DAEWOO TICO - forum KlubTico

Mi to ustrojstwo też padło. Poszedłem z nim do punktu montowania autoalarmów i tam gościu powiedział, że tego się nie naprawia. Uszkodzony wysłał do firmy, która to produkuje gdzieś w Krakowie, a oni przysłali nowy. Kosztowało mnie to bodajże stówkę jakieś pięć lat temu.

Mam pytanie.

I bardzo dobrze!
Jak powszechnie wiadomo Kto pyta nie błądzi/otrzymuje odpowiedz/dowiaduje się czegoś nowego/.....
Oczywiście jak z wszystkim i od tej zasady są odstępstwa. Otóż nie należy powielać pytań (szczególnie takich na które odpowiedz padła wielokrotnie), jak również pytań nietematycznych.

Czy
moze ktos sie tu orientuje,

Ta część pytania akurat jest banalnie prosta. Odpowiedz brzmi: oczywiście - na tym forum jest pełno osób orientujących się i to zarówno w terenie, jak i w różnych dziedzinach

dlaczego

Bardzo ciekawe pytanie!
Niestety muszę cię zmartwić, że jest to dość często zadawane pytanie, na które w większości przypadków nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi

A tak w ogóle to o so chosi?

Witam, skoro mowa o wahaczach to jakiej firmy kupić?aby trochę posłużyły. Macie jakieś sprawdzone.

Moim zdaniem oryginalny wahacz jest dobry.

Beznadziejnie,
przecież są całe pomarańczowe od rdzy. Góra 2 lata i znów będą wżery widoczne. Felgi
trzeba wypiaskować do czystej stali, pozbyć się rdzy w 100% potem podkład i 2 x
chlorokauczuk. Ale każdy robi po swojemu.

Jakbym chciał kupować fele ze szrotu,piaskować i malować to cały ten biznes wyszedłby drożej niż zakup nowych felg
Posłużą dwa lata to będę zadowolony.Najwyżej się je poprawi.
Co do chlorokauczuku to słabo odporny jest na uszkodzenia mechaniczne.
No,ale masz rację każdy robi tak jak mu się widzi.

Witam ,co do ręcznego masz rację a nożny nie działał bo przewód hamulcowy był pęknięty i hamulce się zapowietrzały, o dziwo nie ubywało płynu hamulcowego.

TTTM. U mnie też
jest duży skok, ale do podłogi nie dochodzi... Gdzieś tak do połowy, żeby mocno
zahamować - to na pewno...

Leo - gowno, przepraszam, prawda, a nie TTTM. Gdyby tak bylo, upieram sie, ze byloby o tym w instrukcji

Pamietasz jeszcze moja Tikawke? Jechales, wydaje mi sie. Zadzwon do Pszemega i jego odpytaj, jesli nie pamietasz. Porzadny plyn, tarcze, klocki, szczeki i odpowiednia regulacja. Skoro w moim sie dalo, to da sie i u Was, chyba, ze od rocznika 2000 byly jakies dramatyczne zmiany w konstrukcji ukladu hamulcowego. Podpowiem, ze mozna kupic komplet sprezynek do tylnych hampli i to rowniez moze pomoc, jesli auto jest starsze i/lub ma wiekzy przebieg.

Sugerujesz, że nie
umiem czytać?

Daj spokój,bo role się czasami odwracają

Co to kurna jest? Zajebiaszcze auto

Cytat:

A swoją drogą możesz mieć też uszkodzoną pompę paliwa.

Liczę się z tym że muszę wymienić pompę paliwa, ale czy jest możliwe przedostanie się oleju do paliwa?

Cytat:

Po roku nie jeżdżenia na Pb gaźnik masz na pewno do czyszczenia.

Na czym polega czyszczenie gaźnika i czy dam sam radę to zrobić?

ja u siebie mam
chyba tutaj luz... (zaznaczyłem czerwoną ramką na zdjęciu).
czy ta tuleja jest
z tego miejsca?
Jak szarpię
kierownicą, to czuć stuki, jest wyczuwalny luz właśnie w tym miejscu, a dodatkowo
czuć drgania na pedałach...

Też mam na tym krzyżaku mały luz.Na razie mi nie przeszkadza jeszcze tak bardzo,ale jak będzie większy trzeba wymienić.
Tymczasem żyję z tym

A czytać po polsku umiesz? Przecież wyraźnie napisał:

Cytat:

ale odłączając kostkę od alarmu wyłączyłem jego zasilanie

kłopot jest z tym, że te śruby rdzewieją i przy odkręcaniu łeb śruby zatopionej w plastiku zaczyna się odkręcać....
ja przeciąłem ja od zewnątrz kątówką, tylko trzeba uważać by nie przeciąć drzwi.

Cześć

Czasami człowiek niema czasu na szukanie, i zależy mu na szybkiej interwencji.

Ja szukając tematu który faktycznie mógłby być już opisywany to wpisuje interesujący temat i jak mnie informuje , że niema czegoś takiego to potem się już nie ścieram i zakładam wątek bo czasami na same szukanie to kupę czasu można stracić.

Jeżeli tak zrobię nie będzie to miarodajne gdyż pod pompuje płyn do tłoczków i drugi raz koło będzie lepiej hamowało.
Kolega pisał że koło wcale nie hamuje więc kilkakrotne wciśnięcie pedału hamulca powinno załatwić sprawę zgodnie z waszymi tezami. Nie jestem ekspertem w dziedzinie hamulców ale tylne tłoczki wymieniałem kilkakrotnie i przy nowych cylinderkach tłoczki cofały się nawet jeśli samo regulator był rozkręcony więc i tak pewien luz zostawał

Kolego szeryf77 sprawdź jak się zachowuje koło po kilkakrotnym wciśnięciu hamulca (oczywiście w bezpiecznych warunkach)

Witam.W ten piękny
dzień postanowiłem z rodzinką pojechać w plener niestety,bardzo się zmartwiłem gdy
zamierzałem wyruszyć,a tu przy wbiciu wstecznego biegu niemal cała gałka wpadła mi
do środka.Tak samo dzieje się przy wrzucaniu innych biegów.
Czy da się to jakoś
na szybko naprawić,czy trzeba udać się do mechanika???

Podejrzewam element metalowo-gumowy
Wymiana TU, więc chyba tak szybko nie naprawisz

Były zdjęcia i
wątek- mojego autorstwa bo ja sobie kupiłem takie oryginalne pasy na tył. Były i
pewnie są dostępne u nas.
Wygląda na to, że
to jeszcze przed tobą a moim zdaniem to najużyteczniejsze doposażenie Tico.

Rzadko kiedy jeżdżę z pasażerami z tyłu, ale mimo wszystko zdecydowałbym się na założenie takich pasów, o ile byłyby gdzieś jeszcze dostępne nowe, oryginalne. Na przeróbkę przednich się nie zdecyduję - cień możliwości, że mógłbym coś sknocić i pas w razie czego by nie zadziałał prawidłowo mnie odstrasza. Znalazłem wątek w którym pisałeś o tych pasach: http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=212082#Post212082 Niestety szukając po numerze katalogowym 84925A79B11-000 obecnie nic się nie znajduje. Znalazłem też wątek w którym była mowa o takich pasach za granicą: http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=767810#Post767810 Jednak nie Rumunia a Chorwacja Nie wybiera się tam ktoś przypadkiem?

Dzięki za wymiary! W katalogu Matiza na 100% nie ma takowej szuflady, dlatego kombinujemy czy ta z Tico by tam weszła.

Zaciekawiło mnie to co piszesz.
Chcesz powiedzieć ,że jeździłeś bez manszety-gumy zabezpieczającej przegub?Tak sobie pracował na sucho ten przegub?
A na dodatek nie był przykręcony nakrętką?
To chyba ten poprzedni właściciel chciał pozabijać nabywcę.

Jak mi kiedyś
strzeliły przewody z tyłu i płyn się wylał to straciłem też przednie hamulce. Pedał
wpadał do spodu w deskę a hamowania przodem nie było. Do warsztatu jechałem tylko na
ręcznym (w korkach, starałem się zachowywać duży odstęp od poprzedzającego mnie
pojazdu, a widząc to co chwilę jakiś debil wpychał się mi tuż przed maskę i
gwałtownie hamował - masakra).

Być może miałeś mało płynu w zbiorniczku wyrównawczym i zapowietrzyło Ci też przód. U mnie przód został, całkiem skuteczny, natomiast z tyłu nie miałem ani hydraulicznego(wypadnięty cylinderek), ani ręcznego. Zerwała się okładzina z szczęk i to było przyczyną wypadnięcia cylinderka i dużego luzu na lince.