Biała plama na szybie przedniej - delaminacja szyby
-
Też to mam i żyję... W obu tikach to występowało
-
takie trochę, jak idę na koks to stoi taki bordowy tikacz który ma to na wysokość 25cm szerokość 30cm od strony pasażera. jest tak od dłuższego czasu i wciąż jeździ.
-
takie trochę, jak
idę na koks to stoi taki bordowy tikacz który ma to na wysokość 25cm szerokość 30cm
od strony pasażera. jest tak od dłuższego czasu i wciąż jeździ.Wiesz, w naszym kraju przegląd da się "zrobić", a kontroli policyjnej można długo unikać
-
Blaszane podkładki
da się jakoś sprawdzić i ew wymienić bez wyciągania szyby?
Do tej pory
słyszałem, że jedynie powodowały pękanie szybyZdejmij ramiona wycieraczek i zdemontuj tą kratkę z podszybia i powinieneś mieć dostęp do podkładek.
Ja bym się tą szybą na razie nie przejmował i wątpię, żebyś miał kłopoty z jej powodu na badaniu technicznym
-
Blaszane podkładki
da się jakoś sprawdzić i ew wymienić bez wyciągania szyby?Kilka minut roboty.
Demontujesz kratkę pod szybą i odkręcasz skorodowane podkładki metalowo gumowe. Wyrzuć je, szyba się nie opuści. Wielu z nas (ja też) od lat jeździ bez tych podkładek i z całymi szybami.Do tej pory
słyszałem, że jedynie powodowały pękanie szybyJa też nie czytałem nigdzie, żeby powodowały rozwarstwienie - ale jest to jak najbardziej możliwe. Przecież stały nacisk korodującej podkładki może rozepchnąć warstwy szyby... Z drugiej strony - lepsze to, niż pęknięcie. Po wyjęciu podkładek nie powinno iść dalej.
Wymontuj te podkładki. -
Dzięki Panowie.
W wolnej chwili ściągnę plastikową osłonę i zobaczę jak tam wygląda z tymi podkładkami. Jeszcze w tamte okolice nie zaglądałem -
Zrób to jak najszybciej, bo szkoda szyby. To naprawdę kilka minut roboty: z tego, co pamiętam, w niektórych spinkach trzeba delikatnie wykręcić środkowe trzpienie, w innych - lekko wcisnąć je do połowy, aby wyjąć spinkę. Popatrz na łby trzpieni.
-
Dzięki Panowie.
W wolnej chwili
ściągnę plastikową osłonę i zobaczę jak tam wygląda z tymi podkładkami. Jeszcze w
tamte okolice nie zaglądałemMleko na pewno pójdzie dalej, ale nie w stronę środka szyby tylko dalej po obwodzie.
Z czasem pewnie się też pokaże w rogach szyby.
Można spokojnie z tym dalej jeździć, szyba nie pęknie.
I nie jest to "znak firmowy DU" - miałem to w Tico, mam teraz w Cordobie i widziałem u innych marek aut.Nie jest to wina słynnych podkładek w Tico i Matizie. One odpowiadały wyłącznie za pękanie szyby.
-
Dzisiaj po konserwacji podwozia miałem chwilę by w końcu zajrzeć do tych podkładek.
Faktycznie! Ta biała plama zrobiła się bardzo blisko podkładki. Myślę sobie, że ściągnę ją i zobaczę jak wygląda (od zewnątrz jest guma). Przy pierwszej próbie jej wysunięcia posypała się rdza Z podkładki została tylko część gumowa, na domiar złego część tej podkładki została pod szybą i nie mam już jej jak wydostać Z drugiej strony, na szczęście udało mi się całą wyciągnąć.
W tygodniu oczyszczę tamte miejsca z rdzy i zamaluję.Tak sobie myślę, czy dało by coś zamalowanie brzegu szyby w tamtym miejscu, by powstrzymać proces delaminacji...
-
Tak sobie myślę,
czy dało by coś zamalowanie brzegu szyby w tamtym miejscu, by powstrzymać proces
delaminacji...Na pewno nie zaszkodzi. Z tym, że ja nie malowałbym, ale dokładnie oczyściłbym i odtłuściłbym rant szyby, po czym zasmarowałbym go silikonem. Powinien lepiej trzymać i zapewnić najlepszą hermetyczność.
A tuż przed samym zasmarowaniem dobrze byłoby przedmuchać ten rant i okolice zdelaminowanej szyby ciepłym i suchym powietrzem z suszarki do włosów. Chodzi mi o to, aby usunąć wilgotne powietrze z tej szczeliny i wtedy uszczelnić ją silikonem. -
Zakończyłem w końcu pracę z szybą i podkładkami.
Reasumując:-
Stare podkładki były w tragicznym stanie, ta po stronie kierowcy przy miejscu delaminacji praktycznie rozsypała się w rękach podczas wyciągania, druga jakoś wyszła.
-
Oczyściłem miejsce mocowania, zamalowałem podkładem i potem lakierem.
-
Szybę trochę pogrzałem w garażu suszarką a jak ostygła posmarowałem silikonem rant.
-
Blachę w okolicach podkładek przejechałem środkiem do konserwacji profili i całość złożyłem. Gumowe osłonki ładnie oczyściłem z resztek metalowej podkładki i dałem nowe blaszki ale mniejsze, tak by nie wchodziły pod szybę.
Mam nadzieję, że uda się powstrzymać ten proces, a jeśli nie to trudno...
W ostateczności, kupi się nową szybę gdy będzie zagrażało widoczności. Dobrze, że części do Tico są tanie -
-
Zakończyłem w końcu pracę z szybą i podkładkami.
Reasumując:- Stare podkładki były w tragicznym stanie, ta po stronie kierowcy przy miejscu delaminacji praktycznie rozsypała się w rękach podczas wyciągania, druga jakoś wyszła.
- Oczyściłem miejsce mocowania, zamalowałem podkładem i potem lakierem.
- Szybę trochę pogrzałem w garażu suszarką a jak ostygła posmarowałem silikonem rant.
- Blachę w okolicach podkładek przejechałem środkiem do konserwacji profili i całość złożyłem.
Bardzo dobrze - do tej pory wszystko prawidłowo.
Gumowe osłonki ładnie oczyściłem z resztek metalowej podkładki i dałem nowe blaszki
ale mniejsze, tak by nie wchodziły pod szybę.A to już zrobiłeś zupełnie niepotrzebnie!
Podkładki te są niezbędne jedynie w fazie montażu - podczas wklejania szyby utrzymują tę szybę w prawidłowym położeniu. Po wyschnięciu kleju nie spełniają one żadnej roli (a z czasem korozja blaszek może szybę uszkodzić). Trzeba było po prostu zostawić puste miejsca po podkładkach; wielu z nas tak ma (ze mną włącznie), i to od wielu lat - nic się złego nie dzieje, a szyba bezpieczna.