a to wężyk i słoik. Coś mi się kojarzy, ze niektórzy tak rozwiązywali sprawę z zaworem PCV. Zerknij na forum, bo
kiedyś coś było.
robi sie to tak: (sprawdzone organoleptycznie) kupujesz coca cole od 0,5 do 1,0l wypijasz przed robota zdzierasz te fajne folie wokol, z odme co idzie do silnika zdejmujesz, zakladasz w jej miejsce przewod olejoodporny, do butelki uprzednio zamontowanej w jakims miejscu. aha w butelce robisz mala dziure zeby miala odpowietrzenie, i zaslepiasz otwor ktory idzie do dolotu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> u mnie dawalo rade od marca, tylko jeden wieczor ostrej jazdy i 1l pelny <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
jeszcze jakiegos druta trzeba z pcv... hmmm... zaklej go od srodka sylikonem czy cos <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
a tak na serio to kup drugi silnik, ew. remont ale to dla ryzykantow <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />