Byłem u mechanika
na sprawdzeniu oleju w skrzyni, powiedział że olej jest dobry i widać, że niedawno
był zmieniany.
Najwyżej zaryzykuję
(a raczej wykosztuję się) i zmienie jeszcze raz.
I najważniejsze
pytanie - czy jazda z tym jest niebezpieczna? Bo jeśli nie, a szum to po prostu
oznaka zużycia to ja mogę z tym i parę lat jeździć, i tak wszystko w środku
trzeszczy więc dodatkowy dźwięk mi nie przeszkadza, nie chcę po prostu ugrzęznąć
gdzieś z dala od domu i wzywać lawety.
BTW: kiedy byłem w
serwisie na wymianie amorów, serwisant powiedział, że sprzęgło dziwnie "wpada", choć
ja tego nie zauważyłem. No, ale ja jeżdżę całe życie złomami, przy których mój swift
prezentuje się jak mercedes prosto z salonu

nie wiem czy pomogę, ale ja miałem podobny problem ze skrzynią, tyle że szum pojawiał się tylko i wyłącznie po wciśnięciu sprzęgła, stopniowo był coraz głośniejszy i głośniejszy, skrzynia biegów była do wyrzucenia, poszedł mechanizm różnicowy...

Jak planujesz
upalac na niskich biegach przez min 10 minut ciagiem to mozesz jeszcze dolozyc temp
oleju. Wiecej Ci nie trzeba. Chyba ze np cisnienie paliwa aby wiedziec czy pompa
zyje, dalej to juz na poprawe humoru: temp wody, napiecie w instalacji itp.

Wiesz, te pozostałe też mają rację bytu - ja już kilka razy alternator wymieniałem (dlatego teraz mam voltomierz z alarmem - ogólnie serię AutoGauge Stepper Motor Peak).
Temperatura płynu by się przydała właśnie z alarmem... nie przegrzałbym silnika rok temu
Mam obecnie poza woltomierzem ciśnienie oleju własnie i temperature oleju - dopóki nie wzrośnie powyżej 50 stopni nie obciążam zanadtto silnika.

Zastanawiam się natomiast nad wymianą voltomierza na wskaźnik ciśnienia paliwa - chyba jednak ważniejszy jest (o TAKI bym zamontował + czujnik)

A co do montażu w słupku - ja tam mam na desce zamiast środkowych nawiewów:

A tak działają:

UPDATE:
Ktoś wie może jaka jest średnica przewodu paliwowego tego gumowego już przed listwą oraz średnica tych króćców w listwie na które jest przewód zakładany (taka sama chyba powinna być )
Chce trójnik zamontować tam i w nim czujnik ciśnienia paliwa ale nie mam Swifta w pobliżu żeby zmierzyć

Kupuj Aisin nie
szukaj wynalazkow bo sie to zle skonczyć moze
http://e-autoparts.pl/pompa-wodna-p-403594.html tańsza i pewna.

A GMB D18001 za 110 zł w Intercarsie będzie pasować?

Tą uszczelkę smarować termicznym silikonem przy zakładaniu?

Widzę różnice w pompach, a dokładnie w otworach na śruby?

Która będzie dobra?

Pompa z Allegro klik

Pompa GMB klik

Który rozstaw śrub przypasuje?

Chyba trzeba będzie najpierw rozkręcić auto, a potem kupować części

Edit:

Kupiłem pompę GMB D18001, paski (rozrządu i wielorowkowy Dayco), rolkę napinającą Dokuji i 2 uszczelniacze Elring na wałek rozrządu i wał korbowy od strony rozrządu (takie same). Całość wyniesie 209,01 pln, robocizna własna. Bedzie zrobione kompleksowo (rozrząd,pasek alternatora i pompy oraz uszczelnienie wałków).

no i problem rozwiązany

ja tam się tym nie interesowałem bo mam na linki skrzynię biegów

Ja tez polecam najtańszą chińską szybe niczym szczególnym się nie różni od tych lepszych przez pierwsze kilka lat a później może być juz jakaś różnica, jest duża różnica pomiędzy nową a używką.

Pasowałeś już te
błotniki na samochodzie? Najczęściej części teoretycznie oryginalne nawet nie pasują
bez lekkiej perswazji młotkiem itp. narzędziami "chirurgicznymi". Dlatego należy
najpierw części blacharskie dopasować, potem obrobić i dopiero lakierować.
Spokojnie można
pojechać autem z korozją na elementach, które nie są konstrukcyjnymi (chyba że są
ostre krawędzie), ewentualnie możesz zamontować zapodkładowane i tak przegląd
przejść.

Pasowałem, będzie dobrze

Podłużnice całe, więc powinno być ok, hamulce przednie robione na jesieni, tylne wczoraj (wymiana szczęk, jeden samoregulator stał i prawe tylne koło słabo hamowało).

Jak będzie obsuwa z malowaniem, to przegląd zrobię w poniedziałek

Zapodkładowanych błotników przednich nie będę zakładał, bo potem znowu trzeba będzie zderzak zdejmować

Przenoszę wątek na ypsa

ja mam instalacje z mk3 ale z przelacznikiem mk5 zatem samoróbka na 2 przekaźnikach

A to nie
przypadkiem Mk II i Mk III mają takie same oraz Mk IV i Mk V?

mk2 mają zupełnie inne zegary niż późniejsze wersje

Przednie są centa dłuższe, mierzone w stanie luźnym, czytaj- na stole.

To chyba zamyka dyskusje

U mnie w mk2 i mk3
nigdy nie mialem masy (z radia) podlaczonej. Wiem ze dziwnie brzmi ale w
dwoch samochodach i roznych radiach zawsze masa byla z anteny. Gdy tylko podlaczylem
mase i wpialem antene pojawialy sie problemy.
Dlatego u mnie byl
tylko staly plus i plus po stacyjce podlaczony a masa "pojawiala sie" po wpieciu
wtyczki anteny i gralo wszystko bez problemu.
Sytuacja miala
miejsce takze po podlaczeniu zasilania i masy z aku.

U mnie teraz też masa radia zsunęła się ze wspornika deski rozdzielczej i radio dalej gra - widocznie bierze masę z anteny. Dziwne, bo ojciec niedawno mierzył masę na antenie i jej nie było

Czyli coś jednak
jest nie tak. Moje wątpliwości się potwierdzają, tym bardziej, że akumulator
rozładowuje się dość szybko. W jaki sposób poprawić obecny stan rzeczy?
Serdecznie dziękuję
za odpowiedzi
Pozdrawiam:
Marek

Wyjmij żarówkę z zegarka na początek, a potem poszukaj problemów z kabelkologią

Mam dokładnie to samo. Grzebanie zacznę jak będzie trochę cieplej
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1060058

i wyrczeć i jechać

Nie mialem.
Wtedy nie bylo takich rzeczy w Krakowie

spoko na razie jeździłem na starych tarczach i klockach za 60 pln no name więc wszystko co nowe będzie lepsze - myślę o tarczach sandtler nacinane i klocki ferrodo - tylko czy macie jakiś sklep gdzie uda mi się to dostać w dobrej monecie?

lewym

mój błąd, oczywiście przy lewym

było wlane 4 litry, i wsysło w silnik i filter. Mogłem sprawdzać Czasami tylko przycisnąłem pedał ale tak jak mówisz ni ma źle?

Normalnie nie wożę, jechałem jednak w dłuższą trasę i wziełem na zapas dyszkę, którą zalałem po ok. 200km.

Co do bagażnika - podgrzewałem bitex farelką (chciałem palnikiem, ale gaz się skończył) i skrobałem szpachelką. Usunąłem jakieś 98% bitexu. Dzisiaj jeszcze poprawie rozpuszczalnikiem, choć już prawie nie śmierdzi

potwierdzam, tylko taf-x!! miałem taki w litrówce i skrzynia działała rewelacyjnie

Wrzucałem te gumy kiedyś w Hyundaiu, bo strasznie się bujał pomimo nowego amorka z tyłu. Wrażenia mam takie że skoro usztywniłem jeden zwój na sprężynie to ciężar i uginanie zawias u przeszło na inne zwoje. Spróbować możesz ale u mnie niewiele to dało.