podmiana świec i kabli razem z kolegą Leo - dzięki stokrotne raz jeszcze! -
Nie ma sprawy, fajnie było się spotkać. Szkoda tylko, że...
SUKCES. Nie strzela.
wystarczył na kolejne 100 km...
(BTW sprawdziłem w zapiskach - te moje świece mają przebieg 20 kkm, kable fabryczne 80 kkm ).
Napiszę jeszcze
objawy na benzynie, może Wam to coś podpowie:
-szarpie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu
-przygasa na niedogrzanym silniku (pod koniec ssania)
-przygasa na dohamowaniu do świateł
-dosyc nierówno pracuje, są momenty "zawahania", jakby zalewało go paliwem i za moment ciągnie
normalnie
-obroty jałowe są "pływające" - lekko ale jednak
-ogólnie silniczek jest zmulony tak jakby.
To może być ważne... Moim zdaniem to kwestia regulacji zaworów i gaźnika.
Opisz jeszcze dokładnie, w jakiej sytuacji strzelał na LPG.
Czego nie robiłem:
-czyszczenie EGR
Wyczyść - to możesz sam zrobić bez kosztów. Poszukaj starych wątków o czyszczeniu EGR, zrobisz to łatwo.
-nic przy gaźniku (ale o ile wiem on nie ma znaczenia przy LPG)
A no nie ma... i nie grzeb sam przy nim.
-pompka paliwa (jak
wyżej - na LPG problem by znikł). Chyba, że przepuszcza benzynę jak pracuje na
gazie. (także mało prawdopodobne - jest elektrozawór przy pompce)
Mało prawdopodobne, chociaż możliwe - zdarzają się przepuszczające elektrozawory. Ale nie dawałoby to objawu strzałów, lecz zupełnego zmulenia silnika, do końca, łącznie ze zduszeniem obrotów aż do zgaśnięcia.
-nie ruszany aparat
zapłonowy ani moduł (to jest diagnoza gazownika), tylko, że moduł kosztuje 70 zł, a
aparat 200 Nie mam najmniejszego zamiaru topic kolejnych pieniędzy w coś co może
nic nie dac.
Aparatu bym nie winił, ale ten moduł - kto wie?
Dobrze byłoby pożyczyć od kogoś "wolny", sprawny moduł. Jeśli ktoś ma, może pożyczyć na kilka dni - może się zgłosi?
Jeśli nie dasz rady, możemy umówić się tak: kup moduł za te 70 zł. Ale kup taki, który będzie dobry - o ile dobrze pamiętam ze starych wątków, ma być "Mitsubishi J170" (jeśli się mylę, proszę o korektę). Przejrzyj jeszcze starsze wpisy o kupnie modułu, żeby się więcej dowiedzieć na ten temat. Wymień go (tylko uważaj na śrubki - mają pójść w to samo miejsce! ). Jeżeli okaże się, że to nie moduł, odkupię go od Ciebie - zrobię sobie zapas. 70 zł mogę w to zainwestować.
A może jednak pomoże?
-luzy zaworowe nieregulowane
... i tego bym się właśnie czepiał.
Zastanawiające jest jeszcze to, że te strzały wystąpiły przy bardzo dużej wilgotności powietrza. To mogłoby wskazywać na usterkę "w prądzie".
Keszakul! Jak mówiłem: najpierw zrób ten EGR, to nie zaszkodzi. Potem EWENTUALNIE zakombinuj z modułem (przy wymianie pamiętaj - śrubki w te same miejsca, no i nie przestaw zapłonu - przed demontażem zrób śrubokrętem cienką ryskę na aparacie i tej części przylegającej do silnika i przy przykręcaniu aparatu dokładnie "utraf" w to samo miejsce).
A jeśli nie... to po prostu postaraj się przejechać do końca te 1000 km na LPG. W mieście pomykaj na benzynie, przełączaj na LPG na trasach, gdzie możesz pojechać spokojnie, unikając sytuacji grożących strzałem. Robisz dłuższe trasy po dobrych drogach, szybko ten tysiąc przejeździsz, żeby tylko ułożyć, "wygrzać" parownik i resztę instalacji. A potem do Dęblina na kompleksową regulację - jak mówiłem: koniecznie zawory (na zimnym motorze), gaźnik, zapłon każ sprawdzić też... czyli totalna regulacja do jazdy na benzynie i LPG.