Zakup dwuletniego auta
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2008, 01:27 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
O radę proszę.
Wśród znajomych panuje przekonanie (czy słuszne, kwestia punktu odniesienia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), że co nieco wiem o autach. Dlatego, gdy któryś z kumpli kupuje samochód, zaprasza mnie na oględziny (na razie wszystkie pięć aut kupionych w irlandii trafione - oglądanych znacznie więcej). Sęk w tym, że zazwyczaj są to auta mniej więcej dziesięcioletnie.
Teraz zostałem poproszony o asystę przy zakupie puga 407 z 2006 roku i trochę się niepewnie czuję. Na co zwracać uwagę, przecież nie będę sprawdzał, czy progi nie zgnite?
Wiadomo - papiery, numery, czy prosty, nie bity, ale co jeszcze?
Wszelkie uwagi mile widziane <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2008, 06:56 ostatnio edytowany przez Olas1 11 paź 2016, 08:07
O radę proszę.
Wśród znajomych panuje przekonanie (czy słuszne, kwestia punktu odniesienia ), że co nieco wiem o autach. Dlatego,
gdy któryś z kumpli kupuje samochód, zaprasza mnie na oględziny (na razie wszystkie pięć aut kupionych w
irlandii trafione - oglądanych znacznie więcej). Sęk w tym, że zazwyczaj są to auta mniej więcej
dziesięcioletnie.
Teraz zostałem poproszony o asystę przy zakupie puga 407 z 2006 roku i trochę się niepewnie czuję. Na co zwracać
uwagę, przecież nie będę sprawdzał, czy progi nie zgnite?
Wiadomo - papiery, numery, czy prosty, nie bity, ale co jeszcze?
Wszelkie uwagi mile widzianepowiem tak... w takim aucie w sumie nie ma co sie jeszcze psuć, jak wsiądziesz do niego, odpalisz, przejedziesz kilka km i nic Ci się nie rzuci w ucho i oko to nie ma się dużo zastanawiać
generalnie sprawdzał bym dokładnie te same rzeczy co w 10 letnim aucie -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2008, 07:19 ostatnio edytowany przez Oreek 11 paź 2016, 08:07
Ja bym sprawdził, czy to nie jest przypadkiem francuskie auto <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Na poważnie - bez komputera ani rusz. Mechanicznie w dwuletnim aucie powinno wszystko być ok. Natomiast odpowiednio się starając można zajechać osprzęt silnika. Jeśli masz interfejs diagnostyczny sprawdź czy turbina trzyma ciśnienie (tylko jakie powinno być w tym silniku...?), czy nie ma zbyt dużej korekty dawek paliwa na wtryskiwaczach. Lepiej weźcie je do jakiegoś warsztatu, bo sami nic nie ustalicie...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2008, 08:07 ostatnio edytowany przez Ejnoej 11 paź 2016, 08:07
powiem tak... w takim aucie w sumie nie ma co sie jeszcze psuć, jak wsiądziesz do niego,
odpalisz, przejedziesz kilka km i nic Ci się nie rzuci w ucho i oko to nie ma się dużo
zastanawiać
generalnie sprawdzał bym dokładnie te same rzeczy co w 10 letnim auciea ja się nie zgodzę... w 10-letnich autach wszystko widać "na oko" a przy nowszych konstrukcjach przecież nie popatrzysz na zabudowany plastikiem silnik i nie stwierdzisz w ten sposób jak się ma turbina i wtryski... Ba, tam nawet nie widać czy olej gdzieś nie cieknie... A sama jazda próbna - obowiązkowo! Ale nie sądzę że przy samochodzie który jest tak doskonale wyciszony, da się po jednej jeździe rozpoznać jakieś nietypowe dźwięki itp...
Ja myślę, że obejrzyjcie furę dokładnie czy nie była bita itp a jeśli się spodoba - to zapłacić trochę i do diagnosty. Podepną pod kompa, prześledzą historię, sprawdzą dokładniej... Myślę że warto dać nawet te kilka stów żeby nie kupować auta w ciemno... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
napisał 6 lip 2008, 06:50 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
O radę proszę.
Wśród znajomych panuje przekonanie (czy słuszne, kwestia punktu odniesienia ), że co nieco wiem
o autach. Dlatego, gdy któryś z kumpli kupuje samochód, zaprasza mnie na oględziny (na
razie wszystkie pięć aut kupionych w irlandii trafione - oglądanych znacznie więcej). Sęk w
tym, że zazwyczaj są to auta mniej więcej dziesięcioletnie.
Teraz zostałem poproszony o asystę przy zakupie puga 407 z 2006 roku i trochę się niepewnie
czuję. Na co zwracać uwagę, przecież nie będę sprawdzał, czy progi nie zgnite?
Wiadomo - papiery, numery, czy prosty, nie bity, ale co jeszcze?
Wszelkie uwagi mile widzianeprzy zakupie takiego samochodu najwazniejszy jest wywiad srodowiskowy ( ustalenie powodu sprzedazy 2 letniego auta)
takich samochodow raczej niesprzedaje sie ( njwieksza utrata ceny w pierwszych latach)
jak juz sie sprzedaje to rodzinie znajomym .....
jesli idzie przez ogloszenia to moim zdaniem jest cos nietete
chyba ze koles jest naprawde obrzydliwie bogaty i ma mala rodzine , zadnych znajomych <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />bez podlaczenia do kompa nic nie zdiagnozyjesz ,chyba ze bedzie mocno dymil stukal ....
najpierw teogledziny 10 latka , potem serwis i komp
pozdrawiam
-
Użytkownik archiwalnynapisał 6 lip 2008, 10:30 ostatnio edytowany przez misiek775 11 paź 2016, 08:07
przy zakupie takiego samochodu najwazniejszy jest wywiad srodowiskowy ( ustalenie powodu
sprzedazy 2 letniego auta)
takich samochodow raczej niesprzedaje sie ( njwieksza utrata ceny w pierwszych latach)
jak juz sie sprzedaje to rodzinie znajomym .....
jesli idzie przez ogloszenia to moim zdaniem jest cos nieteteJezeli ktoś sprzedaje 2 letnie auto, to zazwyczaj skończyła sie na nie gwarancja i kupuje drugie auto coby gwarancje mieć
-
Użytkownik archiwalnynapisał 6 lip 2008, 12:24 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
Jezeli ktoś sprzedaje 2 letnie auto, to zazwyczaj skończyła sie na nie gwarancja i kupuje drugie
auto coby gwarancje miećAlbo opuszcza wyspy forewa, tak jak w tym przypadku <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
W dodatku się śpieszy, bo ma termin wyjazdu. -
napisał 6 lip 2008, 17:13 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
Jezeli ktoś sprzedaje 2 letnie auto, to zazwyczaj skończyła sie na nie gwarancja i kupuje drugie
auto coby gwarancje miećbardzo kosztowne sa takie wymiany i raczej naleza do rzadkosci wg mnie oczywiscie
Albo opuszcza wyspy forewa, tak jak w tym przypadku
W dodatku się śpieszy, bo ma termin wyjazdu.dlatego jak pisalem najwazniejsze jest poznanie powodu sprzedazy auta
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2008, 22:24 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 08:07
Mocowanie wentylatora chłodnicy, czy działa podnoszenie fotela kierowcy, czy blacha na kolektorze wydechowym nie klekocze - to chyba tyle co się rozsypuje w nowych Pugach xx7 jakie mamy w firmie.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 lip 2008, 23:11 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
Sprawa nieaktualna, okazało się, że auto jest zadłużone a koleś mocno kręci. Dzięki za rady.
-
napisał 11 lip 2008, 20:31 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
Sprawa nieaktualna, okazało się, że auto jest zadłużone a koleś mocno kręci. Dzięki za rady.
Tak jak pisalem najwazniejsze ustalic prawdziwy powod sprzedazy 2 latka , moje na wierzchu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 lip 2008, 20:46 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
Tak jak pisalem najwazniejsze ustalic prawdziwy powod sprzedazy 2 latka , moje na wierzchu
Wygrałeś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak będziesz w pobliżu to wpadaj na piwko <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
napisał 11 lip 2008, 21:48 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
Wygrałeś
Jak będziesz w pobliżu to wpadaj na piwkoa masz parking na mobila <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 lip 2008, 21:51 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
a masz parking na mobila
rowerem nie możesz przyjechać?
-
napisał 11 lip 2008, 22:03 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
rowerem nie możesz przyjechać?
Wiesz nie raczej nie , ciutke za daleko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 lip 2008, 22:08 ostatnio edytowany przez Maco 11 paź 2016, 08:07
Wiesz nie raczej nie , ciutke za daleko
Ale że z parkingu? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
napisał 11 lip 2008, 22:36 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 08:07
Ale że z parkingu?
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />