Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 21 lip 2015, 21:38 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 22:19
Wd to możesz sobie psikać do woli i tak guzik da a o wiele lepsza jest zwykła pepsi. Kup porządny klucz typu jak w zestawie forumowicza i odkręcisz najlepiej na ciepłym silniku bo wtedy wiadomo metal się rozszerza.
Chyba, że świeca wyjdzie razem z gwintem. Trzeba pamiętać by świece nie dokręcać na pałę ale z umiarem wtedy nie ma takich problemów. -
napisał 21 lip 2015, 21:42 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
odkręcisz najlepiej na ciepłym silniku bo wtedy
wiadomo metal się rozszerza.Myślisz że gwint w głowicy lekko się rozszerzy i będzie miał lżej?
Można i tak spróbować.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 lip 2015, 12:45 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 22:19
Chyba nie zaszkodzi bo przecież odkręcając śruby podgrzewa się je palnikiem i lżej idą. Tak czy siak musisz ją wykręcić. Jak pójdzie coś źle to wtedy będziesz się martwił i zdejmował głowicę by wstawić tulejkę z gwintem. Dobry klucz to podstawa i powinno pójść.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 lip 2015, 13:28 ostatnio edytowany przez none7 11 sie 2016, 22:19
pamiętaj że podczas wykręcania i grzania elementu, należy grzać nakrętkę a nie śrubę. Jeżeli oba elementy będą nagrzewane w tym samym tempie to w teorii oba elementy nadal mają ten sam luz pomiędzy sobą. A grzeje się też dlatego, żeby puściły łączenia między nimi (zapieczenie)
wg mnie lepiej na zimnym świece wykręcać. ale różnie się już zdarzało...
-
napisał 22 lip 2015, 19:34 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Dziś, po długich poszukiwaniach udało mi się nabyć matę piankową samoprzylepną 10mm, za pomocą której uszczelniłem połączenie skraplacza klimy z chłodnicą. W efekcie mam lepsze wychłodzenie skraplacza na postoju. Przy okazji przedmuchałem obie chłodnice sprężonym powietrzem - nie mogłem uwierzyć, ile tam było syfu
-
Moderatornapisał 23 lip 2015, 05:28 ostatnio edytowany przez pacior 11 sie 2016, 22:19
Wymieniłem lewą końcówkę drążka kierowniczego, badziewny zamiennik wytrzymał tylko 2 lata
-
napisał 1 sie 2015, 14:34 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Wymiana przewodów i świec zapłonowych. Przewody zmieniłem, bo wentylator mi pociął poprzednie Nie mogę nigdzie dostać mocowania, które mam urwane.
-
napisał 2 sie 2015, 04:59 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Nie mogę nigdzie dostać mocowania, które mam urwane.
Ściśnij przewody opaską zaciskową tzw. trytyką https://trytytka.pl/
-
napisał 2 sie 2015, 07:45 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Tak zrobiłem, ale jest to prowizorka, która nie ma racji bytu u mnie
-
napisał 2 sie 2015, 07:48 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Jestem w trakcie wykonywania polerki, z użyciem dobrych środków Pierwsze efekty już są, zrobiłem dach, który ma oryginalny lakier (nigdy nie był polerowany)
Czarne plastiki pociągnąłem też fachowym środkiem, później postaram się zdać relację
-
napisał 2 sie 2015, 08:35 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Wymiana przewodów i
świec zapłonowych. Przewody zmieniłem, bo wentylator mi pociął poprzednie Nie
mogę nigdzie dostać mocowania, które mam urwane.U mnie przez większość czasu było mocowanie tych przewodów urwane (w Matizie z resztą też jest) i były one tylko spięte razem. Jakoś nigdy nie miały tendencji, do "pójścia" w stronę wentylatora . U Ciebie były puszczone oddzielnie, czy miałeś je złączone?
-
napisał 2 sie 2015, 08:54 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
U mnie przez
większość czasu było mocowanie tych przewodów urwane (w Matizie z resztą też jest) i
były one tylko spięte razem. Jakoś nigdy nie miały tendencji, do "pójścia" w stronę
wentylatora . U Ciebie były puszczone oddzielnie, czy miałeś je złączone?Mam złączone tymi "grzebieniami", w których się urwały mocowania od wspornika przy aparacie zapłonowym. Bez trytytkowego mocowania przewody wpadają w pędzący wentylator.
-
napisał 2 sie 2015, 10:30 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Mam złączone tymi
"grzebieniami", w których się urwały mocowania od wspornika przy aparacie
zapłonowym. Bez trytytkowego mocowania przewody wpadają w pędzący wentylator.To dziwne, bo u mnie było dokładnie tak samo i nic się złego nie działo
-
Moderatornapisał 3 sie 2015, 17:07 ostatnio edytowany przez pacior 11 sie 2016, 22:19
Wymiana pękniętego jak się okazało filtra paliwa, grzebałem przy nim ponad tydzień temu aż dziś nagle zaczęło się z niego lać
Kuźwa.. nie wiem już gdzie ręce włożyć, dłubie tico na przemian ze swiftem
Tymczasowo przesiadam się do peugeota 106 przy którym też dłubałem swego czasu.
Z tych 3 nie uciułałbym nawet na jedną porządną sztukę używaną -
Wymiana pękniętego
jak się okazało filtra paliwa, grzebałem przy nim ponad tydzień temu aż dziś nagle
zaczęło się z niego laćNa szczęście taka wymiana to tylko chwila.
-
napisał 7 sie 2015, 13:47 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
Wymieniłem dziś jarzmo (szczotko-trzymacz)który miałem podpiłowany gdy wcześniej mechanik mi nie wsadził pierścienia dystansowego. Od pewnego czasu drży mi kierownica przy hamowaniu ze 100km/h a nawet niekiedy przy 60km/h. Myślałem że nieprecyzyjnie przypiłowane jarzmo jest powodem tych drgań. Dziś na szrocie za 20zł nabyłem samo jarzmo i zamocowałem . Praktycznie nic się nie zmieniło.
Nagrałem filmik telefonem ale nie wiem czy cokolwiek na nich widać. Słychać (14 , 44 , 1.15 sekunda) raczej powinno że przy hamowaniu hałasuje . A może to maglownica ?
-
napisał 7 sie 2015, 14:32 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
A jak na postoju szarpiesz kierownicą góra-dół, to czujesz jakiś luz?
-
napisał 8 sie 2015, 09:47 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
A jak na postoju
szarpiesz kierownicą góra-dół, to czujesz jakiś luz?Żadnego luzu nie ma . Jak robiłem ostatnio przegląd diagnosta by mi powiedział gdyby nawet z końcówkami było coś nie tak.
Sam nie wiem gdzie szukać przyczyny.Miałem takie drgania tylko przed wymianą tarcz . Czyżby nowe tarcze już się odkształciły?
Na tzw. oko są proste.
-
A jak dawno temu wyważałeś koła?
-
napisał 8 sie 2015, 13:09 ostatnio edytowany przez Jaco- 11 sie 2016, 22:19
A jak dawno temu
wyważałeś koła?W tym roku gdyż na przód założyłem dwie letnie opony. Jakoś to po wiośnie było.