Potwierdzam. Moje fabryczne zostały wymienione po 12 latach i 160 kkm... przy okazji większego przeglądu hamulców, choć jeszcze można byłoby je "dojechać".
Posty napisane przez leo
-
RE: stuki podczas dodawania/ujmowania gazu
-
RE: Dławi sie przy wchodzeniu w obroty
Jak dla mnie to
ustawienia LPG są złe(za ubogo).Widać po samym odpalanniu silnika,że chce
odpalić,ale nie może.Jak się zbierze trochę gazu przy odpalaniu jakoś odpala.
Podkręć LPG na
włączonym silnikuTo może być też wina braku (lub źle podłączonego) zaworka PCV. Jeśli nie ma tego węża pokrywa głowicy-puszka filtra, pewnie nie ma też zaworka, który może (choć nie zawsze) mieć wpływ na odpalanie.
-
RE: Dławi sie przy wchodzeniu w obroty
Witam.
Tak na szybko (obejrzałem raz filmik w małym formacie):
1. przede wszystkim silnik jest bardzo wrażliwy na ilość dostarczanego powietrza, szczególnie na LPG;
2. nieraz, zakładając instalkę i montując mikser, należy zdławić dolot powietrza - u mnie jest to tak: KLIK ;
3. niektórzy rozbijają strumień powietrza, montując podkładkę (wielkość dobierana metodą prób i błędów) pod samym mikserem (ale to ostateczność, moim zdaniem);
4. brakuje gumowej rurki łączącej pokrywę głowicy z puszką filtra powietrza.
Myślę, że gaźnik zasysa zbyt dużo czystego powietrza (pkt 4 i ewentualnie 2), stąd Twój problem.
Poza tym ważne są wszystkie wężyki podciśnieniowe znajdujące się przy gaźniku.No i oczywiście kwestia regulacji silnika...
Dwa czujniki: jeden od wskaźnika, drugi od klimatyzacji. Ogólnie wszystko jedno, gdzie wepniesz wskaźnik.
Co do poprawności połączeń: najlepiej poproś jakiegoś właściciela tico, żeby podjechał pod Twój warsztat i pozwolił popatrzeć pod maskę. Wtedy dokładnie sprawdzisz WSZYSTKIE połączenia.
-
RE: stuki podczas dodawania/ujmowania gazu
To jest koreańska myśl techniczna
... i działa!
-
RE: Tico a światła do jazdy dziennej
Są dobre sprężyny, może i oponki nieco wyższego profilu... to i wymiar trzyma.
Moje wesemy są wyższe i też w tym miejscu podczepiane - także wymiarowo jest . -
RE: [moje auto] VW Golf III by Przemo
Ale w obydwu
przypadkach jesteś pierwszym kierownikiem, więc się nie liczyA i owszem.
To tylko tak w kwestiach generalizowania. -
RE: [moje auto] VW Golf III by Przemo
Raczej logiczne
chyba ze nie dotyczy to osob ktore maja auto od nowosci.Zreszta nie do
konca rozumialbym sens krecenia licznika w ticoOczywiście - nie byłbyś sobą, gdybyś przy byle okazji nie plunął szyderą w stronę właścicieli tico. Wielu spraw nie zrozumiałbyś, choćby nie wiem co się miało wydarzyć.
Ale przynajmniej się cieszysz, że czegoś nie rozumiesz - to ważne. -
RE: Tico a światła do jazdy dziennej
Polecam polskie, homologowane światła firmy Wesem. Są tam żarówki zwykłe 21 W. Światła dobrze działają u mnie od wielu lat, nie były bardzo drogie, nie ma kłopotu ze słabą ich widocznością czy padającymi diodami.
Szczegóły opisałem w wątku "Praktyczne usprawnienia w Tico", który znajdziesz w podwieszonym u góry spisu treści kącika dziale "LINKOWNIA". -
RE: [moje auto] VW Golf III by Przemo
w polsce co drugi
czlowiek jest przekonany ze to wlasnie jego auto ma oryginalny przebieg takze nie
dziwi mnie twoje myslenieA ja jestem przekonany, że moje obydwa auta mają oryginalny przebieg.
To jeszcze gorzej chyba: jestem sam, jeden, i jestem przekonany co do dwóch aut. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2013)
Jeśli było to w trakcie jazdy, nie zwróciłeś uwagi na dziwnie naszpikowany kamerami samochód?
-
RE: Corsa C - czujniki parkowania
Żonka jednak parę
razy jeździła moim Focusem, a tam są podgrzewane i regulowane elektrycznie od
środka. Kilka razy już mi mówiła, że takie coś by jej odpowiadało w Corsie.
Na razie nic jej
nie mówię, tylko rozeznaję tematNiespodzianka - dobra sprawa!
Jak wiadomo, Astry
I miały problem z rdzewiejącymi tylnymi błotnikami , a szczególnie w rejonie wlewu
paliwa.Zgadzam się. Znajomy ma taką astrę i rdzę przy wlewie...
Spróbuj zapytać w
kilku sklepach i na allegro, a być może już ktoś jednak produkuje te plastiki do
DusteraTrzeba będzie zacząć się znowu pytać. W każdym razie na Allegro jeszcze nie spotkałem.
Najgorsze jest to, że każdemu w sklepie trzeba tłumaczyć, że poszukuję nadkoli... bo są jeszcze osłony plastikowe na nadkola (na same ranty - często widać takie w terenówkach) i ludzie mówiąc "mam nadkola", po czym wyciąga te wąskie osłony. -
RE: urwana osłona silnika / skrzyni biegów
Widocznie długo nikt jej nie odkręcał, rdza nadżarła śrubę, ta może już była nieco sfatygowana (pęknięta gdzieś troszkę) i Twoja siła dokończyła dzieła...
Jeśli umiesz rozwiercać, to wystarczy kanał (dla wygody) i mocne podpieranie wiertarki barkiem (gdy już zacznie nawiercać tam, gdzie trzeba). Nie ma specjalnej różnicy - w dół, czy w górę... A w razie czego zawsze można przekręcić autko na dach.
Kleju nie używałem, za to bardzo popularny smar łożyskowy ŁT4S3 (najlepiej wersja wodoodporna) do takiego zabezpieczania gwintów stosuję od 20 lat... zawsze się sprawdza. Oczywiście nie wszystko można tym smarem załatwić; jednak ta śruba (posmarowana) nie odkręci się, jeśli wystarczająco pewnie i mocno ją dociągniesz (ale nie "na chama", żeby nie urwać łba lub gwintu). -
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Może same rączki masz żółte a zawory są do wody.
Być może zawory są do wody. Ale rączki są żółte.
Zdaje się, że co firma, to inne podejście... Tutaj: KLIK produkują zawory czerwone do wody, żółte do gazu, a szare -"do zadań specjalnych". BTW do Twojego pomysłu, Miecho, najlepiej pasowałby właśnie zawór "Herkules" stąd właśnie (odporny na roztwór glikolu, wytrzymuje do 150 st. C)... Tyle, że warto byłoby zamienić rączkę na motylek (z innego zaworu) ze względu na ciasnotę i ew. wygląd.
A tutaj: KLIK mają zawory czerwone do instalacji grzewczych i chłodzących, zielone - do wody pitnej, czerwone i niebieskie - zawory wielofunkcyjne (z kilkoma przyłączami). -
RE: urwana osłona silnika / skrzyni biegów
Nikt dotychczas nie pisał o przypadku urwania tej śruby...
Dźwięki to na pewno osłona kołatająca o podwozie.Nie ma rady - trzeba nawiercać i wykręcać pozostałość śruby. Nie kombinuj z nawiercaniem na większą średnicę - to ostateczność.
Jeśli nie potrafisz samodzielnie wykręcić urwanej śruby, skorzystaj z pomocy kogoś doświadczonego lub poproś mechanika; jemu sprawa nie zajmie dużo czasu, na pewno dysponuje wykrętakami i dostęp jest dobry... dużo kasy nie powinien wziąć.
A potem na nową śrubę przykręcić całość. Najlepsza będzie jakaś wzmacniana (są troszkę odporniejsze na rdzę). I pamiętaj - żeby ułatwić sobie wykręcanie w przyszłości, powlecz gwint śruby przed wkręceniem cienką warstwą smaru (np, łożyskowego). -
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Żółte są do gazu a nie uniwersalne
Też tak kiedyś myślałem. Tylko ciekawe, dlaczego w moim bloku - nie tylko u mnie w mieszkaniu - założone są żółte na ciepłej i zimnej wodzie... I działa to od wielu lat.
-
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Wywód na temat
wodnych zaworów kulowych- przepraszam, ale jest średnio zgodny z prawdąNie masz za co przepraszać, nie gniewam się. Po prostu napisz to, co wiesz...
Powtórzyłem tylko to, o czym dowiedziałem się kiedyś od sprzedawcy w sklepie hydraulicznym. -
RE: Corsa C - czujniki parkowania
Niektóre
usprawnienia są całkiem niedrogie, np. panel sterowania climatronic można na allegro
kupić już poniżej 100zł. Oczywiście pozostaje kwestia sprawdzenia, jak to przełożyć
i podłączyć tak, aby działało, jak w oryginale.Oprócz panela jeszcze coś pewnie będzie potrzebne - np. czujnik(i) temperatury, rozmieszczone gdzieś indziej... Najlepiej skorzystać z jakiejś książki i dokładnie wiedzieć, co będzie potrzebne do konwersji.
Przykładowo,
elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka 100% nowe (zamiennik jakości
oryginału) kosztują poniżej 80zł/szt. czyli niezbyt wysokim kosztem również można
mieć przydatne udoskonalenie.Dzisiaj założyłem
też plastikowe tylne nadkola. Przydają się one przede wszystkim w porze zimowejJasne, nikogo nie trzeba przekonywać do tego...
A do Dustera jeszcze nikt nie produkuje nadkoli. Aż dziwne, samochód trzeci rok na rynku... -
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Jeszcze jedno: elektrozawór może być trochę nieodpowiedni , chyba, że dostaniesz jakiś specjalny, odporny na wysoką temperaturę. Ale żeby był taki NA PEWNO, a nie tylko wg słów sprzedawcy... Albo popytaj w sklepach hydraulicznych o zawory kulowe, ale wysokotemperaturowe.
W ostateczności można spróbować ze zwykłym, małym zaworem kulowym (taki z wajchą mniejszą lub większą - lepiej z mniejszą), koniecznie do gorącej wody. Te z żółtą rączką są uniwersalne, a z czerwoną - przeznaczone do wody ciepłej.
Pamiętaj, że chłodziwo nagrzewa się do prawie 100 st. C, a ciepła woda w kranach nie osiąga takiego poziomu. -
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Próbuj.
W razie czego zostaw sobie tylko możliwość powrotu do "fabryki". -
RE: Odcięcie nagrzewnicy
Wiem, że to nie
zachęca, ale grzebałem ostatnio w kilku ciaśniejszych autach i chyba mógłbym się
podjąćFakt - to tylko kwestia chęci.
Biorę to pod uwagę,
choć temperaturę monitoruję na bieżąco (dodatkowy czujnik temperatury) - w razie
czego można zatrzymać samochód.Tak, ale wtedy się nie jedzie... A znam przypadki, że kierowca po awarii układu chłodzenia wracał z trasy o własnych siłach - co prawda z otwartymi szybami i pocąc się przy gorącym nawiewie, ale jednak.
No właśnie tu mam
wątpliwości. Podejrzewam, że system zasłon raczej nieskutecznie radzi sobie z
izolacją cieplną. Mam na wierzchu obudowę nagrzewnicy z tico, którą dzisiaj
oglądałem. Owa izolacja to jedna klapka sterująca przepływem zimnego/ciepłego
powietrza.I sądzisz, że owa klapka nie wystarcza? Moim zdaniem ilość ciepła przekazywana do kabiny przy zamkniętej klapce jest naprawdę znikoma. Ale nie wiem, nie oglądałem tego całego bloku nagrzewnicy.
A może udałoby się jakoś usprawnić izolacyjnie tę klapkę zamiast zamykać dopływ cieczy?Tego akurat nie
brałem pod uwagę. Mogłoby to pomóc, ale IMO termostat daje radęTermostat nie ma nic do sprawy nagrzewnicy. Termostat zamyka obwód "dużego obiegu", czyli część układu chłodzenia zawierającą chłodnicę. Nagrzewnica zaś jest elementem "małego obiegu" - czyli nie ma w nim żadnej regulacji zależnej od temperatury płynu. Inaczej: gdy silnik pracuje (wszystko jedno, ciepły czy zimny) i działa pompa płynu chłodniczego, płyn zawsze krąży w bloku silnika i w nagrzewnicy; niezależnie od termostatu. Zajrzyj do schematów w Trzeciaku.
Takie rozwiązanie, tzn. połączenie jakby "na sztywno" nagrzewnicy z blokiem silnika, ma swoje zalety przydatne w zimie - wystarczy kilka chwil pracy silnika i już możesz skorzystać z ciepła w kabinie, żeby rozmrozić przednią szybę czy też zacząć nagrzewać wnętrze (oczywiście jednak z grzaniem całej kabiny lepiej jest się wstrzymać do uzyskania wyższej temperatury silnika).