Nie pomogę. Dzieciaki wyrosły, a przed laty korzystałem właśnie ze starego modelu fotelika...
Posty napisane przez leo
-
RE: jaki fotelik dla dziecka do TICO?
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Naładowałem prostownikiem akumulator.
Nie było problemów z nim, ale ciągle krótkie trasy, częste rozruchy, duży pobór prądu (światła, grzanie tylnej szyby, dmuchawa, wycieraczki)...Przy okazji oczyściłem dokładnie słupki w akumulatorze i klemy. Po złożeniu zabezpieczyłem wazeliną techniczną.
-
RE: jaki kupić skuter?
Hmmm...ale przy takiej pogodzie na skuterze też nie pojedzie.
Oczywiście. I jedno, i drugie nie jest dobrym pomysłem przy złych warunkach atmosferycznych.
A mróz i śnieg (ten leżący oczywiście)
to nie przeszkoda. Mnóstwo ludzi dojeżdża do pracy zimą na rowerach.Tu polemizowałbym z Tobą. Potrzebna jest wyobraźnia. Są dni w zimie, z których trzeba zrezygnować z roweru / skutera - i to całkiem sporo takich dni jest każdej zimy.
A są ludzie, co na siłę wsiadają codziennie na rower - są tacy również na mojej wiosce. Uklepany, wyślizgany śnieg na ulicy czy też wprost gołoledź - oni na chama jadą.
Nie zapomnę, jak bodajże rok temu taki jeden "twardziel" wyłożył się rowerem przed maską mojego samochodu. Miał na tyle szczęścia, że coś mi kazało trzymać się w większej odległości od niego; a wywalił się na skrzyżowaniu (pewnie przyhamował) i już do niego dojeżdżałem. Zdążyłem trochę wytracić prędkość i w końcu zdecydowałem się na ucieczkę na chodnik - na szczęście pusty. Krawężnik pomógł się zatrzymać i udało się... bardziej rowerzyście. -
RE: jaki kupić skuter?
No i rowerkiem
możesz śmigać cały rok, bez względu na pogodę. Bo też, jak mówią rowerzyści, "pogoda
na rower jest dobra albo bardzo dobra"Polemizowałbym... Przy ślizgawicy... w deszczu... silnym wietrze... mrozie...
Fajne masz podejście, Marku, ale tylko przy jeździe rowerem jako hobby - czyli jedziesz, gdy i jeśli chcesz. Gorzej, gdy nie ma wyjścia, bo akurat trzeba jechać do pracy lub z niej wracać. -
RE: jaki kupić skuter?
Czy w przedziale do 3,000zł da się kupić coś sensownego?
Wonka... a może lepiej przeznaczyć te pieniądze na zrobienie prawa jazdy...?
2 kółka mają jednak sporo wad: możesz jeździć max. 6 miesięcy w roku, jest bardziej niebezpiecznie, na zakupy nie pojedziesz, weźmiesz tylko jedną osobę w razie potrzeby...
Zrobienie prawka będzie kosztowało dziś (przypuszczam) do 2 tysi. Zostaje Ci tysiąc, trochę dokładasz i jakieś małe jeździdełko do jazdy po mieście kupisz... A mając prawko czasem męża wyręczysz w kierowaniu. -
RE: jaki kupić skuter?
Chyba sobie krzywdy nie zrobię na czym słabej mocy,co?
Mniejsze niebezpieczeństwo jest na 50-tce. To w końcu jednak motorower, czyli rower z silnikiem.
125 cm3 to już inna bajka. O wiele większa moc, prędkość, przyspieszenie... to już motocykl, cięższa maszyna niż mały skuter. -
RE: jaki kupić skuter?
Za 3 tysie raczej
ciężko o dobry sprzęt a zostaje raczej chińszczyzna typu romet, barton itp. Jeśli
będziesz jeździł sporoJeździła - z dziewczyną rozmawiasz.
Wg mnie Pacior ma dużo racji.
Nie namawiałbym Wonki na coś mocniejszego (125 cm3), dopóki nie napisze czegoś więcej o swoim doświadczeniu motoryzacyjnym... Wg mnie zaczynać od 125 cm3, jeśli ma się całe życie tylko kat. B i nie jeździło się motorowerem... to mocno ryzykowna sprawa.
-
RE: Tico w GTA V
Tico SX lives forever.
True, true...
Zgodność modelu z rzeczywistością oscyluje (wg moich wspomnień) w okolicy
99%, nie widzę tylko rdzy na rantach drzwi (1%)Nie musi być. Można się pozbyć.
silnik, ale jakiś taki dziwny,
Silnik faktycznie dziwny.
Poza tym co do zgodności: niestety, pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to tylne zawieszenie. Brak belki skrętnej, koła zawieszone niezależnie na wahaczach (tak, jak z przodu). Znaczy zgodność spada.
Ale kabina zrobiona też nieźle.Ktoś się jednak narzeźbił sporo...
Ech, żeby tyle modów było dostępnych w realu... -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Kupowałem wersję
75% utwardzenia (czyli mniej więcej odpowiednik twardości nowej gumy), jednak
stwierdzam, że jest bardziej twarda (co mnie cieszy, choć przy montażu trzeba było
się pomęczyć)Ciekawa innowacja. Choć też ciekawe, jak długo będą sprawne i czy po prostu nie rozsypią się znienacka. Zrobię to samo, co Ty, przy najbliższej wymianie gum.
Czy (po swoich doświadczeniach) polecałbyś jednak inną twardość? -
RE: Jaki akumulator do Tico
ps. akumulator już
kilka dni wcześniej dawał mi znać że jest słaby bo po każdym odpaleniu resetowały
się ustawienia radiaDuży spadek napięcia na słabym akumulatorze w momencie włączenia rozrusznika...
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Nieźle.
Tylko bądź ostrożny i czujny przez pierwsze kilkadziesiąt km. Całe koło mianowicie trzyma się nie z powodu siły przykręcenia śrubami / nakrętkami, lecz dzięki sile tarcia występującej m.in. na styku felgi i nakrętki / śruby. I teraz: nie wiem, czy stożki na feldze malucha i tico są takie same. Jeśli kąty są różne, będzie lipa; jeśli są takie same, to OK - czyli będzie wystarczająca powierzchnia styku gniazda felgi z nakrętką.
Kiedyś innym sposobem poradzenia sobie z wyrobionymi gniazdami felg było dotoczenie odpowiednich "stożkowatych" podkładek, zakładanych między felgę a nakrętkę. Ale moim zdaniem Twój sposób jest lepszy i ładniejszy - pod warunkiem, że stożki gniazda i nakrętki są kompatybilne. -
RE: Jaki akumulator do Tico
No i akumulator do tico kupiony, byłem pod ścianą bo 4max padł na amen
Z tego, co napisałeś wcześniej... jeśli nie przytrzymał prądu po ładowaniu, to był już czas na wymianę.
więc ze sklepu
wyszedłem z Exide-em odpowiednikiem Centry Plus 35ah.Znaczy z cienkimi słupkami?
Ile kosztował?Może wytrzyma 3 lata bo tico więcej nie wytrzyma
Możesz się zdziwić...
A ja podładowałem troszkę Rombata wczoraj, prostownikiem automatycznym, 3 godziny. Nie naładował się do końca, ale już zmarzłem w garażu, było bardzo późno i chciałem wracać do domu. Rano ładnie zakręcił, przewiozłem się kilkadziesiąt km... Naładuję go więc prostownikiem do końca, te zimę chyba jeszcze wytrzyma, bo jeszcze tak tragicznie nie gubi sam prądu...
-
RE: Jaki akumulator do Tico
I ja chyba zacznę się rozglądać za akumulatorem, ale do dustera. Fabryczny, ma 5 lat, ale to jakiś rumuński cud marki Rombat Calciu ... Po postoju na mrozie 12 st. ledwo kręci. Cóż, jeśli przyjdzie mi wymienić 5-letnią baterię, to będzie najkrótszy żywot akumulatora w moich rękach.
Z tikiem za to jest łatwiej - samemu da się autko pchnąć i po metrze odpalisz. Sprawdzone. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Czyli po małym remonciku, czas na kolejne kilometry.
Rzeczywiście, dziwna sprawa z tym tylnym łożyskiem. Bardzo rzadko się zdarza, żeby stało się słyszalne z dnia na dzień.
A tymczasem zamykam ten wątek z 2015r. i zapraszam do nowego, na kolejny rok: KLIK.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Oto tradycyjny już (acz odświeżony na 2016 i 2017 rok) nowy wątek.
Jeśli nie zakładamy nowego wątku z problemem, możemy tutaj krótko opisywać drobną, codzienną dłubaninę przy naszym autku.
Zapraszamy!
-
RE: Jaki akumulator do Tico
Grube klemy to ostateczność, musiałbym zmienić też w swifcie
no i chyba wszystkie akumulatory na te klemy są gabarytowo jednak większe
Chcę mieć pełną kompatybilność w obu autach, nie pchając do Swifta tak dużego klockaTe normalne akumulatory, na uniwersalne klemy, są zwykle trochę szersze. No i - ciekawostka - niższe od koreańskiego 35 Ah.
Fakt, podstawę robiłem nową, z kawałka blachy.
Oczywiście zrobisz, jak chcesz. Ja zmieniłem z dwóch powodów: chciałem mieć większą pojemność, szczególnie, że altek na to pozwalał, no i lepiej jest mieć większy wybór akumulatorów po tańszych cenach (coś jakby zakup opon 12-stek i 13-stek ). -
RE: Jaki akumulator do Tico
Co byście polecili lub przed czy przestrzegli..
Ja tam mogę polecić Centrę. W moim tico sprawdza się już drugi aku Centry.
Trudno mówić dziś o "marce", skoro Centra jest robiona w technologii Exide (tak przynajmniej głosi napis na mojej Centrze Plus). Właścicielem ZAP Piastów jest Sznajder Batterien - dziś czytałem w "Motorze"...
Niedawno sprzedawca odradzał Boscha - ponoć jego produkty na PL są wytwarzane na Ukrainie z kiepskich materiałów.Ja zmieniłem po 7 latach fabryczny (trochę był wysłużony, nie chciałem mieć niespodzianek w zimie) na zwykłą Centrę (z "normalnymi" klemami) o poj. 45 Ah. Była w tej samej cenie, co Centra dedykowana do Tico (cienkie bieguny, 35 Ah). Alternator daje radę ładować taką baterię.
Ta zwykła Centra 45 Ah wytrzymała 9 lat, po tym okresie wyraźnie szybko się rozładowywała - po 2 tygodniach przestoju ledwo kręciła. Zakupiłem kolejną Centrę - tym razem nieco droższą (sprzedawca stwierdził, że z nieco "wyższej półki") - Centrę Plus 44 Ah. Jeździ od półtora roku, nie ma problemów. A przyznam, że po pół roku użytkowania załatwiłem ją - zostawiłem autko na światłach, wyczerpała się - centralny zamek nie zadziałał, zero kontrolek przy zapłonie - następnie naładowałem i "wstała" bez oporów; po roku nie ma objawów zużycia.
Dodam, że mam słabe ładowanie, bo nieraz widzę w nocy żarzącą się kontrolkę - muszę się wreszcie tym zająć. W związku z tym w ciągu roku ze 2-3 razy podłączałem prostownik, żeby dać akumulatorowi prądu extra (choć żadnych problemów, oprócz czarnego oczka, nie zgłaszał). -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Dionysus Trim Glitz
Wydaje się być skuteczny.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2015)
Efekty na zewnątrz,
jak na zdjęciach (długotrwale działający środek, nawet po kilkukrotnym umyciu auta)A czego używałeś?