Nie zgodzę się. Moim zdaniem ogólna tendencja jest taka, że wciąż zwiększa się niezawodność,
komfort i estetyka samochodów.
Komfort i estetyka się zwiększa, ale napewno nie niezawodność. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Kiedyś jedynie samochody niemieckie gwarantowały
bezproblemową eksploatację.
Nie jedynie, ale tu masz trochę racji. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Teraz kupując w miarę nowy samochód niemiecki, francuski,
japoński czy koreański możesz być prawie pewien że będziesz jeździł bez problemów.
Prawie robi wielką różnicę, a tak naprawdę to teraz nie możesz być niczego pewien. Mam okazję pracować akurat w branży motoryzacyjnej, więc wiem jak to jest z tą nowoczesną technologią i niezawodnością. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Nie chcę tutaj pisac że Swifty najlepsze som (ale som <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />), ale jeśli chodzi o niemieckie samochody, to zaczęły tracić to co było w latach 80 i początku 90 ich wielkim atutem i gdyby nie to że wypracowały sobie wtedy opinię niezawodnych, solidnych aut nie mieliby takiej klienteli. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />