tylne zawiecho 1.3
-
O robociznę się nie pytam,
jestem mechanikiem (właściwie to elektronikiem samochodowym) Ciekawi mnie tylko czy
pospawany wachacz wytrzyma, sam bym nigdy takiego czegoś nie zrobił, ale to nie moje auto, z
resztą w czerwcu idzie ono na żyletki... Co do elementów regulujących zbieżność z tyłu, to
warto raz na rok psiknąć WD40 i popuścić pół obrotu, a później zakręcić. Producent zaleca
robienie zbieżności co 15tys km i gdyby przestrzegać zaleceń, toby śruby się nie zapiekały.nie napisałem że wahacze były spawane
wahacze są nowe ze sklepu, mocowania wahaczy były rozcięte w celu wyjęcia mimośrodu....
niby czemu miało by nie wytrzymać, całość została dobrze zaspawana i zabezpieczona przed korozją ...
ale chyba nie o to Tobie chodziło na samym początku hę ? -
Mi kazali pospawać wachacz w aucie które robie
Btw poduszka org. 36zł. -
-
Sorka za posta pod postem,
ale myślę, że na pewno zdjęcia które poniżej dam są..hmm interesujące:Pwow ale sieczka
-
O w mordę... ruda chyba ze zdwojoną siłą zaatakowała ten pojazd.
-
tą podluznice nalezalo by porzadnie zrobic a nie zaglutowac
-
O w mordę... ruda chyba ze
zdwojoną siłą zaatakowała ten pojazd.Wypadł już raz fotel, raz wachacz, pedały przybliżało przy dodawaniu gazu..
-
Wypadł już raz fotel,
Hahaha, w Szn wsiadl kiedys klient slusznej postury do taksowki, ktora bylo Scorpio i sie biedne auto zlamalo
Nie dziwie sie, ze chcesz to za niedlugo zlomowac w cholere. Ktory to rok ?
-
Hahaha, w Szn wsiadl kiedys
klient slusznej postury do taksowki, ktora bylo Scorpio i sie biedne auto zlamalo
Nie dziwie sie, ze chcesz to
za niedlugo zlomowac w cholere. Ktory to rok ?94, z tym, że podejrzewam, iż był składany z trzech przystanków autobusowych. Z resztą w dowodzie ma "składak". Na podłużnice rzucę blache dwójke
-
Albo powodzianin.....