MOTOMANIA... i nie tylko

Dokładnie - nie ma nic lepszego do miasta. Ci którzy zniechęcają do automatów nigdy nimi nie
jeździli lub mieli styczność ze starymi padakami zajeżdżonymi.

Albo lubią się ścigać <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> tylko mi tu nie piszcie o automatach mercedesa i bmw lexusa i innych od 6przełożeń w górę, studiując dane techniczne mondeo 2.5 V6 z 5biegowym automatem widzę że poniżej dychy do setki nie daje rady. Ale tak jak zawsze mówię, jest tyle opcji że każdy coś wybierze :-)

czyli nie m-bank?
mtu abo hdi
tanio maja

Prawdopodobnie będę brał z ojcem jako współwłaścicielem w HDI.
Ojciec ma full zniżek, a oprócz tego nie będę miał zwyżki za wiek.

Już jestem po lekturze, książka fantastyczna w każdym calu

Serdecznie polecam każdemu

Nie zaczynaj znowu o swiftach, bo się piekło zrobi

swifty najlepsze sa i basta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

a na serio <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> wszystkie japonczyki konca lat 80 mialy tą samą wade <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
mialy byc konkurencja cena/jakosc/wyposazenie dla aut europejskich/amerykanskich

i min przez to byly lekkie bez specjalnych wzmocnien,
bezpieczenstwo nie stanowilo w koncowce lat80 priorytetu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Od samochodu za 60kpln oczekiwałbym już wnętrza z
materiałów lepszej jakości.

60 tysięcy to teraz już tanie auta kosztują niestety ...

Szczególnie jeśli

chodzi o deskę rozdzielczą. Konsola środowa jest
tak prosta, że równie dobrze mogli z niej
zrezygnować.

Zupełnie się zgadzam. Mi z zewnątrz nowy Leon się bardzo podoba, szczególnie w wersji FR. Niestety środek - porażka. Gładkie niezagospodarowane przestrzenie - sprawia to wrażenie totalnej taniości. Dlatego zapewne następne auto to już Leon nie będzie...

Czytać dokładnie wszystko było w pierwszym poscie.

Jakoś to mi umknęło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Idąc dalej tym tropem, homologacje ciężarową można np.
do Forda Focusa Kombi, czy w tej chwili tylko
Pickupy?

Są oferowane o ile wiem Focusy kombi z taką homologacją. Tak jak wiele innych kombików

Coś takiego jej wtedy mówią (a jak chcę ją wkurzyć to jeszcze dodaję: "ot, warszawska natura" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />)

Nie, żebym miał coś przeciwko warszawiakom (bo we Wrocławiu jeździ mi się znacznie gorzej - szczególnie jak ktoś czerwone światło traktuje tylko jako delikatną sugestię by zwolnić)...

To niech wprowadzą OC dla rowerzystów i pieszych po też wypadki powodują. Paranoja

Dokładnie! Paranoja. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Skoro tak na gwałt szukają pieniędzy, to czemu nie zmniejszą sobie diet? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Produkujemy male ladowarki oraz pojazdy komunalne (cos ala Multicar ale wieksze), mozna zobaczyc
na www.leiber.com

Serwsiujemy Wasze Gulfy firmowe. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Ja bym chciał zauważyć że tutaj coś podobnego sie dzieje.

Tylko, że nikt nie rzuca bluzgami. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Czy może ktoś z szacownych forumowiczów trenował już ten temat????

[color:"blue"] Ja 3 lata temu przerabiałem UNO VAN na cywilne auto.

Proces jest łatwy. Wg ustawy wygląda to tak: jedziesz z autem do firmy uprawnionej przez wojewodę do przeróbek Vanów na osobowe. Oni zmieniają Ci auto - wyciągają kratę, wsadzają fotele, pasy itp po czym wydają zaświadczenie że oni taki i takie auto przerobili. Następnie jedziesz na przegląd gdzie diagnosta stwierdza że kratki już nie ma a tył auta spełni normy bezpieczeństwa (bla bla bla).
Potem idziesz do urzędu z papierami i po sprawie.
Ja przeróbkę zrobiłem sam, załatwiłem sobie papier z firmy X że to ona przerobiła mi auto a potem to tak jak już wcześniej opisałem.

jeszcze mamy stare tramwaje muzealne ktore jezdza w nd

Jeżeli chodzio muzealne to jeździ jeszcze starszy popatrz

tak czy inaczej to dobra cena <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

no i nie bedziesz doplacał za przekladke opon <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Kiedyś w moich stronach koleś kupił sobie starego parszywego escorta za 4 tys zl. w umowie
napisali 1000zl. Później ktoś wjechal mu w tyłek i dostał odszkodowanie takie na jak w
umowie - 1000zl.
Koleś wyrażnie nie był zadowolony z tego, lecz taka była wartość auta i tyle.
Szkoda mu było 80 zl w skarbowce, ale nieszkoda mu było 3 tys w plecy

Urzędy i inne instytucje sie wydymać nie dadzą, ale zwykłego szarego obywatela owszem można, czemu nie?
W skarbówce cobyś na umowie nie miał i tak cie policzą z gazety, odszkodowanie też dostaniesz takie jakie sie ubezpieczalni bedzie podobać.
A napisz w umowie za starego escorta 60000 to podejżewam że miła pani urzędniczka nawet o gazecie nie pomyśli, tylko szybko wskaże kase, gdzie masz 1200 zostawić <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Co oni jeszcze wymyślą Totalna paranoja

o ma nastepny... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

PS: Ja bym na omawianym skrzyżowaniu stał aż by mi się
zrobiło wolne lub by mi ktoś ustąpił pierwszeństwa.
Postoję chwilkę ale przynajmniej blachy mam całe

Dobry tok myślenia. Też tak robię - przecież się nie podstawię gościowi, nawet jak mam ewidentne pierwszeństwo (puknięcie może kosztować nie tylko blachy, ale też i życie)...

nno to blisko , tak czy siak w takim wypadku zwykla
najtasza instalacja

Dzięki!Z tym,że ja nie widzę różnicy w pracy czy regulacji,ale luz.Tak czy owak parownik ma być elektroniczny-jż nie są stosowane podciśnieniowe.Co do instalki to ozywiście ma być najzwyczajniejsza ze zbiornikien 34 l w miejscu zapasu

Dokładnie To jest auto z Australii.

chcialem tam jechac/leciec <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale jak jezdza czyms takim to mam powazne obiekcje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Skur....ny. Podczepić takiego za nogę do zderzaka i ciągną po asflacie aż zetrą mu się z mózgu pomysły na kradzierze.

Oby się znalazł cały i nietknięty.