Apropo czyszczenia...
Może i na silnik pomoże?
Apropo czyszczenia...
Może i na silnik pomoże?
Witam w gronie motocyklistów Musisz trochę ogarnąć ten świat, bo rządzi się innymi prawami, jak świat "puszek" (głównie na drodze- ale to sam zobaczysz :]). Parę lat już motocyklem jeżdzę i w naszych warunkach (drogi, kultura jazdy) nie jest łatwo, ale frajda jest i tak
Smiać się można, ale wbrew pozorom metoda na dotyk jest całkiem dobra Parenaście tysięcy volt wbrew pozorom przy tym prądzie nie może nam w zasadzie nic zrobić (no chyba, że ma ktoś rozrusznik serca albo coś), co najwyżej w odruchu "obronnym" można rękę wsadzić tam gdzie nie trzeba
Adaś, silniki dobrze i w miarę tanio myje się... zmywaczem do hamulców. Litrowy zmywacz i po problemie.... z reszta, czego ja Ci to pisze na forum?
OBD2 jest złączem 16 pinowym. Stosowany w każdych samochodach w europie bodaj od 2001-2002, a w USA od 1996 roku. Wcześniejsze wtyki zależne były od producenta, ale to nie oznacza, że uniwersalnym skanerem się nie podepniemy (przynajmniej w większości przypadków)- trzeba mieć albo przejściowkę, albo łączyć się "na ostro".
a tankuj nawet 50l, demokracja jest Tylko pamiętaj o teorii Darwina
Nie zrozumiałeś ironii zawartej w moim poście. Dobrze wiem, że wielozawór ma zarówno zabezpieczenie nadciśnieniowe jak i "ogniowe", ale nie zmienia to faktu, ze nie jest rzeczą bezpieczną jak Ci w upale wystrzeli ciśnieniówka, hm?
Czasami podczas jazdy na wybojach to "odbicie" (pojemność przy jakiej odbija dystrybutor" "zawiesza się")
Pierdoły panie. Dobrze dobrany wielozawór (do wysokości zbiornika) i nie podginany nie ma prawda się wieszać, chyba, że ma już swoje lata, to wtedy się go wymienia, a nie cieszy się większą pojemnością "bomby"
Jakby mi wchodziło ponad 30 litrów do 34 litrowej butli, tobym bał się takie auto w lecie użytkować, można odłamkami butli w łeb dostać
Tak, pierdyknie i polecę na kilometr w górę... Taka "grzałka" podniesie temperaturę chłodziwa względnie niedużo i powoli, pozatym membrana nic do tego nie ma- ona ma wytrzymać duże temperatury i ciśnienia (membrana od strony wody- zbrojona guma). Myślę o tym w kategoriach ciekawostki, ale ja tu niebezpieczeństwa wielkiego nie widzę.
Sedan czy hatchback? Do hatcha nie ma problemu ze szczękami niezależnie od rocznika, system bosha montowany był z przodu (zaciski). Co do sedana, to jest większy problem, ale też da się szczęki znaleźć. W katalogach są takie błędy, że czasem sprzedawcy sami nie wiedzą co mają.
Polonezowskie kable zarówno do 1.0, jak i 1.3 8V są dobre. Jedyną wadą jest brak oryginalnych kapturków przeciwpyłowych (mowa o 1.0). Nie powoduje to żadnych problemów, trzeba tylko pamiętać o dmuchnięciu kompresorem w gniazdo świecy przed jej odkręceniem.
Nie mogłem się powstrzymać
Eh, nie podgrzewa się gazu, tylko płyn chłodniczy...
Apropo zagniatania punktakiem. Jest to dobra metoda o ile mamy zrobić końcówkę "zewnętrzną" (tzn taką jakby baryłkę). Wtedy to ma sens. Jeśli przyjdzie komuś zagniatać punktakiem końcówkę z "wewnętrznym stożkiem", to nie polecam się nawet za to brać, bo można życie stracić- nigdy nie zagnieciemy tego dobrze. Lepiej kupić praskę do końcówek. Jeśli chcemy wymieniać wszystkie przewody sztywne, to praska szybko się zwróci. Czemu? Otóż przewody sztywne zwykle na odcinku od pompy do połowy auta są zwykle zdrowe, problem zaczyna się przy zbiorniku paliwa. Można wtedy w połowie auta przewody poucinać, podorabiać końcówki i połączyć nowe przewody ze starymi za pomocą łącznika (można kupić w motoryzacyjnym bez problemu).
Dla tych, którzy twierdzą, że gaz zniszczy wszystko polecam rozluźnienie się i poczytanie artykułu na joemonsterze, gdzie w humorystyczny sposób opisano, że gaz potrafi nawet kierownicę wytrzeć i popalić żarówki. Nawet jeśli reduktor przy przełączaniu na LPG nie ma tych 30 stopni, to dostaje po prostu w tyłek i dobrze wtedy raz na dwa lata wymienić membrany (po co wymieniać cały reduktor?). Wraz ze zużywaniem się membran i zaworków reduktora mieszanka staje się niestabilna, wtedy to może silnikowi zagrozić, ale bez przesady. Nawet jak po 100tys poleci głowica, to przecież zrobić 6V/8V to są na prawdę nieduże pieniądze (nie mówię o GTI i 1.6). Bilans i tak będzie na plus.
Aha, taka ciekawostka. Przy temperaturach bliskich zeru sekwencja przełączała mi na LPG po 500metrach :]
Ciekawostka #2: Są dostępne elektryczne podgrzewacze reduktora. Aktualnie kombinuję w audi (gaźnik, nie chodzi na benzynie) takie podgrzewanie za pomocą świecy żarowej. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.
W takim razie na pełny zbiornik 30 litrów gazu ile powinien spalić paliwa
10 litrów na miesiąc mi wychodzi w zimie (co tydzień leję za 50zł gazu)
Jak ma w miarę dobrego kata to nie wyczuje.
Sądzę, że to są raczej wariacje wskaźnika, a nie wyciek
W tym silniku jest już pełny wtrysk, czy mono? Jak mono to po ściągnięciu filtra, podczas pracy silnika na gazie możesz zobaczyć czy nie siura z wtrysku. Jeśli jest już wtryskiwaczy cztery, to łatwiej po prostu wyciągnąć przekaźnik od pompy paliwa i wytestować czy dalej zmniejsza się ilość paliwa, jednakże to rozwiązanie jest niewygodne. Lepiej wpiąć się dodatkowym przekaźnikiem pod elektrozawór np od reduktora tak aby po podaniu plusa na reduktor (praca na gazie) przekaźnik odłączał pompę paliwa. Wtedy ciśnienia w układzie brak i wtedy możesz postawić jednoznaczną diagnozę- jak dalej ubywa, to zbiornik dziurawy, ewentualnie rura od wlewu, odpowietrzenie. No i jak wyżej wspomniałem, może wskaźnik wariować.
Aha, w zimie nawet 200m na benzynie powoduje dość spory jej ubytek.
Dzisiaj około 7:00 w Rzeszowie na małej obwodnicy na cb ktoś mnie pozdrawiał z białego Swifta
Tak, to ja byłem
Np na lisiej górze jest fajne miejsce, w tamtym roku jeszcze dało się tam dojechać samochodami (zdjęli zakaz). Można tam coś wykombinować
Ja z trabanciarzami robiłem grilla na podpromiu na asfalcie
Mi się oryginalne podświetlenie podoba, tylko ma ktoś pomysł jak przerobić wskazówki, coby były czerwone, a nie pomarańczowe?