1. Wymiana płynu do spryskiwaczy na zimowy
2. Dolanie specyfiku do paliwa, wiążącego wodę (może być denaturat)
3. Silikon w sprayu do uszczelek
4. Konserwacja zamków, o ile się ich używa - wkładki
5. Wymiana piór wycieraczek
Do powyższej listy warto dopisać:
6. Dokładne umycie i zapastowanie karoserii.
7. Zabezpieczenie specjalną pastą lub żelem (nie sprayem, bo to nietrwałe) zderzaków, atrapy, chlapaczy, lusterek, listew bocznych i dachowych (wszystko, co na zewnątrz z czarnego plastiku).
8. Kontrola podwozia, uzupełnienie ubytków powłoki antykorozyjnej (ponowne nałożenie Bitexu, Bitgumu itp. na odsłonięte, zarysowane miejsca - oczywiście zakładam, że zarysowania nie są do gołej blachy i nie ma rdzy). Sprawdzenie poziomu i ew. dolanie płynów eksploatacyjnych.
9. Przeczyszczenie słupków akumulatora i klem (chodzi o dobry styk elektryczny), a po skręceniu wszystkiego powleczenie ich wazeliną techniczną (aby zabezpieczyć przed wilgocią z zewnątrz). Doładowanie akumulatora.
10. Wymiana opon na zimowe.
11. Warto włożyć do środka gumowe dywaniki-korytka, o ile używa się w lecie płaskich (bez wysokich brzegów) lub materiałowych. Opcjonalnie rozłożenie na dywanikach gazet, które będą wchłaniały wodę (mokre wyrzucamy) - trochę hardcore, ale działa.
12. Jeśli będą bardzo niskie temperatury, zakładam na wlot powietrza do chłodnicy (ten dolny, na zderzaku) specjalną osłonę.
13. Niektórzy wymieniają termostat w układzie chłodzenia na Vernet 88 stopni.
14. Zabezpieczenie się przed zaparowaniem przedniej szyby (jakiś specjalny płyn na szybę, albo "Ludwik", albo jakiś tani szampon, albo POLECAM sposób Drzoncy - silikonowy żwirek dla kotów wepchnięty w pończochę i położony na półce pod szybą ).
15. Wrzucenie do auta skrobaczki do szyb, rozmrażacza w sprayu do szyb, gąbki lub czystej szmatki do wilgotnych szyb, szczotki do śniegu, ew. składanej saperki. Warto tez mieć linkę do holowania i kable rozruchowe (jeśli akumulator już szwankuje).