DAEWOO TICO - forum KlubTico

Przede wszystkim należy zapoznać się z zasadą działania alternatora i układem połączeń
wewnętrzych , altek tico nie różni się niczym od typowych. W internecie można znaleść
trochę informacji na ten temat.

Prpopnuję zacząć od oględzin alternatora stan styków, szczotek itp.

Jeśli chodzi o regulator to można sprawdzić podłączając go w odpowiedni sposób. Jeśli jesteś
elektronikiem i masz odpowiedni sprzęt czyli przede wszystkim zasilacze regulowane to nie
powinno być problemu. Przecież regulator napięcia to już elektronika.

Po prostu trzeba zasymulować rzeczywiste warunki a więc zamiast akumulatora trzeba dać zasilacz
ok 12 V oprócz tego małą żaróweczkę która będzie kontrolką ładowania, zamiast uzwojenia
wzbudzenia (wirnika) dać żarówkę 12 V a w miejsce gdzie są podłączone diody wbudzenia wpięć
zasilacz regulowany i najeżdżać napięciem lecz nie przekraczać 15 V. Poniżej 14 V regulator
podaje napięcie na uzwojenie wzbudzenia a przy ok 14,5 V odcina te napięcie. Ponieżej
schemat alternatora tico.

Dziękuję za podpowiedź, już jest po robocie. Kupuję drugi alternator, wirnik do wymiany i nie robi jak trzeba RN. Da do zrobienia to się opłaca. pozdrawiam

moje tico jezdzi tylko na benzynie i ostatnio zauwazylem ze jak stalo bez ruchu dwa dni to jezdzilo normalnie ,al po jakis 50 km zaczelo sie od nowa dzic to samo i nagle zacza;l tracic moc i nie moglem jechac wiecej niz 40 km/h ,bo sam zwalnial i sie dlawil.Nie mam pojecia co moze byc tego przyczyna

Również stawiam na przegub, ostatnio miałem pękniętą osłonę, po 200km zaczął chrobotać (nie miałem czasu tego naprawić). Po kolejnych 400km (razem 600km) wymieniłem wadliwy przegub, a dla spokoju obydwa (miały już 10lat). Ten stary, chroboczący był tak ciasny, że samymi rękami nie dało się nim poruszać.
Z własnych doświadczeń stwierdzam, że zużycia przegubu nie sprawdzisz po jego luzach. Taki, co już by miał być rozklekotany, pewnie by się rozpad w drobny mak wcześniej, biorąc pod uwagę, jakie on obciążenia przenosi.

ja mam podobne zdanie jak Sharky... silnik by momentalnie zgasł..
poza tym to silnik by dostał w tyłek... rozrząd... może pasek by się rozpadł... reszta by raczej przetrwała <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tak mi się wydaje
Na szczęście auto było dobrze zabezpieczone, stało na dużym klocku drewnianym, który nie miałby możliwości przewrócenia się...
Ale powiem wam... że jak się przyjrzałem kole, które tak szybko się kręciło... to opona na feldze tak się rozszerzała, jakby miała spaść... poza tym można było zauważyć, że felga nie jest idealna- krzywa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A gdybym zamiast czarnych dał białe klosze? i tylko kupił kolorowe żarówki? (chodzi mi tylko o tył)

Musisz mieć homologację na lampy, jeżeli taka będzie to nie ma się czego obawiać - dotyczy to całego oświetlenia zewnętrznego.

W Kielcach w Aso.
Ale za niedługo pojade tutaj z zaworkami bo mają zrobione pond 30 tys.
ASO Daewoo - Lublin, Wojciechowska 40

Dzięki wielkie

Tak jak bym czytał o swoim samochodzie.
Tylko że na razie to tak sobie możemy wspólnie ponarzekać,
bo jakoś nikt nie potrafi postawić trafnej diagnozy.
Wydłużyłem czas chodzenia na ssaniu ale to jak widać niewiele pomogło.
Spróbuję go jeszcze wydłużyć - może to przyniesie spodziewany efekt ?
Generalnie momentem krytycznym jest przechodzenie silnika na niskie obroty po odłączeniu ssania,
kiedy jeszcze nie ma normalnej temperatury pracy. Dławi się a utrzymanie obrotów wcale nie
jest takie proste szczególnie kiedy muszę zatrzymać auto na światłach lub np. ustąpić
pierwszeństwa.
Podejrzewam że rozwiązanie jest trywialne. Acha - przygodny facet stwiedził że to może "moduł",
cokolwiek by to miało oznaczać

Całkiem możliwe że masz pokopaną regulację składu mieszanki zwłaszcza że jak pisałeś gość ustawiał to na oko. Gdy tak sie dzieje wykręć świece i sprawdź kolor wewnętrznej porcelanki - ciemny (czarny) będzie świadczyć o zbyt bogatej mieszance, jasny(biały) o zbyt ubogiej, prawidłowy powinien być brązowy(ceglasty) w szerokiej palecie. Sprawdź jakie masz wkręcone świece, czy takie które zaleca producent (ciepłota). Doświadczalnie spróbuj zmniejszyć przerwę na świecach do 0,6-7 mm.
Sprawdź też kolor świec po dłuższej jeździe gdy auto osiągnie maksymajną temperaturę. Jedź ustawić gaźnik tam gdzie maja analizator spalin/dymomierz.
To są takie domowe zabiegi, gdy nie dają rezultatu popytaj innych właścicieli Tikaczy w swoim mieście o mechanika który zna się na tych gaźnikach. Masza mechaników rozkłada ręce nie mając o nich pojęcia. Najniebezpieczniejsi są Ci którzy nie mając o tym pojęcia wkładają tam swoje łapy. Ja mam gaźnik nieruszany od nowości i też miałem różne problemy z odpalaniem - na zimnym, na ciepłym, na letnim, ale nigdy nie była to wina w 100 procentach gaźnika, zawsze swój udział miały w tym świece, przewody WN, filtry lub nędzne paliwo. Czasem zatankowanie na innej stacji dawało silnikowi kopa i mijały mu wszelkie fanaberie.

Przebieg nie jestduży troche ponad 100 tys km .Możesz spróbować polecałbym valvoline max life do
silników powyżej 100 tys 10w40

Już kupilem mineralke wiec zostaje w tym.

Ja bym to naprawiał raczej.
Ale jeśli chcesz to polecam sklep w Chorzowie "AUTO CZĘŚĆI"

mają:
02280 PRZEłąCZNIK KIER.TICO (STARY TYP) 37400A78B16-000 165.01 zł
02283 PRZEłąCZNIK KIER.TICO (NOWY TYP) 37400A78B16/KP0001 160.00 zł

to jest dość tani sklep zauważyłem po czesciach typowo zamiennych, ja tam dzis kupiłem kpl filtrów, kpl klocków GM, 2 nadkola, klamke i zapłaciłem 90kilka zł.
sklep jest :

JADAR HURTOWNIA MOTORYZACYJNA, DARIUSZ SEIF, SPÓŁKA JAWNA
ul. Gałeczki 14, 41-500 Chorzów
tel. (032) 24-12-059, (032) 24-60-126,
(032) 24-60-127; tel./fax (032) 24-76-088
[email protected]
gg: 8382952

szybki kontakt: tel. 603697750

http://www.jadar-auto.pl/

polecam

w przypadku zderzenia 2 samochodów z prędkością 60km/h jest większą ta wektorowa prędkość

Zgadza sie, ale chciałem napisać, że nawet zderzenie z nieruchomą przeszkodą przy prędkości 50km/h daje już opłakany skutek.

ciekawi mnie jedna rzecz...

Skoro Alto Works jest w Japonii samochodem kultowym. A filmiki ze zmodyfikowanymi wersjami co chwila pojawiają sie na youtube. Skąd brać te tuningowe podzespoły? Chodzi mi głównie o zawieszenie. Wczoraj ponad godzinę szukałem choćby sklepu internetowego z częściami do worksa i nic! Czy japonczycy tak silnie bronią swojego rynku macierzystego(jdm) ze nawet przez net nie można na nic trafić?

To Tico nie ma sygnalizacji włączonych świateł?

Standardowo nie ma, choć zamontowanie go to żaden problem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Bo każdy "świeżak" odczytuje to tak: skoro Siny mógł, to ja też. Weź

to pod uwagę.

wiesz, mógłbym opisac pare innych mrożących krew w żyłach opowieści to by sie młodziakom odechciało:):)
ale poco straszyć:)

Najłatwiej i najszybciej można sprawdzić na allegro

Na allegro albo na szrocie - apropos CB sie chowa

Dzięki.
A jak zamocowany jest zegarek, czy ma jakieś zaczepy?
I czy bez problemu można przepchnąć przewody?

Zegarek wchodzi w otwór i blokuje się na 2 sprężynujące zaczepy (blaszki), które ma po bokach.
Przewody przejdą bez większych problemów. Żeby kulturalnie podłączyć wszystkie 4 przewody do zegarka trzeba zaopatrzyć się w odpowiednią, pasującą do niego wtyczkę.

Z racji wrodzonego lenistwa, rozgrzebałem kostkę przełącznika- okazało się,
że padł przełącznik.
Koszt naprawy 2,5zł.
Nowa kostka tego typu to 25zł i co śmieszne roboty byłoby więcej, gdyż
trzeba poszukać gdzie kable z niej idą i pozamieniać

Gratuluję udanej naprawy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />.
Jak się okazuje: jeśli wystąpią problemy ze sterowaniem przekaźnikami instalki gazowej, najlepiej zacząć od przełącznika... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

jak sie w trakcie jazdy ksztusi to moze byc paliwo,moze chrzczone i wtedy denaturacik i po klopocie,ale przyczyn moze byc wiele..
jak tylko czasem dluzej zakreci to nie ma sie czym przejmowac,moze gdziesprzewod Ci sie zagina paliwowy

Przecież zestaw naprawczy posiada wszystkie części potrzebne do regeneracji pompy, więc po co
kupować nową pompę

Dzięki Sharky Twoja pomoc jest niezastąpiona

<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

U mnie nie ma złomów fajnych by tanio kupić tarcze nowego typu a mam starego założone. Więc
wpadłem na pomysł dospawania tych osłon z cienkiej wyprofilowanej blachy. Już nawet mam je
docięte ale nie mam migomagu w zwykłą spawarka zbytni się nie dać by je przyspawać z tyłu
do tarczy kotwicznej. I będę miał wreszcie spokój z rdzewieniem wnętrza i słabym hamowaniem
tyłu.

też mysłałem nad takim rozwiązaniem i na pewno dobry pomysł .radziłbym przyspawać tą blache i sciągnać wszystko z tarczy kotwicznej i pomalować tarcze farbą hamerlite i masz tak jakby tarcze nowe .przy okazji wszystko sobie wyczyscisz .pamietaj że osłona na dole ma przerwe 0,3mm

Dioda immobilizera też nie świeci.
A więc również cię witam na forum, miałem kiedyś podobnie i elektryk odłączył mi imobilizer, ale przed tem sprawdź kostkę biegnącą od klemy plusowej od akumulatora bo czasem prąd nie chce przechodzić i to może być skutkiem, że ci dioda nie świeci, a mam pytanie jak światła mijania właczysz to świecą czy nie, sprawdź tę kostkę lepiej a jak będzie zasmolona tak jak u mnie było to wywal ją i połącz za pomocą kostek elektrycznych i izolacja. Jak to nie pomoże to niech elektryk odłaczy imobilizer, albo jeszcze możesz spróbwać zrobić tak, że tam gdzie przykładasz tę pastylkę od imobilzera, to rozkręć obudowę odetnij kable gdzie przykładasz tę pastylkę i skręć kable na próbę czy pali się dioda i czy masz prąd po przkręceniu kluczyka w stacyjce. Jeżeli to nie pomoże to masz walnięty imobilzer i niech ci elektryk to odłaczy bo koszt nowego imobilajzera to około 200zł oczywiście plus robocizna, więc sądzę że się nie opłaca. Napisz co było.
Pozdrawiam