@szarik napisał w Wymiana głowicy/silnika:
@ryszard Ogólnie tak. Płukankę warto zrobić, bo rozpuści nagary i pierścienie się rozruszają. Wykluczy to pewne niedokładności w dalszych czynnościach.
Nigdy nie stosowałem płukanek ale czy przypadkiem wypłukanie wszelkich nagarów nie sprawi, że układ tłok-cylinder stanie się mniej szczelny co przełoży się na spadek ciśnienia sprężania?
Ja używałem drewnianych trzonków i dało się ładnie dotrzeć zawory.
Domyślam się, że tymi trzonkami dociera się same grzybki zaworów poza głowicą - po prostu nakłada się pastę ścierną do wnętrza gumowej części trzonka i tą część nakłada się na grzybek zaworu zamocowany np w imadle a potem wystarczy obracać drewniany trzonek w prawo i lewo.
Ten patent z filmu zły nie jest, ale trzeba dociskać czymś zawór, przerabiałem to również.
Dlatego gość dociskał grzybek zaworu do gniazda palcem w rękawicy. Można pomyśleć o innym docisku - może kulą osadzoną w oprawce.
Nie wymieniałem nigdy prowadnic zaworowych, ale samemu się tego nie zrobi. Najczęściej wystarczy frezowanie gniazd zaworowych i docieranie.
Też raczej nie zamierzam tego robić. Jeśli byłyby nadmiarowe luzy między między prowadnicą a trzonkiem zaworu to jak napisałem zmieniłbym zawory na nowe. (zakładam, że prowadnice i trzonki wycierają się w podobnym stopniu).
Próba olejowa w tym wypadku może być mało miarodajna, ponieważ kompresja ucieka przez uszczelkę. Do tego, przydałby się lepszy manometr z zaworem zwrotnym. Bez tego pomiar jest mało dokładny, bo tłok nie da rady "dobić" ciśnienia. Po zdjęciu głowicy i dotarciu zaworów można zalać ją naftą. Jeśli jest wszystko szczelne, to nic nie powinno ucieć.
Wydaje mi się, że Trzeciak wie co pisze - uwzględnia też przypadek uszkodzenia uszczelki głowicy. Przecież próbę olejową przeprowadza się na każdym cylindrze z osobna. Podejrzewam, że u mnie uszczelka głowicy jest przerwana tylko przy pierwszy m cylindrze więc nie będzie fałszować próby na 2 czy 3 cylindrze.
W przypadku zalewania cylindrów, po prostu nafta nie powinna uciekać przez kilka godzin. Powinna bardzo powoli schodzić. Dlatego warto zrobić płukankę wcześniej.
To ile tej nafty wlać do cylindra z opuszczonym tłokiem - warstwa nafty wysokości 2 cm wystarczy? W jakim czasie ta warstwa nie powinna spłynąć aby uznać że uklad tłok cylinder jest dostatecznie szczelny?
Czy może być nafta oświetleniowa bo ta jest najłatwiej dostępna?
Uszczelniacze zaworowe można (a nawet trzeba) samemu wymienić. Wymiana jest banalna, kombinerkami się wyciąga, a potem trzeba wcisnąć nowe.
Ale wciskasz uszczelniacz zaworów w gniazdo czym? Jakąś tulejką?