No wiesz...zalezy jakie kto ma preferencje. Ale obawiam sie, ze na dobor silnikow klienci beda mieli coraz mniejszy
wplyw, bo silniki maja byc oszczedne i "czyste". A przyjemnosci w postaci boksera 2.0 Turbo czy 6 litrowego V8
beda slono kosztowac - cena zakupu, podatki i duze spalanie drozejacego paliwa.
Taaa, wieeeem. Do tego te nowe silniki benzynowe/diesla beda sprzezone z elektrycznymi..
Zyje nadzieja, ze bedzie mnie stac na posiadanie dla przyjemnosci smrodzacego, halasliwego auta, wlasnie cos w typie boksera 2.0 turbo czy duzego V8... Zadowole sie jednym takim autem, niech bedzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
PS: I mam nadzieje, ze nie bede zmuszony dozyc chwili, kiedy wszystko bedzie super bezpieczne, cala komunikacja bedzie publiczna i w dodatku sterowana przez komputery..