Witam,
orientuje się ktoś czy można dokupic jeszcze gdzies reperaturke tylnego nadkola wewnętrznego? zewnętrzną reperaturkę nadkola znalazłem bez problemu.
Witam,
orientuje się ktoś czy można dokupic jeszcze gdzies reperaturke tylnego nadkola wewnętrznego? zewnętrzną reperaturkę nadkola znalazłem bez problemu.
miałem cały silnik w cześciach, ale niewiem czy wywiozłem na złom sam kadłub z wałem czy jeszcze tłoki+korbowody. Jutro sprawdzę. Z drugiej strony nie mam tak dokładnej wagi
w obu przypadkach dźwignia powinna pozostac w miejscu, tam sa 2 stopnie podciśnienia z wymiana nie ma problemów, jest tylko sprężynka na która trzeba uwazac po odkreceniu tego elementu żeby jej nie zgubic. to problem masz rozwiązany
naciskasz taki jakby "płaskownik" który jest w za tym zielonym elementem, cieżki dostep jest troche. Ja nowe przepony wziąłaem z drugiego gaźnika którego miałem w zapasie.
stojac przed silnikiem to przepony są po lewej stronie gaźnika, oczywiście sa zabudowane, odkreca sie bodajze 3 śrubki. Jeśli chodzi o je sprawdzenie, ściagasz po jednym wężyku naciskasz dźwignia która uruchamia ssanie i zatykasz otwór na który nachodzi przewód. Nastepnie puszczasz dźwignie, powinna pozostac w miejscu lub niewiele sie ruszyc. Jeśli wraca do pozycji wyjściowej to przepona nie jest szczelna
sprawdz sobie przepony od urządzenia rozruchowego, sa 2 przepony od 2 stopni działania "ssania". Te przepony odpowiadaja za uchylanie przepustnicy rozruchowej. Miałem podobnie, ale silnik na ssaniu mi gasł po ok 10sekundach i tak az do wyłaczenia ssania. Miałem uszkodzoną w.w. przeponę
naciskajac auto na postoju z tyłu skrzypi, ale nie moge zlokalizowac skąd. Co do łozysk, jesli koło jest podniesione koło nie ma wogóle luzu. Przy wymianie łożysk zamontowałem stare tulejki, nowych w komplecie nie było. Koło po podniesieniu auta kreci sie bez problemu, bez oporów. Ruszanie na postoju przy zaciagnietym ręcznym tez nie wywołuje żadnych stuków. Próbowałem dokrecic wczoraj nakretke od łożyska, już nawet tak że stałem na kluczu i luz dalej był po opuszczeniu koła.
Hej,
kolejny problem mam niestety. Otóż na niewielkich nierównościach, podczas jazdy po kamieniach i itp coś mi stuka z tyłu po prawej stronie. W dodatku gdy jeżdżę koło domu po nierównościach, słychac tak jakby obcieranie gumy o metal takie "skrzypienie", tez z tyłu po prawej stronie. Mam podejrzenia że to może któryś silentblock w wahaczu. Amortyzatory są nowe, tzn maja przejechane może 4kkm. Sprawdzałem je na mocowaniach i jest ok. Powyciagałem wszystko z bagażnika, bo wożę troche gratów i tez to nie jest to. Butla lpg jest przykrecona, wiec tez odpada. Tłumik tez odpada. Łożyska Optimala maja 5kkm przejechane, dziwne bo po opuszczeniu auta na koła łozyska mają niewielki luz. Też tak macie? przy łożyskach stozkowych to było normalne. Orientuje się ktoś jakie są wymiary śrub do tylnich wahaczy?
Tico od środy 30.05 do 03.05 zrobiło 800km, wiec raczej jeździ jednak zregenerowałem głowice, koszt jednego gniazda w zakładzie ślusarskim 40zl, + komplet uszczelek,części i itp wyszło prawie 200zl.