DAEWOO TICO - forum KlubTico

gaźnik podmieniony, gaz ustawiony, lata jak złoto chociaż coś zaczyna palić olej..
nie wiem, pewnie silnik przez tak rozregulowane zasilanie dostał po dupie - 232kkm
Liczę jednak że to tylko chwilowe objawy.

Może to wina gównianego oleju marketowego jakim go zalałem (szkoda było mi wywali 2x1L, które kiedyś kupiłem, będąc na bezrobociu )

Ja ostatnio użyłem mniej więcej takiego wężyka paliwowego: http://ules.pl/foty/czesci/gates.jpg. Idzie kupić w każdym motoryzacyjnym na metry. Średnica bodajże 3mm była dobra. Wężyk nachodził ciężko i dobrze się trzyma.

jakbyś napisał dwa miesiące temu to bym ci zważył wszystkie części które cie interesują
Robiłem remont silnika, mam tłoki i pierścienie, gorzej z wagą ale coś pokombinuje.

hmm, ja nie nigdy nie widziałem..
ale na all.. wystawiają czasem oferty z całymi ćwiartkami

ja wziąłem z tej kostki nieużywanej co jest pod maską obok cewki i serwa, nie wiem czy to jest ta kostka od klimy czy od czego innego, ale nigdzie nie jest wpięta.

Dziś udało mi się ustawić tak, żeby punkty kontrolne się zgadzały. Teraz po uruchomieniu nawet przez kilka sekund nie szarpie, łapie od razu.
Teraz pozostaje tylko rozwiązać problem z wolnymi obrotami .

Dołem nie było jak wyszedł w końcu górą, jest wygodniej, ale trzeba trochę pokombinować

Kiedyś też jechałem sobie tikiem i autko zgasło i zaczęło się palić w komorze silnika . Się okazało że spaliła się cewka wysokiego napięcia , a dokładnie miejsce w którym wychodzi przewód wysokiego napięcia.

ps. chociaż korki w
Warszawie to pikuś przy tym co się ostatnio nastałem w Łodzi

Mam pracę, w której musze jeżdzić często po Łodzi... przez te remonty jest masakra... a tak jeszcze pare lat

wiem, że iskry to szajs

Z tymi iskrami nie do końca się zgodzę:P
Obecnie na iskrach w Tico zrobiłem już 40.000km wyczyściłem, skontrolowałem stan i jeżdżę dalej, choć pewnie profilaktycznie wymienię na nowe niebawem. Znajomy w Vectrze ma Iskry i też jest zadowolony. Może to jest kwestia loterii jak ze wszystkim.
Jeśli można wspierać polskie firmy, które wytwarzają produkty na przyzwoitym poziomie to czemu nie.

U mnie jest podobnie

Dzięki, Slavo!
Czyli ten element może być w porządku...

Dziś wymieniłem obie gumy pod obejmami drążka stabilizatora i dwie okrągłe gumki między lewym wahaczem a drążkiem. Postanowiłem, że w tygodniu kupię jeszcze dwie takie i zmienię przy prawym wahaczu - niech będzie nowy komplet. Już zacząłem podlewać penetrantem gwint, którym zakończony jest stabilizator...
Cholera, może być z nim problem - nigdy nie był odkręcany. Gwint podżarty przez rdzę. Mam nadzieję,ze nie skończy się urwaniem stabilizatora.
Zdziwiony jestem, że na połączeniu wahacz-drążek stabilizatora nie ma nakrętki koronowej, blokowanej zawleczką - choć w książce o tym mowa. Nakrętka zwykła, galwanizowana na żółto (nie zapieka się), połączona z podkładką... ale nie ma koronki. Skręciłem ją najmniejszym momentem obrotowym 35Nm i... zostało ze dwa milimetry do otworu na zawleczkę. Dodałem więc podkładkę między nakrętkę a zawleczkę, żeby miała ona sens istnienia...
Po raz pierwszy używałem dziś smaru miedzianego. Ciekawe, czy tak samo, jak grafitowy, zapewni łatwą "odkręcalność" gwintów po latach...

Krótka jazda próbna - nie skrzypi. No, ale przed jazdą też nie skrzypiało... Trzeba poobserwować, a potem się ewentualnie martwić. A tymczasem chyba rozejrzę się za McPhersonami...

Kupiłem w Pol-Parts i jestem średnio zadowolony
Teraz widzę,że na alle Auto-WIS wystawił piastę

Fajnie że pojawił się ten temat, bardzo ciekawy.
Ja przy wymianie nigdy jakoś specjalnie nie smarowałem wymienionych w dyskusji miejsc.

Co do tych stuków i skrzypienia to miałem podobny problem okazało się że nowe amorki były felerne:/ Odrzucałem amortyzatory od początku, ponieważ były całkowicie nowe (kayaba) ale jednak się okazało ze jeden był do bani po 5 kkm. Także niekoniecznie oznacza sprawne;]

Panowie
wracam do tematu bo znalazłem zdjęcie ostatnio kupowanej przeze mnie pompki paliwa.
Kosztowała 30zł, jak widać różnież posiada oznaczenie JC. Także potwierdzam własny post wyżej

Witam
Prawdopodobnie
czeka mnie wymiana wahacza w swoim Tico.
W związku z tym po
wymianie należało by ustawić zbieżność.
Polecacie jakieś
warsztaty w woj. śląskim (najlepiej Katowice bądź okolica), gdzie można sprawdzić i
ustawić zbieżność tanio i solidnie ?
Puki co znalazłem
stacje diagnostyczną Lambda - 80zł

Geometrię zrobią dobrze i tanio (za 70 zł, a z rabatem - 60 zł ) ludzie z warsztatu, który mieści się przy Kłodnickiej 44 w Katowicach. Oprócz zbieżności, można też u nich zlecić przegląd kilmy i jej wyczyszczenie Zostawiam namiar na stronę: http://zbieznosckol.pl

Zawsze można kogoś z Radomia poprosić o wysyłkę

Tylko żeby silniczek wymienić, to by dobrze było całe nadkole ściągnąć, a u mnie z obu stron jedna śrubka jest obrobiona. Trzeba by je przeciąć na płaski śrubokręt i wymienić. Na razie prawie nie korzystam z regulacji, myślałem że po obu stronach zaczepy wypadły, to po prostu chciałem to poprawić. Ale może jakoś latem się rozglądnę za jakimś silniczkiem. Teraz mam inne priorytety: DRZWI! Moje już są od spodu całe zjedzone i muszę nowe (ew. używane w dobrym stanie) znaleźć.
Ale dzisiaj się baardzo ucieszyłem, kiedy zobaczyłem na podłogę: jest w ogóle nie za rudziała . Tylko martwi mnie trochę mocowanie wahacza z przodu. Już jest rude i przydało by się poprawić . Ale od tego będzie lato .

a patrzyłeś też na schematy elektryczne? przez google images http://images34.fotosik.pl/691/2914461bd83806c8.png

faktycznie musisz wrzucić jakieś zdjęcie jak to wygląda, bo na tym filmiku to nic nie widać.

Ja również wymieniałem chyba w tamtym roku na Verneta i problemów nie mam. Może jak inni piszą trafił się felerny egzemplarz.