Witajcie, czujnik wymieniony i problemy zniknął :) udało się już bez ściągania kolektora dolotowego.Wystarczy ściagnąć alternatora przesunąć go potem maksymalnie na bok i można wymienić. Trochę na czuja ale na spokojnie. 30 minut i po sprawie :D
A ostatnio zająłem się tulejami stabilizatora
mały teścik wyjdzie bo na prawej stronie MEYLE a n lewej NTY :D która padnie pierwsza :D
Wogóle jaka akcja, przy dokręcaniu staba w wahaczu jedna z nakrętek zostawiła gwint🤦♂🤦♂no i rozkminy skąd wytrzasnąć nakrętke M12x1,25...
w organizerach pusto ale olśniło mnie że przecież do kół są takie🤣🤣a mam stare nakrętki, założyłem słuchajcie i jest gitara:D po nowym roku zamówie sobie zapas nakrętek, gwintownik i narzynkę :)
Kolejną rzeczą jaką zrobiłem to olej. 10 kkm wybiło więc zmieniam. Zmieniłem na bardziej odporny na temp i przeszedłem na 5W40 Motula. Przy wymianie niestety urwałem kabelek od czujnika i musiałem zamówić nowy a;e innego producenta-po prostu do czujników. Co się okazało, po wymianie temperaturę pokazuje inaczej czyli w innym zakresie. Teraz maksymalnie na trasie mam 95-100 stopni, wcześniej miałem 120, przecież nie możliwe żeby olej mi tak dobrze ciepło odprowadzał 🤷♂🤷♂
Muszę też niestety zrobić na zamówienie uszczelkę do tej podstawki na czujnik temp pod filtr oleju bo dalej cieknie i na przeglądzie będzie płakał.
Zaraz po nowym roku będą nowe poduchy amorków-kupiłem cokolwiek bo już tak tłucze że dramat 🤦♂ a w połowie stycznia przyjdą klocki bo na magazynach w PL oczywiście nima :D Tarcze też jakoś po nowym roku przyjdą. A to już ostatni dzwonek bo oglądałem ostatnio klocki i jest nieciekawie aż dziwne że czujnik nie piszczy.
Zestaw będzie EBC Ultimax 2 i tarcze Rotinger w wersji ful GT mam nadzieję że bedzie git :)