spryskiwacz przud
-
szukalem w archiwum ale nic mi sie nie zucilo na oko,
jak bys cos spostrzegl na machnij odnosnik jakiJest o spryskiwaczach sporo postów. A ten wg mnie najciekawszy jest właśnie TU .
-
Sharkynapisał 14 cze 2005, 23:50 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 13:39
Aby obejsc ta sprawe wystarczy zamontowac inna pompke spryskiwacza. Sharky ma np. od Opelka;) i sobie
chwali..pozdrawiamDokładnie - kupiłem nówkę pompkę od Astry na allegro za 24zł i zamontowałem. Ciśnienie jest tak duże, że spokojnie płyn jest rozpryskiwany po całej szybie oraz dodatkowo na przedniej części dachu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Na ZLOCIE chętni mieli okazję sprawdzić, jak to działa w rzeczywistości. -
szpicu Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2005, 13:53 ostatnio edytowany przez szpicu 11 sie 2016, 13:39
Mnie tez to denerwowało
Kupiłem od CC czy SC wszystko jedno z trzema dyszami. Troszke trzeba było pilniczkiem pomachać ale blacha w Tico jest tak cienka że nie sprawia to żadnego kłopotu.
Teraz z 3 dyszami sprawniej wycieraczkom idzie usuwanie brudu.
Polecam!!! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Staruch Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2005, 15:30 ostatnio edytowany przez Staruch 11 sie 2016, 13:39
Mnie tez to denerwowało
Kupiłem od CC czy SC wszystko jedno z trzema dyszami. Troszke trzeba było pilniczkiem pomachać
ale blacha w Tico jest tak cienka że nie sprawia to żadnego kłopotu.
Teraz z 3 dyszami sprawniej wycieraczkom idzie usuwanie brudu.
Polecam!!!a rdza w tym miejscu, gdzie pilowales juz sie cieszy, jak twoj banan! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
przemneu Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2005, 19:31 ostatnio edytowany przez przemneu 11 sie 2016, 13:39
Dokładnie - kupiłem nówkę pompkę od Astry na allegro za
24zł i zamontowałem. Ciśnienie jest tak duże, że
spokojnie płyn jest rozpryskiwany po całej szybie
oraz dodatkowo na przedniej części dachu
Na ZLOCIE chętni mieli okazję sprawdzić, jak to działa w
rzeczywistości.To z pewnością dość nieekonomiczne rozwiązanie - pewnie schodzi wiele więcej płynu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Voytass Użytkownik archiwalnynapisał 15 cze 2005, 21:45 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 13:39
Marudzicie chłopaki
Spróbujcie zamiast komarów i kurzu uliczego usunąć jaja z przedniej szyby
Dokładnie jaja kurzęce
Na dachu też miałam
Na szczęcie nie zostały plamy i nie zauważyłam aby powgniatali mi dach
Kochane dzieciątka, prawda?Kochane <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Mi ktos pod blokiem keidys rzucil z gory - rozbijajac sie skorupka lekko "ponadgryzala" lakier <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
dockx Użytkownik archiwalnynapisał 16 cze 2005, 08:14 ostatnio edytowany przez dockx 11 sie 2016, 13:39
To z pewnością dość nieekonomiczne rozwiązanie - pewnie schodzi wiele więcej płynu
Jeżeli chodzi o spryskiwacz to w tym temacie ekonomia nie ma prawie znaczenia. Tego szmeksu czyli plynu do spryskiwaczy jest na tony na rynku i nie jest to drogie. Wlasnie tez zastanawialem sie na kupnem pompki spryskiwacza bo ewidentnie cisnienie wytwarzane przez oryginalna jest za male i ped powietrza nie daje szans na dotarcie do szyby pod czas jazdy. Poszukam tej pompki od Astry. Napewno też jest inny sposób na umieszczenie koncowki spryskiwacza niz tylko ciecie otworu w masce. Jakby wrzucic 4 dysze czyli po 2 na jedna strone i napedzic to wlasnie pompka z Astry to podejrzewam ze z szybami nie byloby problemu
-
Sharkynapisał 16 cze 2005, 09:15 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 13:39
To z pewnością dość nieekonomiczne rozwiązanie - pewnie schodzi wiele więcej płynu
Płynu rzeczywiście "idzie" więcej, ale nie aż tak bardzo dużo, gdyż do dokładnego spryskania szyby używam pompki zdecydowanie krócej niż w przypadku oryginału. Dotychczas trzeba było dość długo pryskać, aby w miarę jako tako zmoczyć powierzchnię przedniej szyby.
Wszystkim proponuję taki eksperyment. Otóż między pompką, a samym spryskiwaczem, na wężyku zamontowany jest zaworek jednokierunkowy, zadaniem którego jest niedopuszczenie do cofania się wody do zbiornika. Właśnie ten zaworek wprowadza bardzo duże opory w układzie i skutecznie utrudnia przepływ płynu. Niestety zauważyłem to dopiero, jak wymieniałem pompkę spryskiwacza. Niestey wcześniej zdemontowałem tą oryginalną pompkę i nie miałem okazję sprawdzić, na ile by była poprawa. Obecnie zrezygnowałem z tego zaworka, a sama pompka z Astry jest na tyle wydajna, że dosłownie po małej chwili wypływa płyn z końcówki spryskiwacza. Spodziewam się, że podobna sytuacja będzie przy zastosowaniu dotychczasowej pompki. Moim zdaniem warto spróbować, bo może to poprawić wydajność samego układu spryskiwacza, a w razie kiepskich efektów zawsze można ten zaworek zamontować spowrotem.
-
Voytass Użytkownik archiwalnynapisał 16 cze 2005, 17:17 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 13:39
Płynu rzeczywiście "idzie" więcej, ale nie aż tak bardzo dużo, gdyż do dokładnego spryskania szyby używam pompki
zdecydowanie krócej niż w przypadku oryginału. Dotychczas trzeba było dość długo pryskać, aby w miarę jako tako
zmoczyć powierzchnię przedniej szyby.
Wszystkim proponuję taki eksperyment. Otóż między pompką, a samym spryskiwaczem, na wężyku zamontowany jest zaworek
jednokierunkowy, zadaniem którego jest niedopuszczenie do cofania się wody do zbiornika. Właśnie ten zaworek
wprowadza bardzo duże opory w układzie i skutecznie utrudnia przepływ płynu. Niestety zauważyłem to dopiero,
jak wymieniałem pompkę spryskiwacza. Niestey wcześniej zdemontowałem tą oryginalną pompkę i nie miałem okazję
sprawdzić, na ile by była poprawa. Obecnie zrezygnowałem z tego zaworka, a sama pompka z Astry jest na tyle
wydajna, że dosłownie po małej chwili wypływa płyn z końcówki spryskiwacza. Spodziewam się, że podobna sytuacja
będzie przy zastosowaniu dotychczasowej pompki. Moim zdaniem warto spróbować, bo może to poprawić wydajność
samego układu spryskiwacza, a w razie kiepskich efektów zawsze można ten zaworek zamontować spowrotem.Sprawdzone (nie u mnie) - wycieraczki ladna chwile pracuja na sucho.
-
stanmarc Użytkownik archiwalnynapisał 17 cze 2005, 06:59 ostatnio edytowany przez stanmarc 11 sie 2016, 13:39
mam pytanie: czy nie denerwuje Was ze jak sie szyba zabrudzi to po spryskaniu i wytarciu lewy
dolny rug zostaje niewytarty? moze tylko ja mam taki problem? wycieraczki nowe "valeo
contact" i wyglada na to ze spryskiwacz musialby bardziej na lewo strone zucac plyn,
przestawialem i prawa strona brudna
myslalem zeby zamontowac koncuwke z sc tylko ksztalt nie pasuje i trzeba by bylo pociac troche
maske. ktos juz cos kombinowal w tym temacie? a moze tylko ja mam jakies urojenia. czekam
na Wasze uwagi
Tez mialem ten problem. Pomogła regulacja dysz. Wystarczy włożyć do wyloty każdej z dysz igiełkę i można każdą z nich dowolnie ustawić, pod dowolnym kontem ( można sobie nawet dach przy 140 spryskać jak ktoś ma taką potrzebę). Nie ma potrzeby ruszać całej obudowy w której znajdują się dysze.Pozdrawiam! Miłego dnia ! -
szpicu Użytkownik archiwalnynapisał 17 cze 2005, 07:33 ostatnio edytowany przez szpicu 11 sie 2016, 13:39
a rdza w tym miejscu, gdzie pilowales juz sie cieszy, jak twoj banan!
Bo to trzeba pomysleć odczyścić i podmalować a dopiero później sprysk zakładać <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Wasylek Użytkownik archiwalnynapisał 17 cze 2005, 08:32 ostatnio edytowany przez Wasylek 11 sie 2016, 13:39
Tez mialem ten problem. Pomogła regulacja dysz.
Wystarczy włożyć do wyloty każdej z dysz igiełkę i
można każdą z nich dowolnie ustawić, pod dowolnym
kontem...Nie sądzę żeby koledzy nie wiedzieli jak reguluje się dysze <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Zasada regulacji jest wszak ta sama w większości samochodów. Zgadzam się, że ciśnienie standardowej pompki jest wystarczające i po ustawieniu dysz płyn leci wysoooko nawet przy 100km/h. Jednak większym dla mnie problemem jest "punktowy" strumień i brak możliwości dostosowania położenia dyszy do prędkości podczas jazdy. Bo cóż z tego, że ustawimy dysze na prędkość 100km/h jeśli po zwolnieniu do 50km/h lub zatrzymaniu się będziemy myć szybę pojazdowi za nami? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
stanmarc Użytkownik archiwalnynapisał 17 cze 2005, 09:36 ostatnio edytowany przez stanmarc 11 sie 2016, 13:39
Nie sądzę żeby koledzy nie wiedzieli jak reguluje się dysze Zasada regulacji jest wszak ta sama
w większości samochodów.
Jak wynika z postów niektórzy nie wiedzą! Dlatego dla ścisłości wyjaśniełem, a nie dlatego że mam pozostałych forumowiczów za kretynów. Wręcz przciwnie, pełny szacunek, gdyż dzięki poradom innych udaje mi się bezawarynie eksploatować mojego Tikacza.
Pozdrawiam!
Zgadzam się, że ciśnienie standardowej pompki jest wystarczające i
po ustawieniu dysz płyn leci wysoooko nawet przy 100km/h. Jednak większym dla mnie
problemem jest "punktowy" strumień i brak możliwości dostosowania położenia dyszy do
prędkości podczas jazdy. Bo cóż z tego, że ustawimy dysze na prędkość 100km/h jeśli po
zwolnieniu do 50km/h lub zatrzymaniu się będziemy myć szybę pojazdowi za nami?No nie wiem, ja wyregulowałaem na postoju (bo inaczej chyba się nie da) i jest ok także podczas jazdy. Jęsli szyba jest mocno zabrudzona to wymaga kilku a nawet kilkunastu machnięć wycieraczki. No a ieśli wycieraczki rozmazują to najleoszy spryskiwacz nie pomoże. No i oczywiście mowa o normalnych zabródzeniach powstających podczas jazdy a nie zaschnietych strupach ze substancji niewiadomego pochodzenia.
-
Sharkynapisał 17 cze 2005, 09:59 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 13:39
Sprawdzone (nie u mnie) - wycieraczki ladna chwile pracuja na sucho.
No to w takim razie mam potwierdzenie, że pompka Astrowa jest wydajniejsza, bo wycieraczki nie są w 1/4 wysokości, gdy już z dyszy tryska płyn <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
18/22