@Piotrek9214
Wyciek jest z pompy wody. Wymontowałem już pompę tak więc nie mogę sprawdzić czy występuje bulgotanie w zbiorniczku przy dodawaniu gazu. Wydaje mi się, że płyn wycieka przez połączenie wałka z korpusem pompy ale nie udało mi się tego potwierdzić. Nalałem wody do komory pompy ułożonej poziomo, obracałem wirnikiem ale woda nie wypływa kanałem wyciekowym. Być może jak piszesz uszkodziła się płaska uszczelka pompy wody ale wydaje się mi to mało prawdopodobne. Gdyby poluzowała się śruba mocująca pompę do kadłuba silnika byłoby to bardziej oczywiste ale wszystkie śruby były przykręcone.
Rozumiem, że w twoim przypadku skoro podejrzewałeś uszkodzenie uszczelki to nie zmieniałeś pompy tylko uszczelkę pod pompę.
ryszard
Posty
-
Awaria układu chłodzenia -
Awaria układu chłodzenia@pacior
Dojechałem bez problemu. W tracie podróży dolałem płynu ok 1/4 objętości zbiorniczka wyrównawczego. Co ciekawe po nagrzaniu silnika wyciek zmniejszył się (kapanie) a myślałem że będzie odwrotnie. Na zimnym silniku płyn wyciekał ciągłą stróżką. -
Awaria układu chłodzeniaDziś z rana okazało się, że mam rozładowany akumulator (w czoraj jak wysiadałem z auta po trasie słyszałem pracujący wentylator chłodnicy, musiał bardzo długo pracować skoro rozładował akumulator). Naładowałem wiec akumulator i ruszyłem w trasę. Jednak obroty silnika na ssaniu były dużo wyższe niż zawsze i nie spadały. Zaniepokojony tą sytuacją zatrzymałem sie na najblizszym przystanku. Zauwazyłem, że zbiornik płynu chłodniczego jest pusty i jako, że przejechałem tylko kilometr postanowiłem zawrócić. W drodze powrotnej silnik zaczął gasnąć ale jakoś z przerwami dojechałem. Na miejscu po ogledzinach wszystko się wyjaśniło. Brak płynu chłodniczego w układzie powodował wysokie obroty silnika (nie wyłaczające się ssanie) i przerwy w zasilaniu silnika gazem (nie ogrzewany płynem chłodniczym, oszroniony parownik).
Prawdopodobnie wycieka płyn chłodniczy z pompy wody. W miejscu w którym przebywam nie mam warunków do wykonania samodzielnej naprawy (brak narzedzi, cześci zamiennych) dlatego chcę zaryzykować pokonanie trasy powrotnej do domu ok 100 km. Zamierzam wziąć ze sobą 5 l Petrygo i dolewać na trasie. Dodatkowo wezmę 10 l wody demineralizowanej gdyby okazało się ,że 5 l Petrygo nie starczy.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)- Z dostępnych obecnie amortyzatorów na tył do Tico KYB będą najlepsze,
- Wahacze z tulejami Gumex powinny być dobre, podobno FSO montowało je w Matizach
- Sprężyny KYB OK ale i sprężyny D&D nie powinny być złe bo to dobra firma ale ich nie testowałem bo wymieniłem kiedyś pękniętą sprężynę na oryginalną jak jeszcze można było je zdobyć.
-
Opel Meriva 1.4 16V Twinport@pacior napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@Jaco z tym otworem pod butlą to tak się nie rozpedzaj, jeżeli dobrze pamiętam to powinien być w tym miejscu przewiew na wypadek jakiejś nieszczelności przy zaworze .
Dokładnie. Ten otwór to nie tylko montażowy ale także wentylacyjny do armatury gazowej butli np zaworu bezpieczeństwa. Może fabrycznie jest nieco za duży. Możesz ewentualnie przykręcić osłonę z bocznym dostępem powietrza jeżeli dostawałaby się woda do wnęki na koło ale raczej nie powinna (u mnie się nie dostaje ale mam trochę inny otwór w dnie butli zakończony plastikową tuleją przelotową na przewody gazowe).
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@leo
Wymieniłem już przewód. Następnym razem może przeniosę zawór aby przewód paliwa nie był aż tak mocno wygięty jak jest teraz w literę U. -
chłodnica - którą wybrać?@spinerr
U mnie test spalin zwiastował przyszłą awarię uszczelki głowicy. Wykazywał obecność spalin w płynie mimo, że nie dało się zauważyć pęcherzyków spalin w zbiorniczku wyrównawczym. Wyraźne objawy ale już poważnego uszkodzenia uszczelki pojawiły w czasie jazdy gdy spod maski silnika zaczęły się wydostawać kłęby spalin i odparowanego płynu chłodniczego. Spaliny wyrzuciły płyn ze zbiorniczka przez jego przewód odpowietrzający. -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@leo napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Macie jeszcze jakieś pomysły na zakup dobrego długowiecznego węża? Jakie marki polecacie?
Właśnie chciałem napisać, że Tom83ek polecał kiedyś wężyki Gates.
Ja na pewno odradzam Fagumit, u mnie okazały się nad wyraz nietrwałe.
Moim zdaniem, dobrze byłoby poprawić ułożenie tego wężyka, bo jest on mocno załamany i zapewne w tym miejscu "puścił". Lepiej byłoby poprowadzić go tak, żeby miał kształt mniejszego łuku.Zgadza się lepszy byłby większy łuk. Tak puścił na łuku ale był o dziwo spękany może trochę mniej także na odcinku prostym.
A tak w ogóle... to dlaczego ten wężyk leci akurat w tym miejscu i do czego jest podłączony? Widać jakąś metalową puszeczkę... Oryginalnie żadnego wężyka paliwowego nie było w tym miejscu, przy prawej kolumnie. Jedynie wężyki układu odpowietrzenia i filtr węglowy. To jakaś przeróbka?
Jest to wąż do ręcznego zaworu odcięcia paliwa w instalacji gazowej
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard
ile rdzy :O
Tłumik rozbity jak świnka skarbonka.Tłumik końcowy posypał się przy rurze wylotowej spalin. Mógłbym go pospawać ale nie mogę wytrząsnąć z niego większego kawałka wsadu katalizatora. Zmieniłem na używany w dobrym stanie tłumik Ferroz.
Wymieniony tłumik Polmo Ostrów wytrzymał 5,5 roku. -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)W przyrodzie nic ginie. Reszki wsadu katalizatora odnalazły się tłumku końcowym - zostały przepchnięte przez spaliny z tłumika przedniego.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@Jaco napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Rozumiem, gdyby to była zima tworzywo robi się kruche drzwi przymarznięte do uszczelki.
A nie bierzesz pod uwagę starości ?
Starość swoją drogą ale musiała być już nadwyrężona.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)Jak to się mówi nieszczęścia chodzą parami. Przed chwilą pękła mi klamka zewnętrzna drzwi - zaledwie ją dotknąłem. Rozumiem, gdyby to była zima tworzywo robi się kruche drzwi przymarznięte do uszczelki.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)Przyszedł już czas na wymianę przewodu paliwowego.
Paliwo na zagięciu węża tryska jak z fontanny.Wąż paliwowy marki ALSAPLEX na 20 bar wytrzymał 5,5 roku.
Na wymianę zakupiłem wąż paliwowy fi wewn. 6 mm firmy Gates (Mutli Fuel Gates, nr katalogowy 3225-00052) na 10 bar w cenie 26 zł za mb. Jest to uniwersalny przewód o małej średnicy przeznaczony do układów paliwowych (zatwierdzony do B-7, E-5, E-10, E-15), przy czym
producent zaznaczył, że :
"Nie wolno stosować jako przewód zanurzalny w zbiornikach paliwa,
do zasiarczonych gazów, LPG i biopaliwa. Nie jest przeznaczony do zastąpienia zespołów przewodów sprzężonych w silnikach
z wtryskiem paliwa"Lepszą alternatywą tego węża jest wąż paliwowy Gates Barricade (nr katalogowy 4219-06034) , tak scharakteryzowany przez producenta:
"Przewód paliwowy Barricade™ do układów wtryskowych jest produktem o niskiej przepuszczalności, który można stosować z dowolnym rodzajem paliwa. Przewód ten skutecznie eliminuje straty spowodowane odparowywaniem paliwa dzięki wykorzystaniu 5-warstwowej technologii GreenShield™ podczas jego produkcji.
Przewody Barricade™ zostały opracowane przy użyciu najmocniejszych i najtrwalszych materiałów, aby skutecznie eliminować ryzyko uszkodzenia wskutek kontaktu ze żrącymi substancjami znajdującymi się w mieszankach paliwowych. Przewody te są odporne na działanie najbardziej agresywnych mieszanek paliwowych."
Jest dużo droższy (ok 60 zł/mb) ale trudno go kupić na metry.Myślałem jeszcze o zakupieniu węża dedykowanego do jakiegoś auta i wycięciu z niego potrzebnego mi kawałka.
Macie jeszcze jakieś pomysły na zakup dobrego długowiecznego węża? Jakie marki polecacie? -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)W celu oczyszczenia tłumika z resztek katalizatora wymontowałem go z auta. Jednak okazało się, że albo nie trafiły do niego żadne okruchy wsadu katalizatora albo ugrzęzły gdzieś w przestrzeni tłumika skąd nie da się ich wytrząsnąć. Ale wygląda na to, że ich tam nie ma bo potrząsając tłumikiem byłoby je słychać. Na obrzeżach dennic są pęknięcia, które spróbuję zaspawać bo przez nie tłumik jest bardzo głośny. Dziwne bo myślałem, że wsad katalizatora rozpadł się na więcej niż na te dwa kawałki, które przedstawiłem na zdjęciach.
PS
Śruby mocujące tłumik do katalizatora poluzowałem jeszcze przy nagrzanym silniku (katalizatorze) a ostatecznie wykręciłem gdy katalizator i tłumik już ostygł. Wprawdzie temperatura gniazd katalizatora pod śruby zmierzona pirometrem wynosiła tylko ok 80 C to jednak myślę, że to pomogło mi trochę łatwiej je odkręcić. -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)Co do mojego wcześniejszego podejrzenia niesprawności układu załączania wentylatora to teraz gdy po naprawie wskaźnika mam już dostępne wskazania temperatury silnika okazuje się, że jednak układ chłodzenia silnika działa poprawnie. Potwierdziłem to dodatkowo mierząc temperaturę płynu chłodniczego pirometrem. Wentylator załącza się przy temperaturze płynu ok 90 C i wyłącza przy ok 75C.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)Jeżeli chodzi o niedziałający wskaźnik temperatury szybko udało się znaleźć przyczynę - po prostu zsunął się przewód z końcówki czujnika temperatury w kolektorze ssącym.
Natomiast gorzej już było z nasunięciem wsuwki przewodu na końcówkę czujnika. Praktycznie nie ma dostępu do niego. Próbowałem się dostać do niego od strony akumulatora po jego wymontowaniu wraz z metalową jego podstawką, ale potrzebowałem jeszcze odkręcić linkę prędkościomierza od skrzyni biegów a tej nie mogłem odkręcić od przekładni i dałem sobie spokój z tą drogą dotarcia do czujnika.
W końcu ściągnąłem dwa przewody paliwowe od gaźnika i palcami lewej ręki z trudem udało mi się nasunąć przewód na czujnik i wskaźnik temperatury silnika ożył. -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
A na zewnątrz było czuć? Np nagrzane auto wjeżdża do garażu, idziesz otworzyć drzwi i coś śmierdzi? Dziwne, że kat, się zakleił, nie wiem czy na gazie to możliwe, ale na benzynie to raczej trzeba patrzeć do gaźnika/zapłonu.
Jeżeli chodzi o masę silnika to jest dobra.
a na karoserii? na silniku zawsze będzie ok.Najdziwniejsze jest to, że w tym samym czasie zbiegły się usterki wskaźnika temperatury i układu załączającego wentylator chłodnicy.
Właśnie dlatego, że są to dwa niezależne obwody (ale na jednym bezpieczniku z kontrolkami z tego co pamiętam) i jako, że odkręciłeś plecionkę to przyszło mi to do głowy. Jak miałem kiepską masę, przez co napięcie na stabilizatorze wskaźników w desce rozdz. było mniejsze to też max na czujnikach było w 2/3 wskazania, przez co temp podawana na wskaźniku była niższa i ilość paliwa mniejsza (włączenie świateł je jeszcze obniżało trochę). Wskaźnik paliwa i kontrolki (pasy, hamulec, ładowanie, olej itp działa)? jak nie to zobacz bezpieczniki.Tak jak wcześniej pisałem prawie nie było czuć spalin w kabinie a po otworzeniu maski i owszem ale początkowo sądziłem, że spaliny wydostają się z tłumika przedniego i że to nic pilnego.
Przy zasilaniu sinika gazem występują wyższe temperatury spalania niż przy zasilaniem benzyną więc łatwiej stopić katalizator gdy się używa gazu. Z tego samego powodu szybciej się wypalają zawory wydechowe w aucie z gazem.
Plecionkę musiałem odkręcić od kolektora wydechowego aby go wyjąć. Z masą silnika nie mam problemów. Zarówno wskaźnik poziomu paliwa jak i wskaźnik temperatury zasilane są z tego samego samego jak go nazywasz stabilizatora napięcia zasilania wskaźników (na schemacie oznaczony jako "sprawdz. napięcia"). Skoro wskaźnik poziomu paliwa działa to wskaźnik temperatury musi mieć zasilanie. Mógłbym ewentualnie zmierzyć napięcie zasilania wskaźników. Nie wiem jakim napięciem są zasilane wskaźniki z tego "stabilizatora" ale chyba 12 V. Inne kontrolki np od hamulca awaryjnego działają więc bezpiecznik sekcji wskaźników jest oczywiście dobry.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard
ojoj, a tak z ciekawości działał? śmierdziało po nagrzaniu auta?
To chyba nie bez powodu ta uszczelka padła.Żeby było jeszcze ciekawiej to zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika w ogóle się nie podnosi i nie załącza się wentylator chłodnicy gdy silniki jest mocno nagrzany.
Może jak odkręciłeś plecionkę to się masa straciła? Spadek napięcia silnik - karoseria (okolice akumulatora tam gdzie ten backupowy przewodzik od klemy ujemnej łączy się z masą) to u mnie okolice 0,01V, ana włączonych światłach minimalnie więcej
Jeżeli masz masę silnik-karoseria rozwartą, a włączysz lampy przód to u mnie startuje rozrusznik, uwaga na to.Silnik cały czas działał i działa, z tym, że na wolnych obrotach przygasał to je podniosłem na reduktorze gazu ale mimo to z biegiem czasu dalej obroty spadały.
Nic dziwnego, że obroty spadły bo odpływ spalin przez tłumik został mocno ograniczony przez częściowo zablokowany kawałkami katalizatora wlot z katalizatora do tłumika i sam tłumik mniejszymi kawałkamiW aucie nie było specjalnie czuć spalin. Na pewno byłoby czuć bardziej zimą gdy nawiewane jest do kabiny ciepłe powietrze.
Sprawcą całego zamieszania była najprawdopodobniej utrzymująca się zbyt długo i zbyt wysoka temperatura spalin. Wydaje się, że najpierw od zbyt wysokiej temperatury stopiły się kanaliki katalizatora. Silnik ostygł to kanaliki zatkały się skrzepliną. Potem było tylko coraz gorzej -kolejne kanaliki się zatykały aż do momentu gdy rosnące ciśnienie spalin rozerwało na kawałki katalizator i wydmuchało (raczej nie jednocześnie) uszczelkę katalizatora.
Jeżeli chodzi o masę silnika to jest dobra. Przyczyn nie działania wskaźnika temperatury i wentylatora chłodnicy trzeba szukać gdzieś indziej. Jestem w trakcie diagnozowania usterki. Na razie wykluczyłem niesprawność wentylatora. Gdy zwieram przewody przyłączone do termoelementu załączającego wentylator to on startuje. Może uszkodzony jest termoelement a może przekaźnik wentylatora chłodnicy - muszę to jeszcze sprawdzić. Tak samo muszę jeszcze sprawdzić czujnik wskaźnika temperatury wbudowany w kolektor ssący.
Najdziwniejsze jest to, że w tym samym czasie zbiegły się usterki wskaźnika temperatury i układu załączającego wentylator chłodnicy. -
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)Okazało się, że otworzyłem puszkę pandory. Przetopiony wsad katalizatora rozpadł się na kawałki. Tak więc będę musiał okręcić tłumik od katalizatora i usunąć z niego resztki katalizatora.
Żeby było jeszcze ciekawiej to zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika w ogóle się nie podnosi i nie załącza się wentylator chłodnicy gdy silniki jest mocno nagrzany.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Jak wymieniałeś uszczelkę katalizatora to odkręcałeś tylko kolektor wydechowy tak jak ja to planuję zrobić?
Najpierw odkręciłem tłumik środkowy od katalizatora, potem rozkręciłem katalizator z kolektorem wydechowym i na końcu ściągnąłem kolektor wydechowy.
Zmieniałem uszczelkę katalizatora i przy okazji zmieniłem uszczelkę kolektora wydechowego bo też po 27 latach była już zmęczona
Do wymiany uszczelki katalizatora w moim przypadku wystarczyło odkręcić tylko kolektor wydechowy.