Ja! Ja! Ja pamiętam!
No jakie to miłe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Srebrne było. I całkiem fajnie jeździło (sprawdziłem) .
Potwierdzam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Właścicielka też fajna.
Jeszcze chwilkę i naprawdę zacznę wierzyć, że tęskniłeś <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> ale wiesz gdzie mnie szukać <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Pewnie było tam, gdzie Ty...
Hmmmm złośliwości ci nie ubywa <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> tam nie narzekają <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Też ładny ... a jak się sprawuje po pół roku?
Nie narzekam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a wręcz przeciwnie. Najgorsze były początki w przestawieniu się. Z małego autka myślałam, że przesiadam się do czołgu. W zasadzie skonczyły mi się wszystkie problemy z autem. Nie wyrywam włosów z głowy jak jadę do mechanika lub na przegląd.
CO prawda MrC miał jeden mały feler bo zgubiłam uszczelkę na lince sprzęgła i woda mi się lała do środka ale już po awarii.
No i mały wyciek na uszczelniaczu wału krobowego... czy jakoś tam... gdzieś....
Wymieniłam tylko oponki, bo tam były od nowości i już sparciałe i piórka... o innych kosztach nic nie wiem, bo nie doświadczyłam.
Za to doczekałam się stłuczki <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> Na szczęście byłam ofiarą...w zasadzie MrC był. Facet jechał za szybko i nieco zarzuciło go na mokrej nawierzchni i zahaczył mnie gdy parkowałam na prywatnej posesji <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Z OC sprawcy dostał nowy zderzak i światełka. Nic groźnego ale stało się.
Ale ogólnie to super <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Cicho, stabilnie, szybko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> oczywiście jak na mnie to szybko...
Jakieś jeszcze pytanie? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />