DAEWOO TICO - forum KlubTico

Dobrze, że nie po VT. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

olej przepracowany podobno szybciej powoduje korozje, nowy ma wlasciwosci antyutleniajace (czasami nawet w opisie oleju jest to - by lepiej chronic nasze silniki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) osobiscie napakowalem do profili bitgumu rozcienczonego delikatnie benzynka ekstrakcyjna, pocieklo ze wszystkich szczelin (wjechalem nim przodem a potem tylem na wiekszy kraweznik coby sie rozprowadzilo <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />). a do drzwi wpakowalem strzykawa z wezykiem coby mi sie wszystko oklejilo i jest ok. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

pozdrawiam

Ja tak miałem i do tego nie zawsze krecił ale elektryka działała poprawnie - światła, radio... kumpel zobaczył dopiero, że ten przewód cieńszy od + na klemie był luźny to dziwne ale pomogło usterki brak <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

A ja tak troszkę w drugą stronę. Będę teraz od klubu będę odstawał, bo nie
mam już Ticusia.

Nie szkodzi, to kącik również dla sympatyków. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Na forum będę jednak zaglądał nadal.

Zapraszamy.

na moj gust to powinienes wymienic kopulke i palec na nowe przede wszystkim. kopulka nie moze
byc podrapana a sam napisales ze "zdrapales" jakies szkliwo. koszt niewielki a problemy
moze rozwiazac blyskawicznie.
ja mialem podobne problemy bo autko mi gaslo na wolnych obrotach na zimnym silniku po wylaczeniu
ssania i po wymianie kopulki i palca wszystko sie wyjasnilo.
polecam jeszcze wymiane zaworka pcv bo on ma duzo do powiedzenia jesli chodzi o wolne obroty.
koszt okolo 12zl a jak wymienilem to jakbym mial silnik nowke

Kopułka miała nadpęknięte okolice elektrod. Wymieniłem więc kopułkę i palec na nowe jednak nie dało to żadnego rezultatu - iskra dalej jest mizerna <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Co do zaworka, to po zdjęciu z niego rurki i zatkaniu palcem można wyraźnie wyczuć podciśnienie więc chyba wszystko z nim w porządku.

Taki rozmiar 175 14" jest fabrycznie montowany do mojej
Astry F, a chyba widzisz różnicę między tymi
samochodami?

Tak widzę, Brat ma astrę na 15" felgach, co prawda to złom, ale jeszcze jeździ. Różnica jest spora, ale do astry można założyć sporo większe koła.

Ponad 90% Tico ma seryjny rozmiar 135.
Oczywiście, że wiem.

No ale są tico z seryjnymi 155 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> więc biorę pod uwagę tylko ten rozmiar, a według niego to 175 są tylko 2cm szersze.

Zobacz natomiast inną rzecz, felga 14" jest większa od
standardowej o ponad 5cm na średnicy. Wymusza to
więc stosowanie opon niskoprofilowych. Jak myślisz,
gdzie są przenoszone wszelkie drgania z jazdy po
naszych "równych", polskich drogach.

Owszem, zgadzam się, zawieszenie bedzie się szybciej zużywać, ale bez przesady. Nie znaczy to że będę musiał cały czas w nim grzebać i wymieniać poszczególne części. Wiadomo trzeba być ostrożnym. Z resztą nawet teraz gdy mam standardowe koła staram się bardzo delikatnie jeździć po dziurach. A profil 50 nie jest przecież aż tak strasznie mały.

Moim zdaniem warto przejść na felgi 13", bo przy zwykłej
jeździe zawieszenie nie dostanie za mocno w tyłek,
natomiast jest zdecydowanie większy wybór

Ciągle mam dylemat, czy 13" czy 14" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Jeżeli
oczywiście dało by radę połączyć efekt praktyczny z
wizualnym to taka opcja jest naprawdę godna
rozważenia.

Jakiś kompromis trzeba osiągnąć, ale dla każdego ta granica przebiega troszkę w innym miejscu. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

A jest jakaś różnica pomiędzy tymi dwoma typami do tylnych kół?

Szkoda
Lista:
1. Tomash - bez noclegu
2. Dziubek25077 - i jak bedziesz ? co z noclegiem ?

Witaj !!!
Nocleg raczej odpada bo nocuje w pracy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale w miarę możliwości postaram się podjechać chociaż mam zajęcia na AGH i między czasie egzamin i ciężko powiedzieć jak się wszystko potoczy z czasem.
Chęci są gorzej z możliwościami.
W razie czego dozobaczenia.
Pozdro !!!

Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja wożę moją pastylkę w miejscu na monety <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> może to głupie miejsce ale przynajmniej jej nie zgubie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i zawsze jest pod ręką. W sumie zdarzyło mi się tylko raz z niej korzystać, jak wyciągałem akumulator to po podłączeniu immobilizer mi się uzbroił ale potem znowu go rozbroiłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i już sobie tylko leży <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Na pewno taki wskaźnik zakupię i podziele się z Wami moimi wrażeniami. Może by się zrobioło
jakiś zbiorowy zakup to by się utargowało z tych 50zł haha

osoba od której kupiłem mieszka w Piasecznie (odemnie kilka km ) w porządku człowiek wszystko wytłumaczył co i jak. Powiedział przy zakupie jeśli by nie zdał czujnik egzaminu tudzież nie działał to bez problemu można oddać ..

No a czym się charakteryzują objawy uszkodzonych
poduszek?

Tego nie wiem, nie miałem okazji tego przerabiać.
A wracając do poprzedniego wątku- nic mi nie pyrka, nawet na niskich obr. i V biegu. Próbowałem różnych opcji z obrotami i obciążeniem na poszczególnych biegach i nic.
Ale jak juz ktoś nadmienił, możesz mieć dziurkę(i) w układzie wydechowym- różne odgłosy wówczas autko wydaje...

hehe widze,ze przydalo sie male przypomnienie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Cóż w takim razie puki co temat odkładamy. Wątek będę odświeżał co jakiś czas, żeby nie przepadł. Dwie osoby w tym jedna z daleka to raczej zbyt mało. Może na razie podczepimy się do zlotu TTT. Do Krakowa rzut beretem - 2.5 godz. autostradą.

Sharky, jak zwykle niezawodny. Dzięki za szybką odpowiedź.

No problem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Rozumiem, że nakrętka przegubu to ta, którą się po
zakręceniu zaklepuje?

TAK

Wymiany będę dokonywał w dawnym serwisie Daewoo, obecnie Mercedesa, więc myślę, że nic
nie namotają. Części po długich poszukiwaniach kupiłem sam (www.sklepmoto.pl), bo wolę zamontować dobre niż
później mieć pretensje do samego siebie (tarcze Lucas + klocki Ferodo Premier - z przesyłką kurierem wyszło
167zł).

To może być dobre rozwiązanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

A chciałem Was zapytać, bo może się orientujecie - wał dostał w dupsko?

Prawdopodobnie jak nie napewno... dostał. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

Poniżej dokładam jeszcze zdjęcie wału korbowego w bloku silnika. Na zdjęciu czop uszkodzonego
korbowodu

Ze zdjęcia to Ci nikt nie powie czy wszystko jest ok. Jeżeli śruba wykręciła się wcześniej to już inne siły działały na wał.
Teoretycznie możesz zmierzyć suwmiarką czopy i dowiedzieć się wstępnie czy są poważne odchyłki, ale nie dowiesz się w ten sposób czy wał jest prosty.
Także bez odpowiednich pomiarów niczego się nie dowiesz. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

W ofercie jest napisane, że amorki pasują na tył do Tico i Matiza, a to nie jest prawda.
Oryginalny amortyzator do Matiza jest dłuższy - porównywałem oba typy więc wiem.
Z tego też względu bym z nich zrezygnował.
Proponuję kupić albo oryginał lub coś znanej firmy.

OK, jesli tak to sobie odpuszcze i dolozetroche kasy i kupie cos innego.

Dzieki za informacje <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Witam wszystkich, chcę wymienić akumulator w Tico. Kupiłem więc nowy ale mam problem - napięcie
na zaciskać wynosi tylko 12V. Z instrukcji aku wynika ,żeby nie dopuszczać do obniżenia
nap. poniżej 12,5V. Czy taki stan spowodował jego nieodwracalne zasiarczenie i mam go
zwrócić do sklepu?
Pozdrawiam
\
12,5-12,6V to oznacza naładowany aku w pełni jednak takie coś na dłuższą mete też jest szkodliwe dla niego i należy co jakiś czas też go troszke rozładowywać. Owe 12v to jest ok oznacza to nie wpełni naładowany akumulator ale raczej od tego się nie zasiarczy. Tylko gdy się jeździ bez ładowania i z rozladowanym akusiem po jakiś czasie może dojść do zasiarczenia.Aku rozładowany pokazuje ok 11,5v wtedy trtzeba go pdładować. Ja miałem w maluchu 44Ah i wytrzymał 6 lat. Prędzej padnie z jakiejś innej przyczyny a nie z zasiarczenia.

Mając aku o mniejszej pojemności mamy większą pewność, że aku jest cały czas maksymalnie
naładowany.

Bez przesady! Te parę amperogodzin i od razu niedoładowanie? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> W maluchu z prądnicą nie miłem takich problemów z akumulatorem 40Ah! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />