To bardzo proste zadanko, a wiele osób przy tym kapituluje...
Ja jeszcze ani raz nie skapitulowałem przy korbkach, a w wielu autach zdejmowałem. Trzeba się do tego odpowiednio zasadzić i posiadać odpowiednie narzędzia:
1. śrubowstręt - nieważne jakiej wielkości
2. cienki drut sprężysty zakończonu małym haczykiem (musi być bardzo twardy)
Odsuwamy szybę poniżej połowy wysokości (może być cała), ustawiamy korbkę gałeczką do pokręcania na dół, wsadzamy (pionowo) śrubokręt między korbkę a plastikową podkładkę i mocno go odchylamy. Wyświetla nam się spinka wykonana z drutu. Wsadzamy w szczeliną haczyk, zaczepiamy go za spinkę i ciągniemy na hama. Napewno wyjdzie, a czasami może polecieć na dużą wysokość.
Przy zakładaniu korbki postępujemy deczko inaczej. Zakładamy spinkę na korbkę (w miejscu docelowym - tak jak powinna być zainstalowana na stałe), nakładamy podkładkę plastikową, przystawiamy korbkę do wielowypustu wystającego z drzwi i ładujemy piąchą w korbkę - samo wskoczy na swoje miejsce.
Jeśli zamotałem w którymś miejscu, to sorry - powiedzcie gdzie a wytłumaczę dokładniej.
Pozdrawiam.
PS. Jeśli trzeba, to napiszę poradę i wewali się na stronę.