Witam i gorąco pozdrawiam wszystkich użytkowników Ticolotów. Witam również na forum Od kilkunastu dni jestem posiadaczem fioletowego tikacza i odrazu postanowiłem go przetestować w dłuższej trasie.W tym celu razem z moją drugą połóweczką postanowiliśmy wybrać sie do Niemiec. Moja pierwsza dłuższa trasa 2 tygodnie po zakupie to zaledwie 600 km i to po Polsce, więc szacunek <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Średnie zużycie LPG 5.75l (2osoby i oporowo bagaży) IMHO bardzo dobry wynik. Mój pali średnio 5,5-6 LPG. Zdecydowanie mniejsze zużycie może już być powodem do niepokoju (zbyt uboga mieszanka).

Wiedziałem, że nikt tak ładnie życzeń nie złoży, jak Ty, Niedźwiadku! A czyż ja Cię i Was kiedyś zawiodłam? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Oczywiście z prawdziwym sentymentem tu wracam, bo nie ma jak gronie starych dobrych znajomych <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />

No to nacieszyłam się W czwartek po pracy (późnym wieczorem) podwoziłam kolegę do domu i w kalsyczny sosób jakiś facet wjechał mi w tył. Na szczęście samochód dużo nie ucierpiał. A moje pytanie jest następujące: jakie są zasady ładowania akumulatora? Chodzi mi o to aby nie załatwić komputerka. Można akumulator ładować w samochodzie lub poza nim - trzeba tylko profilaktycznie zdjąć przynajmniej jedną klemę z akumulatora, co by zakłócenia nie uszkodziły komputer.

Ja także podłączam się do życzeń pozdrowionka i nie pijcie jak będziecie jechać <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/balwan.gif" alt="" />

W tym dniu radosnym , oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany, życze Wam zdrowia, życze miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta,przyjażni która jak milość wzrasta, kochanej twarzy co rano budzi a wokół pełno życzliwych ludzi<img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" /> Życzy Ticott & Angel <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" />

Oj oj oj tak często to ich znowu nie było a tu jeszcze ani jednego nie było... jakoś nie mam weny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Czyli - masz niezłe pole do popisu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Rozruszaj ten kącik! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ta.... jasne Ja zaprzeczam Eee, Ty to sobie możesz zaprzeczać. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Pozwalam. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> No dziękuję Ci bardzo serdecznie za reklamę To naprawdę bardzo miło słyszeć Cieszę się. Ale i tak mi nie wierzysz... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

Chwalę się, że od dzisiaj jestem właścicielką śliczniutkiej corsy c w kolorze jaśniutkiego gorszku hihi, a to numer - ja też w Opla i też zieloniutka, choć raczej deep green butelkowy <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> No się porobiło <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> i nie dywersuj tam za mocno koleżanko Niedźwiadek - mam nadzieję, że na zlocie Tico się zobaczymy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Wielkie dzięki za poradę tylko, że ja należę do zdecydowanej mniejszości kobiecej w tym zacnym męskim gronie Lekkie obracanie kołem kierownicy spowodowane jest mniejszą powierzchnią styku opony zimowej z asfaltem, tzn. zimówki mają oprócz innego składu mieszanki inną budowę bieżnika niż opony na lato. Opona zimowa ma więcej "klocków", a w nich samych dużo więcej lamelków, odległości miedzy klockami też są większe. Lekkoś prowadzenia może być też spowodowana zbyt dużym ciśnieniem w zimowkach, a raczej za niskim w letnich oponach. Uważaj - ja przez lato zapomniałem, że koła z zimówkami szybciej się blokują. Po emocjonującym hamowaniu już sobie przypomniałem i będę pamiętać.

powodzenia <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

A tego nie wie nikt Powiem, że od zakupu nowej Dacii zniechęca mnie jedynie nieco zbyt duże i niepraktyczne nadwozie (sedan). Tak... Jeśli chodzi o zakup nowego auta, ja pozostanę chyba przy markach dalekowschodnch. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Hmmm... może szanowna koleżanka interesuje się techniką po linii zoologicznej? Wszak i niedźwiedź, i gepard to piękne i budzące respekt zwierzęta I oby tak pozostało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> oczywiście mam na myśli ten respekt <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A na poważnie - wygląda na to, że poza wspomnianą aukcją, nikt się z produktami pod tą nazwą bliżej nie spotkał. i tu wielka szkoda - naprawdę liczyłam na kilka cennych uwag bo u nas sporo tego pojawiło się w sklepach

Dwa kurczaki w koszyku siedzą i rzerzuchę sobie jedzą, baran w szopie zioło pali, pewnie zaraz się przewali. Ksiądz za stołem już się buja; [color:"red"] WESOŁEGO ALLELUJA! [/color]

Tak to wyglada po przejechaniu 200 km Wedlug mnie nie ma zadnych zmian wiec oplacalo sie wydac te pieniadze No, no... Rzeczywiście, nieźle to wygląda... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

[color:"red"] Tysiąca choinek w lesie, prezentów ile Święty Mikołaj uniesie, Karpia bez ości i dużo, dużo radości! [/color] [image: 540696-Disney%20Christmas%20Train%20Wallpaper.jpg]

Witam mój mały patent na parowanie i szronienieszyb aby to ograniczyć do minimum to zwracać uwagę na wodę na wycieraczkach, staram się zawsze wyciągnąć wycieraczki i wylać z nich wodę trochę pomaga. Pozdrawiam Im mniej mamy wilgoci w aucie tym lepiej, dlatego ten patent jest bardzo skuteczny. Warto zwrócić również uwagę na fakt, czy gumowe dywaniki, które posiadamy są szczelne, gdyż po pewnym czasie lubią się one przecierać, a wtedy ich skuteczność znacznie spada.

a jakoś leci spamuję chłopakom tu od czasu do czasu, byłam na spocie w Augustowie(dodam jako jedyna samotna kobietka ), nie byłam w Malborku i oj dużo się nadziało oj dużo autko jakoś się sprawuje i ogólnie jest cool Planowałam undercover zaglądnać na jakiś spot w tym roku ale zawsze terminy kolidowały mi z pracą. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> W tym roku mam nadzieje że się spotkamy na zlociku zważywszy na fakt że mam CAŁY MIESIĄC WOLNEGO w wakacje. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Jedno szkolenie tylko do odwalenia, a poza tym jestem freemenka. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A bo pewnie nie wiecie... zaistaniałam w nowej dziedzinie i od sierpnia 2005 jestem Młodszym Ratownikiem WOPR <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> a od pazdziernika Sternikiem Motorowodnym. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> W kolejne wakacje zamierzam zmierzyć się z nowym stopniem, tj. Ratownikiem Wodnym. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Pozdrawiam serdecznie! Karo

Hi! Rok temu szukałem używanej maski do TICo dla Moniki. Po całej Polsce. Najpierw szukałem bordowej w dobrym stanie, potem już tylko w dobrym stanie, ale w końcu kupiliśmy nówkę i daliśmy do lakierowania. Nie było szans. Maska do TICO to bardzo chodliwy towar (bo rdzewieją) Tak mówili na szrotach Powodzenia Pozdrawiam Sebastian Ja mam takiego znajomego, sasiada, magika - artyste, ktory potrafi np odciac polowe maski zardzewialej i dorobic (nie sama szpachla!) reszte tak ze nie widac ze robione. Na prawde gosc nieziemski. W reku fach. Jak widzialem co zrobic wlasnie z maska klienta to sie w glowie nie miesci.

A już miałem nadzieję... tym razem wymówię się brakiem czasu oraz nader skomplikowanym życioresem oststnich dni <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Eee tam, ja to bym na łapy patrzył przez cały czas... nie ma potrzeby - wiedzą czym to pachnie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> to oczywiście żart A poza tym - chłopak kumaty czy nie - potem on sam profitów i łask będzie się domagał. Czy warto więc było? no w naszym zamterializowanym świecie wzajemnych uzależenień zwykle tak bywa ale czasami zdarzają się wyjątki - trzeba je tylko umieć wyłowić - a poza tym daję im możliwość weryfikacji swoich umiejętności w zderzeniu z trudnym przypadkiem ciągle niedomagającego Cuda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jestem pewien, że sama poradziłabyś sobie... No jasne! Dlatego wierzę sobie, że również z oprawką dałabyś sobie radę. dzięki za wiarę <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> Kobieta z miernikiem w dłoni zawsze budziła u mnie respekt. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> PS. Dobra, dosyć tego, bo sam się będę musiał pogonić... ciekawa jestem jak by to mogło wyglądać <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

Nie nie, wiem, że Seneka "stracił" autko... tylko jakoś przeoczyłem część dot. ewentualnych dalszych planów motoryzacyjnych no coś kiedyś wspomniał gdzieś że pzresiada się w coś innego ale szczegółami się jeszcze nie chwalił

Połczyńska 75 albo 73 (dokladnie nie pamietam bo jezdze tam na czuja ) Dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Odwiedzę przy okazji bytności na Woli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />