Ech, teraz to mam całkiem mętlik... Wychodzi na to, że przy szybkiej jeździe pali mało, a przy 'normalnej' żre jak głupi : /
Niedawno byłem na stacji i spaliny wyszły ok.
Ech, teraz to mam całkiem mętlik... Wychodzi na to, że przy szybkiej jeździe pali mało, a przy 'normalnej' żre jak głupi : /
Niedawno byłem na stacji i spaliny wyszły ok.
W akcie desperacji odpiąłem wczoraj Lambdę, pośmigałem trochę i... wydaje mi się, że wskazówka stoi w miejscu. Dam znać jak nakręcę więcej kilometrów po mieście, czy to faktycznie pomogło.
Tankuję zawsze do pełna i widzę ile jestem w stanie przejechać. Tym razem zrobiłem 130 km na połowie baku.
Zbiornik cały. Tak jak mówiłem, problem dotyczy jazdy po mieście, a w szczególności momentów, kiedy chciałbym pojechać szybciej...
Jestem zrozpaczony spalaniem w moim Swifcie. Mam ten problem od kiedy go kupiłem. Spalanie w trasie mnie jak najbardziej zadowala - okolice 5 litrów, kiedy jadę w okolicach 100 km/h. Za to w mieście... Gdzieś 15-18 litrów, wystarczy mocniej depnąć i wskazówka paliwa spada praktycznie w oczach. Przewody, świece, filtry, czujnik temperatury wody wymienione, Lambda (niby, sprawdzone przez mechanika) działa. Przewody paliwowe nie pozaginane i nie ma nieszczelności. Nie wiem już za co się złapać, żeby coś z tym faktem zrobić...
Kable mam niestety firmy Jamo - ale nie sądzę, żeby aż tak wpłynęło to na spalanie, poza tym przed ich wymianą było tak samo...
Druga sprawa to ustawienie zapłonu - jak go wyregulować, żeby było dobrze? Wg wszelkich instrukcji należałoby ustawić 6 stopni przy 850 obrotach... A co zrobić, jeśli nie da rady zmusić mojego świstaka, żeby miał takie jałowe? Ustawiać 'na czuja'?
Już podawałem wcześniej, ET38. Spróbuję zrobić zdjęcia, ale nie wiem, czy moim kalkulatorem jakoś to wyjdzie...
Udało się
Ha! Nie sądziłem, że mi się uda, ale znalazłem - moje felgi to Fondmetal 4000:)
a ja Ci powiem ze
przód będzie wyżej o 8.75 mm a nie 5mm. już lepiej odwrotnie założyć.
Racja, oczywiście. Z tym, że Rainexpert to zajebista oponka (miałem kiedyś), która przyczepnością bije zapewne pozostałe dwie Toyo na głowę i wolałbym mieć je z przodu. Choć tak czy inaczej, z czasem chciałbym kupić takie same na tył - żeby tylko się rozmiar znalazł...
EDIT: No i problem z założeniem opon się (powiedzmy) rozwiązał - przy czyszczeniu felg przyjrzałem się gumom i są całe spękane wzdłuż>czym prędzej muszę wymienić jednak wszystkie. Może przy okazji dojdę do ładu z felgami, bo z przedniej części schodzi lakier bezbarwny...
Te 13" to alu. Nie mam jak w tym momencie zrobić fotek, ale zabieram dziś autko od blacharza, więc wrzucę pewnie fotkę całości Zastanawiam się tylko mocno, czy włożenie na przód 175/65, a na tył 175/60 to dobry pomysł? Niby to tylko 5 mm różnicy.
Zadam pytanie tutaj, żeby nie zakładać nowego tematu.
Intryguje mnie dobór rozmiaru opon do mojego świstaka. Kupiłem jakiś czas temu felgi (od Swifta właśnie), 13", ET38. Siedzą na nich gumy 175/60. Poza jedną... która ma wymiar 185/65, muszę więc wymienić dwie sztuki. Upatrzyłem sobie na miejscu Uniroyal Rainexpert, ale w wymiarze 175/65. Wiem, że to minimalna różnica, ale czy na pewno będą pasować? I czy jest to sensowny pomysł, żeby zamontować na tył 175/60, a na przód 175/65?
Druga sprawa to osadzenie kół. Chciałbym, żeby płaszczyzna felgi pokrywała się bardziej z linią karoserii. Jak dobrać dystanse i jakie wybrać?