Skad takie dziwne teorie?
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Hmmm... to chyba bedzie cos z tym zwiazane, co mam w czwartym wierszu mojego podpisu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Stary samochod to nie
argument, a jesli kolega planuje wlasnie tym autem
kilka lat pojezdzic to lpg jest dobrym
rozwiazaniem.. favorit raczej nie pali malo tylko
stosunkowo duzo a instalacja zwroci sie do roku
czasu spokojnie... a potem raz ze bedzie tanio sie
jezdzilo a dwa bedzie duzo latwiej potem
ewentualnie sprzedac
Otoz to <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Kable swiece oleje? To sa rzeczy ktore zawsze sie
wymienia.. mialem w swoim zyciu 3 auta na gaz,
nigdy nie zauwazylem ze musialbym te elementy
wymieniac czesciej niz w przypadku samego
benzyniaka..
Ja tak samo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
A jak jest cos w instalce spartaczone, to nawet wymiana chocby co 5kkm olejku, filtrow, swiec, kabelkow, palca itp. nie pomoze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
A swoja droga juz daaaaawno nie bylo tak superkorzystnej relacji cenowej lpg do nPb, bo bena jest teraz ok. 3 razy drozsza od gazu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.