Moim zdaniem taki agregat to ostateczność. Spróbuj jednak zorientować się w możliwościach przywrócenia prądu z sieci. Z tego, co piszesz, wnoszę, że jest to jakaś wspólnota garażowa, więc ma zarząd... a jeśli tak, to jakieś walne zebranie musi się czasem odbywać. Może wystarczyłoby się zorganizować i zebrać grupę chętnych garażowiczów, którzy chcą mieć prąd z powrotem?
Z doświadczenia wiem, że najpewniej problem tkwi ze znalezieniem osoby, która społecznie zgodziłaby się rozliczać liczniki, zbierać kasę i regulować na bieżąco rachunki.
Agregat... OK, ale:
kosztuje nieco;
dysponujesz ograniczoną mocą;
jest hałaśliwy;
eksploatacja jest też kosztowna.
Przerabiałem temat. Powiadam Ci - agregat to ostateczność. Skontaktuj się z zarządem, dowiedz się o termin zebrania, porozmawiaj z ludźmi, kto byłby chętny do przywrócenia prądu.