Przyczyny pisków mogą być różne, nie tylko twarda, zeszklona powierzchnia klocka (którą można przeszlifować na papierze ściernym). Częściej powodem bywa rdza na rancie tarczy, wbity w klocek kamyk, zakleszczające się klocki na tarczy, a także brak blaszek lub ich zabrudzenie powodujące niewłaściwą pracę.
Posty napisane przez leo
-
RE: Klocki hamulcowe
-
RE: Koniec opon Frigo na koła 12"
Hmmm... 3 lata temu zamówiłem u wulkanizatora komplet Frigo S-30 (czyli te jakby "Frigo 1" - te chciałem, bo jeździłem na takich z powodzeniem poprzednie 13 lat). Zapłaciłem 130 zł za sztukę (w tym 15 zł zarobku dla wulkanizatora). Oponiarz sprowadził je bez przeszkód. Może popytaj jeszcze w okolicznych zakładach, może jeszcze coś się znajdzie w magazynach dostępnych dla nich?
-
RE: Koniec opon Frigo na koła 12"
Szkoda mi moich dwóch dobrych kompletów felg 12". No i oryginalne kołpaki już nie będą pasowały (a ciekawie jest zachować "serię" w wyglądzie ;-) ).
-
RE: Koniec opon Frigo na koła 12"
No, jakoś nieciekawie z dwunastkami. Niedobrze...
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Jeszcze jest całkiem OK (zwłaszcza w porównaniu do tego, co było u Ciebie). Najpierw pobawię się pędzelkiem i Elastometalem w miejscach napoczętych przez rudą, a potem całość pokryję Tectylem.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Zmieniłem baterie w aparacie, wsadziłem go do kanału podszybia i cyknąłem fotki. Obejrzałem i widzę, że jednak rdza się zaczyna tam rozwijać, co nie było widoczne z zewnątrz przez otwory. Tragedii nie ma, bo to tylko powierzchniowo i w niewielu miejscach, ale spróbuję podczyścić trochę i może jakoś zamazać Elastometalem, a potem Tectylem. Najgorzej, że kiepski dostęp i bez widoczności - kontrola tylko poprzez zrobienie zdjęcia z wnętrza podszybia :-) . Próbowałem też kamerki cofania włożonej tam - ale bez efektów, bo obraz monochromatyczny, wcale nie widać, czy to ruda, czy zabrudzenie...
Dziwne, że najbardziej poddają się dodatkowe blaszki przyspawane wewnątrz podszybia. -
RE: WrakAtak - Wrak Race 2017
Tak naprawdę silnik może być już wyeksploatowany, moc wcale nie jest najważniejsza. Ma jednak dobrze odpalać i cały osprzęt powinien być odporny na gwałtowne wstrząsy.
Najważniejsza jest tutaj zawiecha - to ona dostaje tutaj najmocniej.PS. Mój kumpel, który też oglądał te "auta", skwitował krótko: "I weź tu zostaw na wsi spawarkę..." :-)
-
RE: WrakAtak - Wrak Race 2017
Prace w pit-stopie:
Jak zmieniać, to wszystkie... :-)
Dobra inwestycja - bez rządu by się nie udało: :-)
... choć po powrocie do domu mogą być kłopoty...
Dzieje się:
-
RE: WrakAtak - Wrak Race 2017
Uh, la la... :-)
Krótki wydech:
"Sprzedam opla":
Pomysł na chłodnicę:
można też tak:
albo do bagażnika:
Coś odpadło - normalka na torze:
"Czarny koń" wyścigów:
-
WrakAtak - Wrak Race 2017
Dziś rano wpadłem na tę stronkę: https://wrakatak.pl/. Od dawna chciałem wybrać się na tę imprezę, ale zawsze jakoś przegapiłem termin - a teraz się udało, w dodatku bliżej, bo tylko 40 km ode mnie. Wziąłem syna i pojechaliśmy.
Impreza sympatyczna, niezbyt duża i nie za mała - w sam raz. Było co oglądać; pomysły domoroslych mechaników są niewyczerpane. :-) Organizatorzy bardzo dbali o bezpieczeństwo, ogólnie było tak: 2-3 min. jazdy i czerwone chorągiewki w górę - 10-15 min. postoju na wyciągnięcie zagrzebanych w piach wraków lub ściągnięcie niesprawnego pojazdu z toru. Czyli więcej się czekało niż jeździło, ale warto było się wybrać i obejrzeć, jak to niewielkim kosztem można przerobić totalne "padło" i jeszcze mieć frajdę z wyścigów.
Miecho, chciałeś kiedyś wystartować - nadal aktualne? :-)
Parę fotek:Ludzie się zjeżdżają...
Groźny wygląd,
to się wyklepie,
albo będzie dawcą. :-)
Zmęczony...
... i brudny.
Ze wsi przyjechał:
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Miałeś trochę sztukowania... Ale teraz to zupełnie nowa blacharka Twojej konstrukcji! :-)
Ja dziś też zabrałem się za wycieraczki i podszybie. Zdjęć nie będzie - baterie w aparacie, który wziąłem do garażu, wyzionęły ducha przed zrobieniem pierwszej fotki, a mój telefon nie zrobi zdjęć w ciemnym i ciasnym otoczeniu podszybia.
Przerażony zdjęciami Paciora i Miecha, po zdjęciu plastików oglądałem wnękę podszybia i kominek. Na szczęście nie ma tam żadnej tragedii. Kominek cały, lekko zaczęła się rdza (powierzchowna) na połączeniu kominka z nadwoziem, i to też miejscami - w sumie razem ok. 5 cm. Piszę o stronie od osi pojazdu, bo błotnika nie zdejmowałem - a bez jego zdjęcia nie ma dostępu do drugiej strony kominka. Lekko oczyściłem podkorodowane miejsca i zapaćkałem Elastometalem.
Poza tym w kanale podszybia zero rdzy. Dwa małe miejsca z purchelkiem pod samą szybą, pod plastikiem - zabezpieczone. Podmalowałem jeszcze otwory w blachach. Wyczyściłem kanał i blachę zewnętrzną, będę potem zabezpieczał Tectylem. Teraz mogę z całą pewnością polecić "patent" kol. Rdzawego pt. "filtr przeciwpyłkowy", polegający na zabezpieczeniu gęstą siatką metalową (z sita kuchennego) wlotów powietrza do podszybia; zrobiłem to z 10 lat temu. Owszem, jest trochę dłubania od czasu do czasu przy czyszczeniu kratek z brudów, ale kanał podszybia jest czyściutki - żadnych liści, igieł, żadnego syfu. Jedynie trochę zaschniętego kurzu. Myślę, że to ma duży wpływ na brak korozji.
Pierwszy raz wyjmowałem mechanizm wycieraczek. Silnik zszedł bez problemów, dwie nakrętki przy osiach wycieraczek ładnie się odkręciły, ale dwie obracały się razem ze szpilkami - musiałem je zniszczyć, przewiercając. Włożę inny mechanizm, chyba niefabryczny, który wziąłem kiedyś z rozbitka sąsiada garażowego, bo jest nowszy i mniej zużyty; poza tym w moim jest już mocno wyrobiony przegub, który się rozpiął (pewnie rozpinałby się nadal). W drugim mechanizmie brakowało gumek ochronnych i oringów - przełożyłem z mojego. Całość oczyściłem i nasmarowałem przeguby.
W ciągu tygodnia zamierzam zabezpieczyć Tectylem wszystko i złożyć do kupy. -
RE: Badania techniczne - zmiany na 2017 a tico
Niestety, macie rację.
To wszystko jest sk....syństwo i wydzieranie na chama kasy z kierowców. To zawsze była najlepsza grupa do strzyżenia. Ot, co. -
RE: Klocki hamulcowe
Klocki FERODO, tarcze BREMBO. Zestaw mocno polecany przez starych userów, rzeczywiście daje radę i niespodzianek brak.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Dzięki za podpowiedzi. We wtorek mam wolny wieczór, to powalczę.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Obejrzę i zdecyduję, co robić. Wolałbym naprawić; a w razie kłopotu mam jakąś używkę, którą wziąłem od sąsiada po złomowaniu jego tico. Jeszcze zapytam:
- Czy mieliście problem z odkręceniem śrub przy trzpieniach wycieraczek? U mnie są nieruszane od nowości, prawie 20 lat.
- Jak lepiej wyjąć mechanizm - odkręcając cały silnik i wyciągając go razem z mechanizmem, czy lepiej rozpiąć mechanizm od silnika (bez jego wykręcania)?
- Jak rozpina się mechanizm od silnika? (Pytam, bo nic nie widać z zewnątrz.)
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Wczoraj założyłem nowe wycieraczki, szarpnąłem się na Boscha. ;-)
Dziś podczas jazdy wycieraczka kierowcy stanęła w pozycji pionowej i już tak została, pracowała tylko ta od pasażera. Dobrze, że deszcz był niezbyt intensywny i blisko do domu. Nie wytrzymałem, w garażu od razu zdjąłem ramiona i kratki - okazało się, że wypadł z przegubu jeden drążek przekazujący ruch na wycierak kierowcy.
Naprawiał to już ktoś kiedyś? -
RE: Mój Romet K125
Historia rzeczywiście bardzo przykra. Podobnie załatwił sobie kciuka M@rek (pewnie pamiętacie go ze starego forum)...
Ja dziś wyciągnąłem MZ-tę, chciałem się przejechać ze 20 km. Pogoda fajna, w efekcie zrobiłem ponad 100 km. -
RE: Mój Romet K125
Mój też stoi. Wcześniej padało, teraz niby jest słońce, ale wieje i jest zimno...
Ale w weekend trzeba będzie się ruszyć. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
@szarik powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Ale wystarczyło być cierpliwym i pomału wprowadzać pewne korekty. Ważne, żeby nie kręcić śrubkami regulacyjnym po kilka obrotów, tylko o jakiś ułamek.
Zgadzam się w pełni.