MOTOMANIA... i nie tylko

Dziękuje serdecznie kolego.

Postęp technologiczny tłumaczy wszystko.

Silnik V10
a wieś tańczy i śpiewa...Widziałem niegdyś jak sobie koleś do auta odgłosy katowanego w NFS auta(piski opon i ryk silnika) i tak stojąc na parkingu z włączonym trackem stał sie elementem na poczatku ciekawości przechodzących ludzi a pozniej żartów.

Kupno takiego auta to zawsze loteria.

No wiem ze loteria. Akurat ten gość co kupił te Volvo dobrze trafił i teraz śmiga nim non stop. Nie mówie tu o tym by kupywać auto "bez przodu" czy też sedana z którego zrobił sie hatchback. Najlepiej jest kupić lekko bite auto, młody rocznik, wtedy to mozna w niego inwestować. Ja mialem przypadek że też stalem sie posiadaczem bezwypadkowego golfa no i na początku wkład finansowy w te auto był duży, teraz samochód powoli zaczyna sie zwracać. A było też typem auta "funkiel nówka nie śmigany" a że nie ma zbyt dużo elektroniki to jeździ dobrze. Dziwi mnie tylko dlaczego tacy fachowcy w ogóle nie ponoszą kary, nie bity, pierwszy właściciel, mały przebieg...Co za głupota. Ostatnio widziałem ogłoszenie gościa który na allegro wystawił opla vectre B(1999r) i w tym ogłoszeniu było napisane że auto ma 205 tys przebiegu, było bite i specjalne nie jest wypachnione czy umyte. Ale jesli chodzi o zainteresowanie tym ogłoszeniem to było znaczne..

Jak wszystkie wv jest słaby. Mam go od marca i nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Słabe wykończenie wnętrza (to pierwsze - ruszająca się podsufitka i strasznie kanciasta deska rozdzielcza) spalanie wcale nie takie małe (przy silniku 1.4 i klimatyzacji, ok 9 do 9,5 litra), nie dokładnie osadzone tylne drzwi (z prawej są niżej o jakieś 2 mm niż z lewej), no i to co najgorsze szyba przednia z miejsca pasażera robi "załamanie" tak że po kilkudziesięciu km ma się ochotę wymiotować. Nie polecam więc wv chociaż sam go kupiłem (musiałem coś kupić bo tak wyszło a cena była dość dobra).Serwis też się jakoś nie kwapi do napraw (auto na gwarancji) a nie chce mi się z nimi sądzić bo wiem jak to wygląda w Polsce.

Ja korzystałem z podkładki magnetycznej pod antenę CB. Polecam takie rozwiązanie jest tańsze a efekt ten sam.

Niestety wrażliwość społeczna jest coraz mniejsza i takie sytuacje coraz rzadziej się zdarzają. Fakt wiele jednak zależy od psychiki człowieka...

Niestety, to chyba nie była jego wina
Ale zaznaczam, że nie pamiętam na pewno.

dodaj ---> w polsce/europie

W JuEsEju jezdzi sporo samochodow hybrydowych, najwiecej oczywiscie Priusow, ale widac takze duzo Camry Hybrid, Civic Hybrid, Escape Hybrid a ostatnio takze Fusion Hybrid i Insight II. Doswiadczenia z eksploatacji tych samochodow sa take ze baterie wytrzymuja znacznie wieksze przebiegi niz to producenci gwarantuja - sa Priusy z 200-300 tys. mil przebiegu w ktorych baterie sa nadal sprawne/nie wymagaja wymiany. Wiec straszenie wielkim kosztem za kilka lat to taki smieszny argument (szczegolnie ze w USA baterie maja gwarancje na 10 lat, 160 tys. mil).

Zuzycie paliwa to inna sprawa. W jezdzie miejskiej hybryda kroluje - dzieki odzyskowi energii przy hamowaniu i wylaczaniu silnika na kazdym, nawet najkrotszym postoju. Ale na trasie zuzycie jest porownywalne z podobnych rozmiarow samochodem tradycyjnym o podobnych osiagach.

Ja nie planuje zakupu hybrydy. Powody sa dwa - po pierwsze po prostu nie lubie sposobu w jaki te samochody jezdza (mialem okazje wiecej pojezdzic dwoma - Priusem i Escape) a po drugie lubie dzwiek duzego silnika i dopoki mnie rzad lub finanse nie zmusza to nie zamienie go na jakis pierdzioszek.

Ale jak juz sie pojawia samochody typu Chevrolet Volt czy Fisker Karma to zrewiduje moje poglady.

A czemu OBK A może być Impreza w kumbi

i owszem ale jak toto ma jezdzic w "terenie"
to przeswit imprezy bedzie mza maly

To tylko takie moje sprostrzeżenie co do filmu. No offence

Jakby nie mogli kolegów zatrudnić, żeby zablokowali sąsiednie skrzyżowania (nawet nie mówię o próbie legalnego wyłączania ulic z ruchu)

Sugeruję lekturę:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1352287.html

Niedroga instalka do astry czyli kolo 1500 zl
Za 1500zl mozna juz kupic tico na dojazdy do pracy, jak ma to byc auto na niezbyt dlugo to przerejestrowywac go nie trzeba (zadnej kary za to nie ma, jedynie oc trzeba oplacac), wymieniac niczego rowniez bo i po co? Jak sie sypnie to i
szkoda nie bedzie bo auto wartosci nie ma prawie zadnej.

Zależy ile do tej pracy kolega Stanley123 dojeżdża... Chyba, że jeśli to Tico jest pofirmowe jak pisał Stanley to całkiem możliwe, że jest zagazowane i wtedy jeździ się prawie za darmo Tylko wtedy taka zamiana ma sens.

Ja teraz też znowu jeżdżę Punciakiem z LPG, bo zawsze to tańsza jazda o 10 pln/100 km A jak się robi około 1500 km miesięcznie to już trochę zostaje w cienkim portfelu

ja tam zawsze galanta polecam
oczywiscie ta cena mocno smierdzaca ale ...

Ten galant rzeczywiście bardzo ładny i naprawdę podejrzania tani. Tylko dywaniki out

A zegary ma prawie jak Swift mk3-5

Szkoda ze patrzysz tylko na to co ja pisze...

A kto zaczął chociażby w tym temacie

A ja głupi jak zwykle dałem się wciągnąć

Offtop:
Punto i civic, oba świetne
Linka

1. Pojazd podlega wyrejestrowaniu wyłącznie na wniosek właściciela w przypadku:
o dokumentu potwierdzającego zbycie pojazdu za granicę, składając stosowne oświadczenie pod odpowiedzialnością karną lub dokument potwierdzający zarejestrowanie pojazdu za granicą,

REJESTRACJA CZASOWA POJAZDU NA WNIOSEK

WYKONYWANA JEST NA WNIOSEK W CELU WYWOZU POJAZDU ZA GRANICĘ, ODBIORU NOWEGO POJAZDU Z MIEJSCA ZAKUPU, PRZEJAZDU ZWIĄZANEGO Z KONIECZNOŚCIĄ BADANIA TECHNICZNEGO LUB NAPRAWY.

Takie coś znalazłem u siebie na BIP swojego UM. Przeglądając BIP UM Warszawa Praga Północ znalazłem to samo.
Rada sprawdź procedury w UM pod który podlega sprzedający bo mogą się minimalnie różnić.
Pozdrawiam
Sholek

To prawda, że jak ileś am razy się nie
powiedzie, to już w ogóle nie można zostać
instruktorem/egzaminatorem? Kiedyś tak
słyszałem, ale nie dochodzilem, czy to
prawda

Dwa niezdane egzaminy i trzeba wybulić dodatkowe 400 zł aby odbyć kurs dodatkowy minimum 5h teorii

Na początek musisz ustalić kto jest właścicielem/zarządcą tej drogi i do niego udać się w sprawie odszkodowania.
Zresztą co będę pisał, poczytaj -->>KLIK