Skad o takich rzeczach kolega wie/umie?;)
Kilka lat temu rodzice kupili dom w stanie surowym zamkniętym.
Gdy było robione ogrodzenie pomyślałem, że warto pomyśleć o zdalnym otwieraniu 2-skrzydłowej bramy ogrodzeniowej.
Jednocześnie postanowiłem zdalnie sterować mechanizmem bramy garażowej.
Zacząłem szukać i znalazłem mechanizmy elektryczne sterowania tymi bramami.
Doszedłem do wniosku, że bez sensu jest wozić ze sobą dwa piloty i trzeba pomyśleć o innym małym i zgrabnym sterowaniu wielokanałowym.
Tak się złożyło, że w tamtym czasie poznałem fajnego instalatora urządzeń alarmowych, który powiedział mi, że są na rynku takie urządzenia i to polskiej firmy ELMES.
To wystarczyło, poczytałem trochę o tych radioliniach na stronie producenta i kupiłem urządzenie 4-kanałowe.
Spodobało mi się, że komunikacja jest kodowana podobnie, jak w pilotach zdalnego sterowania w samochodach.
Mając już urządzenie 4-kanałowe postanowiłem w całości je wykorzystać, tzn. jeden przycisk aktywuje i wyłącza alarm, drugi podnosi i opuszcza bramę garażową, trzeci otwiera dwa skrzydła bramy wjazdowej.
Został jeden wolny przycisk i nie chciałem go tak zostawić.
Poczytałem bardziej szczegółowo zaawansowane funkcje sterownika bramy wjazdowej i skonfigurowałem go tak, aby po przyciśnięciu 4 przycisku uchylało się tylko jedno skrzydło bramy.
Układ sprawuje się bezawaryjnie już 5 lat.
Wszystkiego dowiedziałem się dokładnie czytając instrukcje wszystkich urządzeń.
Miałem duże wątpliwości z mechanizmem bramy garażowej, bo nigdzie nie doczytałem się, czy mechanizm ma funkcję załączania poprzez przycisk, np. naścienny, która ja chciałem symulować.
Co ciekawe, napisałem kilka maili do sprzedawców z pytaniem o tą funkcjonalność. Otrzymałem sporo odpowiedzi, jednak połowa twierdziła, że ta funkcja jest, a druga połowa, że tego nie ma.
Na szczęście na stronie zagranicznej znalazłem wyposażenie opcjonalne do tego mechanizmu i na wykazie był przycisk - to mi wystarczyło.
Podobnie było z mechanizmem bramy wjazdowej, choć tu sprzedający był kompetentny i udzielił mi odpowiedzi od razu. Dzięki temu, że sterownik miał możliwość współpracy z włącznikami zewnętrznymi kupiłem mechanizm bez modułu radiowego (oszczędność ok. 300zł).
W instrukcji alarmu doczytałem się, że ma funkcję załączania i wyłączania poprzez zewnętrzny włącznik (taki zwykły, jak do światła). To też mi wystarczyło, bo moja radiolinia nie robi nic innego, jak udaje włączniki robiąc zwarcia i rozwarcia styków na zaprogramowany czas.
To wszystko, wielkiej wiedzy tajemnej tu nie ma.
Ostatnia modyfikacja wynikała bardziej z faktu, że już mnie denerwowało otwieranie drzwi domofonem, gdy np. syn poszedł wynieść śmieci i nie wziął ze sobą kluczy. Teraz to jest nawet dla niego atrakcja i chodzi zawsze z pilotem, a ja mam spokój