A co takiego się stało, że sprzęt był w naprawie?

Jak zwykle nieuwaga. Przenosiłem laptopa i stuknąłem nim o kant stołu(klawiaturą).

Też w to głęboko
wierzę, choć zbyt długo to już trwa ...

Rehabilitacja jest czasami długotrwała, ale myślę że wytrwałość da efekty.

Dzięki, również
przesyłamy pozdrowienia dla Ciebie i rodzinki

I ja dziękuję !!

No właśnie, zastanawiałem się, czy ten okular ma jakieś punkty ustawcze gwarantujące jego
poprawne zamontowanie bez bawienia się w przymiarki i ustawienia "na oko".

Zadnych punktów ustawczych tam nie widziałem.Blacharz starał się nowy okular wspawać w miarę dokładnie w miejsce starego, ale jest dość spory zapas regulacji reflektorów.Jednak lepiej mieć reflektory z manualną regulacją.

Jako ze migomatu nie mam trzeba radzić sobie w inny sposób. Na początek blachę samochodu zabezpieczam brunoxem A następnie po wyprofilowaniu tej nierdzewki i przeszlifowaniu jej gruboziarnistym papierem wklejam ją na poxipol. A resztę dziur uzupełniam szpachla z włóknem żeby się nic nie ruszało.

[color:"blue"] Najbardziej znane (mi) są urządzenia comax

Znalazłem na allegro cos takiego
czujnik
Czy mocowanie do tego - ten pręt mozna jakos dorobic?

Ten pręt jest zgrzany punktowo do metalowej obudowy i może być problem z jego mocowaniem. Uważam, że lepiej jednak kupić oryginalny i wyposażony we wszystko czujnik z sygnalizacją rezerwy za kwotę ok. 40zł. Swego czasu widziałem na allegro za 35zł.

Polecam kia seed. za te 50tys będzie full wyposażony na gwarancja 5lat. Bezawaryjność pewna/

Samochód juz kupiony ........

nic tylko pogratulowac,moze i ja w koncu wystartuje na jakis zawodach w lublinie,w koncu u nas tez zrecznosciowki
sie odbywaja.

Moim zdaniem warto spróbować takiej jazdy.
Pozostaje tylko kwestia, czy w takich zawodach jest więcej zręczności, czy szybkości.
W moich zawodach od kilku lat (z małymi wyjątkami) trasy są praktycznie identyczne lub w niewielkim stopniu zmodyfikowane w stosunku do tych, na których jeździ się na KJS-ach <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Po prostu ludzie kupili sobie za małe pieniądze często bardzo mocne samochody i wymuszają na organizatorach, aby wykorzystać możliwości tych aut, a nie bawić się, jak to określają, w "plac manewrowy do nauki jazdy" <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />

A jak długo ma tego Fiata ?? Bo zakładam że nie długo...
A ten Yaris to musiał mieć niezłą "przeszłość" bo co jak
co ale blachy to są w tych autach nie do zdarcia...

Potwierdzam, ten Yaris musial byc niezle "zmielony" w powypadkowym aucie zawsze wychodza usterki (wiem po sobie) albo ktos mial wyjatkowego meeega pecha zeby trafic na taki egzemplarz
Ha! opowiem jeszcze cos. Dealer z jednego miasta wielkopolski posunal sie do tego aby 0,5-1 rocze yarisy sprowadzone powypadkowe sprzedawac w salonie naprawione jako nówki! Ale salon na szczescie od 2 lat juz nie istnieje <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> takie historie tylko w polsce...

Yariski (i inne toyoty) sa nie do zdarcia, moj Ojciec ma D4D '03 130tys. i nie wie co to serwis...
P.S kupował ja u tego nieszczesnego dealera <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Może jakaś "bogatsza z domu" smarkateria się założyła?
Sharky, daj linka.

Co by dużo nie szukać, padło takie uzasadnienie (to wszystko w temacie):
Cały myk polega na tym, że u naszych wschodnich sąsiadów zmieniły się przepisy przywozowe [jakiś ostry haracz] i obecnie opłaca się im sprowadzać meśki okularniki i właśnie tikacze

Tak jak koledzy pisali jest różnie.
Diagnosta na stacji wystawia papier z którym idziesz do urzędnika po nowy dowód rejestracyjny.
Jak napisze w nim wymiana tablic to wymienią Ci tablice.
Przerabiałem temat w maju. Niestety moje tablice były już podniszczone i diagnosta stwierdził że on by widział
wymianę tablic.

Byłem wczoraj u diagnosty - powiedział, że muszę do niego przyjechać normalnie na przegląd, a on dokona diagnostyki auta oraz dodatkowo uzupełni niektóre braki w obecnym dowodzie rejestracyjnym (moc silnika, max. ładowność) i dopiero ze świstkiem od niego muszę udać się do wydz. komunikacji. Powiedział też, że prawdopodobnie nie będzie potrzeby wymiany tablic rejestracyjnych na "białe" <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Jeśli chodzi o klocki to polecam standardowe lub firmy bosch są świetne nie narzekam dzisiaj załozyłem i autko przetestowałem,nic nie piszczy i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
co do tarcz mje sa ostro zjechane ale cóż poczekam na troche funduszu to wymienie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Właśnie tak przeglądam Forum i widzę, że jesteśmy popularni.
Zrobiłem zrzut ektranu, gdzie widać, że 15 anonimów nas obserwuje i nie chcą się ujawnić

Dopisuję się do listy anonimów, ponieważ z własnego kompa, gdzie mam autologowanie - korzystam dość rzadko, czasami jak mi się nudzi, to sobie wchodzę jako anonymous, a tak naprawdę, to korzystam z netu wszędzie, gdzie tylko mogę - a z własnego kompa - najrzadziej.

Panowie i Panie przeczytajcie to ważne do końca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myślałem nad tym czujnikiem ale ja po wczorajszej wymianie uszczelki pod głowicą zamontuję sobie taki czujnik pod korkiem płynu hamulcowego żeby informował mnie w razie wylewu płynu hamulcowego ze zbiornika, bo stało się to gdy mój wierny wetylator się nie włączył z mojej winy, po kupnie używanej chłodnicy wraz z wentylatorem nie pasowała stara wtyka do tego kupionego więc podpiołem na krótko kable i tak było do przed wczoraj gdy przyjechałem ze sklepu gdy nagle pojawiło się szarpanie auta i wielkie dymienie z rury wydechowej to wydmuchało uszczelkę pod głowicą powiedział mi brat cioteczny mojej lubości i to była prawda koszt naprawy 200 zł <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> z robocizną 100 zł. ( olej + uszczelki = 100zł.) ( robocizna + 2 godziny drugie 100 zł. ) które im to zajęło, <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> brawo moja głupota, <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> powinienem to sprawdzić i zrobić od razu a nie czekać. Ważne: nie jeździjcie na wodzie to zatyka kanały chłodzące żałuję że nie miałem aparatu poważnie nie ignorujcie tego ważnego aspektu. Do zobaczyska

ja planuje sie zjawic tam bo bylo tam zajebiscie, nie widziałem lepszego kjs`a

Rok temu byłem na rajdzie jako kibic i powiem, że cała impreza została przeprowadzona z rozmachem.
W tym roku podobnie planuję odwiedzić trasy wybranych odcinków i mam nadzieję, że będzie równie dobrze.

hmm bardzo znajome zdjecie

.... a znalazłem w internecie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />

wiec tak jak chcesz zdemontowac otwor na radio to wiedz ze bedzie trzeba to wyciac tez myslalem ze jest to jakos
specjalnie montowane ale nieststy ... nozyk i do pracy rodacy ... tylko po wykonaniu tego przydala by sie
kieszen mocujaca radio aby nie wydawalo ciekawych dzwiekow na doklach

Mi będzie potrzebna dziurka na przetknięcie zaledwie 6 przewodów <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Chciałem to zrobić w ciepełku domowym, a nie pod blokiem na mrozie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

No dobra, minęło trochę czasu, "wytyczne" opisałem - pochwalcie się swoimi poradami

Nie piszcie wszyscy na raz, bo nie mogę wszystkiego przeczytać <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />

No WIELKIE GRATULACJE <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Chyba już masz jakieś wyróżnione miejsce na puchary? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Mistrzu <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> a mogemmmmmmmmmm na korepetycjeeee? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

To i ja sie podłączę z ostatnio pepełnionym WC (na szczęście to nie mój komputer )

No i tak to mniej więcej wygląda

Na ostatniej fotce wszystko wygląda pięknie i przejrzyście - dobra robota <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

W swoim WC zdecydowałem się na zamontowanie całego układu wewnątrz obudowy PC stąd większy "bałagan".
Twoje rozwiązanie jest dobre gdy jest dobry dostęp do samego PC i często się go nie wyjmuje.

W sprzedaży są rurki, które można giąć w rękach. Mają inny skład chemiczny i są miękkie.

Malutkich łuków nimi nie zrobisz, ale taką wężownice owszem - jest szansa.

Polecam jednak lutowanie. Pamiętaj o cynie z dodatkiem miedzi i paście lutowniczej. Wyczyść czyściwem przed lutowaniem powierzchnie i dokładnie posmaruj. Jak się boisz przecieków, to przeprowadź próbę wodną po za komputerem, najlepiej na ciepłej cieczy.

Tak ci sie tylko wydaje. Ja tym autem robie codziennie 170-180 km w trasie i spalanie wynosi jak
szybko jade ok. 5,5 litra a jak jade bardzo oszczędnie (max 90 km/h) to pali ok 4,3. Nie
wierze w spalanie 3 litry na 100.

Nic mi się nie wydaje. Przy każdym tankowaniu zapisuję stan licznika i ilość zatankowanego paliwa, staram się zawsze tankować do pełna i w wolniejszej chwili przeliczam sobie zużycie. Przy ostatnich czterech tankowaniach i jeździe jak powyżej, wyszło mi 4,72l, 4,5l, 4,83l, 4,51l, po mieście jeżdziłem ostatnio nawet więcej niż normalnie. Na Twoim miejscu posprawdzałbym wszystko i ewentualnie wyregulował. Jak mi zużycie zaczyna się zbliżać do 6l, to zaczynam się martwić i szukać przyczyny.