Gratuluje pomyslu - kto wie moze zrobie cos podobnego

Roboty niewiele - kwestia tylko dopracowania szczegolow.

Wystarczy wymienić te tulejki, pod drązkiem oraz na
łaczeniu pod skrzynią biegów.

To sa te 4 tulejki ktore wymienilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Jedna była starta nierównomiernie - w jednym miejscu do zera, a na pozostałej części było
jeszcze z 1-2mm. Podejrzewam, że tłoczek trochę nierówno działał bo był dość zabrudzony.
Teraz jest jednak wyczyszczony, przesmarowany wazeliną i powinno być ok.
A ASO też mieli coś ok tej ceny - ja kupiłem w mniejszym sklepie (podobno to jakiś oryginały -
pisze MADE IN EUROPE )
Jakieś rzemieślnicze były jeszcze tańsze ale wolałem dać więcej.
Być może ale mój ręczny chwytał dopiero powyżej 10-go ząbka - był prawie pionowo
Teraz chwyta do porządku gdzieś na 6-tym.
Podejrzewam, że tylnych hamulców to od nowości nikt nie otwierał (63tyś km, 3,5 roku)

1 .samoregulatory,
a 2 ja bym poczekał ze 100km aż szczęki się dotrą do bębna i same wyregulują
po podciągnięciu mogą trochę za mało odpuszczać...

Czy zauważyliście spore wahania w spalaniu LPG w
zależności od stacji na której tankujecie?

Na gazie zrobiłem dopiero niewiele ponad 2tyś km ale jak
dotąd spalanie z reguły było trochę poniżej 6
litrów (trasy głównie miejskie). Dzisiaj jednak
tankuję, a tu po przejechaniu 350km weszło 26
litrów LPG, co daje ok. 7,4l/100km.

Sądzicie, że to może być wina słabej jakości gazu?

Jeśli tak, to jak wytłumaczyć takie różnice jakości?

O ile do benzyny nie ma problemu dolać jakiegoś g....,
to co z gazem?

Problem moze byc gdzie indziej. Kazdy dystrybutor ma ustawione cisnienie odbicia i sam zauwazylem, ze na jednej stacji wchodzi wiecej gazu a na innej mniej. Roznica ok. 2 litry na zbiorniku, poza tym najprostrzym oszukiwaniem na sprzedazy gazu jest po prostu naliczanie litra po przelaniu np. 0.9l. Podczas ostatnich kontroli okazalo sie, ze dystrybutor nigdy nie mylil sie na korzysc klienta. Placisz za wiecej niz dostajesz.. To jest Polska wlasnie.
Roznice w jakosci gazu oceniam glownie po tym jak zapala gdy juz stygnie i jaka jest predkosc max. na drodze, ktora jezdze codziennie.
Jarek

Ja czasami tez tak mam. Czasami bo zależy to w dużym stopniu od rodzaju nawierzchni. Robiłem testy na różnych
asfaltach , o różnym stopniu "pofalowania" - nie mylić z koleinami - i wyszło,że zawsze ten objaw nie
występuje. Czyli? rodzaj nawierzchni odgrywa dużą rolę. Koło mnie (trasa Poznań-Jarocin) położono ostatnio nowy
dywanik. I co? i trzęsie!!! Zatem nie dizwię się,że kierownica mi drży. A juz np. na Autostradzie koło Poznania
nie ma żadnych drgań nawet przy 140 .

Na trasie Torun-Bydgoszcz w okolicy Gorska polozono juz kilka lat temu nowy dywanik. Szkoda, ze walec, co po nim jezdzil, mial jajowate kola (albo cos w ten desen). Jesli sie jedzie ponad 80 km/h to nie ma sprawy, ale jesli wolniej, to wyraznie czuc, ze nawierzchnia jest dziwna. No a ile ja sie namartwilem, ze cos mam nie abla w ukladzie kierowniczym czy gdzies...

tez tak mysle ze to jest cisnienie - choc z drugiej strony...hmmm

Dokładnie to tak że pływak pływa,
a magnes rusza wskazówką
żeby nie trza było dziurawić zbiornika i ryzykować nieszczelnością

.
Moje pierwsze tankowanie po założeniu instalki i przejechaniu 300km -
tylko po miescie, weszlo 22 litry co daje zuzycie 7,3 l/100km.
Na razie nic nie było przeregulowywane

Spoko dopiero po jakims miesiącu sztywnieje membrama i spada spalanie
gazownicy zawsze troche luźniej ustawiają żeby nie gasło.
Po miesiącu należy wyregulować...

Mam pytanie ile powinien tico zrobic kilometrow w miescie przy 30 litrach gazu

wszyscy chwalą Trzeciaka, a co myćlicie o innych
pozycjach? np. ta:
http://allegro.pl/show_item.php?item=25050431
(oczywiście to nie moja aukcja )

Sam nie mialem ale ogolnie wszyscy twierdza, ze jest do... bani. Taka rozszerzona instrukcja obslugi.

Dziwny jest ten kraj i czasmi

czasami <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

Witam,
Na liscie TicoPL kolega LARS - poinformowal, ze gdzies kupil po 15 zl, takie jak oryginalna po stronie kierowcy. Cos
wiecej moze wiedziec kol. Voytas...jezeli nic mi sie nie pokrecilo .

Nic Ci sie nie pokrecilo.

Orientowalem sie w Toruniu, bo jakos sie tak sklada, ze blizej mi do Torunia do ASO jak na Jagiellonska w Wawie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

W ASO DU miewaja, cena okolo 13 PLN, maja tez w Polmozbycie, cena okolo 19 PLN. Stad wniosek, ze nie jest to az taki rarytas <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Dla mnie kolega nawet zakupil sztuke, ale zapomnialem sie do niego zglosic po odbior, wiec znowu jestem z tylu... Ale jakos sobie poradze <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

wylatywajum stamtąd,poza tym ta wnęka ma taką kratkę
jakby do lepszej cyrkulacji itp

A ja tam mam wlozone przelaczniki od gazu i pasuje wszystko idealnie

POZDRAWIAM
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />

Czy ktoś może mi wyjaśnić w jaki sposób wyregulować mechanizm podnoszenia przedniej bocznej szyby?
Dorwałem się do takich 2 śrubek (można je ustawiać góra-dół), które utrzymują ten wspornik, po którym "jeździ"
krzyżak podnoszący szybę... niestety regulacja nie wyszła mi idealnie - albo szyba się kantuje przy zamykaniu
albo idzie ciężko - z góry dzięki za wszelkie porady w tej kwestii.

Poluzuj te dwie śruby, gdy szyba będzie opuszczona, następnie podnoś szybę utrzymując ją w ten sposób, aby prawidłowo poruszała się w prowadnicach, a gdy będzie już na samej górze chwyć szybę dłońmi po obu stronach i dokładnie dociśnij ją do górnej krawędzi ramy okiennej. Szyba mysi być ułożona idealnie wzdłuż wszystkich stykających krawędzi. Dokręć te śruby z wyczuciem (nie za mocno) i ponownie parokrotnie opuść i podnieś szybę dokładnie obserwując jej ruch. Jeżeli będzie coś nie do końca ustawione, trzeba ponownie poluzować śrubę (lub obie) i czynność powtórzyć do momentu uzyskania porządanego ruchu szyby. Po paru próbach powinno wszystko dać się prawidłowo wyregulować. Na zakończenie solidnie dokręć te śruby i wszystko powinno już być OK.

Ano potwierdzam , napewno utna.
Ps. Blondis progow jeszcze nie zrobilem , za duzo roboty
w pracy i nie ma kiedy przysiasc

Mieszkasz niedaleko moge ci zrobic i jak bedziesz w Czestochowie to sobie odbierzesz.(blondyn)

To po kiego diabła pytasz się i mówisz o spalaniu?

Żeby się podzielić wrażeniami, a co?
Muszę przyznać, że auto na LPG trochę szybciej się rozpędza przy wyższych prędkościach - na benzynie przy 140 rozpędzanie szło już bardzo powoli, a na LPG jeszcze przy 150 miał ochotę iść dalej... no ale nie warto wariować.

Ciepłotą. Spalanie LPG następuje w wyższej temperaturze. Właściwe świece przeznaczone do Tico Pb bez problemu bardzo
dobrze sprawują się również przy zasilaniu LPG.

No i o to chodzi.

Ale jeżeli są niewłaścwie dobrane, mogą się ponadpalać przy
zasilaniu gazem.

Ale jesli sa wlasciwie dobrane do benzyny, to powinny, o ile nie sa bylejakie, dac rade takze LPG...

Poza tym różnią się ceną - te tzw. gazowe są z reguły nieco droższe.

I stad poszukiwania zamiennika...

Zgadzam się z Tobą aczkolwiek.... też mam wciskane w
uszczelkę i na początku faktycznie był problem aby
zostały tam gdzie je włożyłem - wypadały przy
większej prędkości. Przykleiłem je dodatkowo
SuperGlue i od 3 lat mam spokój. Polecam owiewki -
chronią nie tylko od wotru ale niekiedy tez od
słońca.

I to jest wlasciwe podejscie. Reszta chyba nie wie jak dokladnie i staranie trzeba wszystko montowac w TicoViperach. No przeciez to sa nasze ulubione auteczka, wiec bez Cyjanopanu nie podchodz.
Poza tym posiadajac taki "luksus" jak dziecko trzeba posiadac owiewki przyciemnione (full wypas), aby bylo nie zawiane. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

A.... co tam zawsze ją można wyjąć lub załadować coś na nią na górę.

Jesli masz ochote, zeby Ci potem trzeszczala i skrzypiala to prosze bardzo.

Czytałem różne opinie na ten temat i teraz rzucam ten
temat do przedyskutowania na Naszym Forum
Jak lepiej zapalać Tikacza - na benzynie czy LPG? (w
zależności od tego czy silnik jest zimny czy
ciepły)
Jak lepiej dla silnika i instalacji gazowej?

To ja odpowiem, tak jak niedawno ktoś mi tu odpowiedzial.
Przy rozprezaniu gaz pobiera cieplo z otoczenia (czyli dziala jak lodowka), a niestety rozprezanie nastepuje w otoczeniu gumowej membrany, ktora pod wplywam niskich temperatur moze sie kruszyc.

Chociaz z drugiej strony wiele osob notorycznie pali na gazie caly rok i jakos nie maja awarii <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />

Ja osobiscie wlaczam gaz po przejechaniu 2-5 kilometrow (przy temp. odpowiednio ok. 5 i 15 stopni). A jak silnik cieply to w oglole nie mam skrupolow <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Ja tam zapalam na benzynie (jesli silnik jest zimny) i
od razu daje na 0, zeby sie benzyna wypalila -
mysle, ze przy obecnych temperaturach powietrza nie
bedzie to stanowilo zadnej szkody dla silnika.
Za szybko. Dla silnika żadna szkoda w rzeczy samej, ale membrana w reduktorze dostaje po tyłku. A tania ona nie jest przy wymianie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Ja też prędko przełączam, ale on co najmniej te 3 - 4 minutki pochodzi na Pb. Także nie bądź zbyt oszczędny, bo to się mija z celem. Membrana nie zdąży się uelastycznić pod wpływem choć troszkę ciepłego płynu chłodniczego, a ty jej dajesz ZIMNY gaz. Zużyje ci się szybko w ten sposób.