowanyTeż jestem pod wrażeniem jak się zatrzymuje taki kloc I od razu zboczenie... ciekawe jak się zachowuje materiał na naczepie jak jest dobrze zabezpieczony to powinno być ok, ale widząc jak u nas na krajowym zabezpieczają to nawet jak się koń zatrzyma to reszta poleci przez kabinę
-
RE: ku przestrodze
Czyżby pod ręką na
wysokości żeber?
Sam parę razy tak
zapinałem (siedząc z tyłu)...Też.... a mało kto pamięta,żeby pas spełniał dobrze swoją funkcję musi być dociągnięty po zapięciu
Czemu rajdowcy o tym wiedzą,że szelki muszą dobrze dociskać do fotela, a nie mogą być swobodnie i wygodnie zapięte z luzem? Bo właśnie potem przy dzwonach wychodzą częściej kwiatki typu połamane kości
-
RE: ku przestrodze
Nie interesuje mnie
to, bo nigdy nie wożę żadnych rzeczy luzem w aucie, właśnie dlatego, że ich masa
przy zderzeniu robi się gigantyczna...Ale przecież 50 to zero a nie prędkość to po mieście możnaaa
Abstrahując od prędkości, ostatnio słyszałem rozmowę intelygnetych ludzi na temat łamania kości przez pasy w typowej jeździ miejskiej... Ktoś kiedyś przyglądał się jak ludzie zapinają pasy? W szczególności Panie?
-
RE: ku przestrodze
50 km/h to zero, a
nie prędkość! Tyle to i w Tico i Swifcie przeżyjesz...Byłeś w laboratorium skody? Tam bardzo fajnie i obrazowo pokazywali ile np waży butelka wody i inne szmery bajery które masz w aucie właśnie przy prędkości 50 na godz czy nawet mniejszej. Weź sobie najpierw poczytaj i pooglądaj programy jak twierdzisz,że 50 to jest zero a nie prędkość