Jaki akumulator do Tico
-
Opinie ma niezłe.
Ja po dobrym i trwałym polskim akumulatorze 45Ah w maluszku kupilem do tico właśnie autopart plus 48Ah bo był tani. Jeden samoistnie rozładowywał się po paru dniach i po 3 miesiacach dali mi nowy. Ten padł po jakiś 20 miesiącach aż elektrolit był szary. Oczywiście gotowe pismo miał kierowca że to wina użytkowania i tyle.
Sam mam teraz boscha sylver S4 i ma kilka lat. Podczas gdy centra futura padła po 3 latach a centra zwykła zaraz po gwarancji.
Teraz jak już pisano nawet drogie marki robią szajs na sztukę. Jak ma się szczęście to taki tani jenox pochodzi kilka lat. -
Kup sobie normalne
klemy plus zwykły akumulator typu 40-44Ah. Wydasz mniej a będziesz miał lepszy
akumulator bo te małe to porażka.Polecam to rozwiązanie Wyjdzie zdecydowanie taniej.
-
A u nas w Mercedesie właśnie bosch silver s4 po 2 latach zaczyna padać.
-
Polecam to
rozwiązanie Wyjdzie zdecydowanie taniej.Podczepię się, żeby potwierdzić U siebie mam tradycyjny akumulator, z grubymi klemami - wyszło nieco taniej, ale przynajmniej jest to standardowe rozwiązanie.
-
Co byście polecili lub przed czy przestrzegli..
Ja tam mogę polecić Centrę. W moim tico sprawdza się już drugi aku Centry.
Trudno mówić dziś o "marce", skoro Centra jest robiona w technologii Exide (tak przynajmniej głosi napis na mojej Centrze Plus). Właścicielem ZAP Piastów jest Sznajder Batterien - dziś czytałem w "Motorze"...
Niedawno sprzedawca odradzał Boscha - ponoć jego produkty na PL są wytwarzane na Ukrainie z kiepskich materiałów.Ja zmieniłem po 7 latach fabryczny (trochę był wysłużony, nie chciałem mieć niespodzianek w zimie) na zwykłą Centrę (z "normalnymi" klemami) o poj. 45 Ah. Była w tej samej cenie, co Centra dedykowana do Tico (cienkie bieguny, 35 Ah). Alternator daje radę ładować taką baterię.
Ta zwykła Centra 45 Ah wytrzymała 9 lat, po tym okresie wyraźnie szybko się rozładowywała - po 2 tygodniach przestoju ledwo kręciła. Zakupiłem kolejną Centrę - tym razem nieco droższą (sprzedawca stwierdził, że z nieco "wyższej półki") - Centrę Plus 44 Ah. Jeździ od półtora roku, nie ma problemów. A przyznam, że po pół roku użytkowania załatwiłem ją - zostawiłem autko na światłach, wyczerpała się - centralny zamek nie zadziałał, zero kontrolek przy zapłonie - następnie naładowałem i "wstała" bez oporów; po roku nie ma objawów zużycia.
Dodam, że mam słabe ładowanie, bo nieraz widzę w nocy żarzącą się kontrolkę - muszę się wreszcie tym zająć. W związku z tym w ciągu roku ze 2-3 razy podłączałem prostownik, żeby dać akumulatorowi prądu extra (choć żadnych problemów, oprócz czarnego oczka, nie zgłaszał). -
Ja też mam akumulator z normalnymi klemami, chyba Centra 40 Ah i działa już bez problemu 4 rok. Oryginalny akumulator wytrzymał mi w aucie 11 lat!
O akumulator trzeba też dbać i od czasu do czasu go doładować prostownikiem.
Dużo osób wymienia akumulator a nigdy go nie ładowało prostownikiem. Często serwisy akumulatorów na tym zarabiają, wymienia się akumulator na nowy a wystarczy go naładować, bo auto długo stało, jeździło na krótkich dystansach lub postało dłużej na mrozie i normalnie w świecie akumulator się rozładował. -
Kiedyś czytałem, że akumulator powinno się mniej więcej raz w miesiącu ładować konserwacyjnie, małym prądem. Jak ktoś jeździ prawie tylko w długie trasy, to można rzadziej.
-
Ah wytrzymała 9 lat, po tym okresie wyraźnie szybko się rozładowywała - po 2
tygodniach przestoju ledwo kręciła.to mój już latem po 5 dniach nie zakręcił silnikiem
Grube klemy to ostateczność, musiałbym zmienić też w swifcie
no i chyba wszystkie akumulatory na te klemy są gabarytowo jednak większe
Chcę mieć pełną kompatybilność w obu autach, nie pchając do Swifta tak dużego klocka -
Teraz mam u siebie sznajdera, wcześniej miałem boscha tego pod tańszą marką w technologii CA-CA ale nie wytrzymał dwóch lat.
-
Grube klemy to ostateczność, musiałbym zmienić też w swifcie
no i chyba wszystkie akumulatory na te klemy są gabarytowo jednak większe
Chcę mieć pełną kompatybilność w obu autach, nie pchając do Swifta tak dużego klockaTe normalne akumulatory, na uniwersalne klemy, są zwykle trochę szersze. No i - ciekawostka - niższe od koreańskiego 35 Ah.
Fakt, podstawę robiłem nową, z kawałka blachy.
Oczywiście zrobisz, jak chcesz. Ja zmieniłem z dwóch powodów: chciałem mieć większą pojemność, szczególnie, że altek na to pozwalał, no i lepiej jest mieć większy wybór akumulatorów po tańszych cenach (coś jakby zakup opon 12-stek i 13-stek ). -
Zaraz skończy się tak że wezmę pierwszy z brzegu.. dziś rano po postoju od sylwestra odpaliłem resztką sił,
akumulator nie miał siły wykonać choćby jednego pełnego obrotu -
I ja chyba zacznę się rozglądać za akumulatorem, ale do dustera. Fabryczny, ma 5 lat, ale to jakiś rumuński cud marki Rombat Calciu ... Po postoju na mrozie 12 st. ledwo kręci. Cóż, jeśli przyjdzie mi wymienić 5-letnią baterię, to będzie najkrótszy żywot akumulatora w moich rękach.
Z tikiem za to jest łatwiej - samemu da się autko pchnąć i po metrze odpalisz. Sprawdzone. -
I ja chyba zacznę się rozglądać za akumulatorem, ale do dustera.
Polecam Banner Power Bull lub (nawet lepiej, z drugiej strony to Ukraina, więc jeżeli ktoś lubi wspierać tych, którzy mają takich a nie innych bohaterów narodowych...) Westa Forse (żółta linia). Akumulatory nie do zajechania - w obu przypadkach.
Z tikiem za to jest łatwiej - samemu da się autko pchnąć i po metrze odpalisz. Sprawdzone.
No ciut łatwiej Pomyśl jak to jest, jak masz 1800 kg i automat
-
Polecam Banner
Myślałem nad nimi, często przejeżdżam obok ich filii.
Wczoraj cały dzień ładowałem akumulator, niestety zapomniałem zostawić go na benzynie i akumulator padł nim pompka ją podała do gaźnika
na Lpg nie chciał odpalić, było powyżej -12 stopni a auto miało 10 godzin postoju, szkoda że nie polałem parownika wrzątkiem -
Ja mam w Volvo Centre Future 64Ah i na razie złego słowa na niego nie powiem. Akumulator ma 3 lata - to jest jego 3 zima, nie zawiódł mnie ani razu, nie doładowywałem go nigdy a lekko raczej nie ma. Pojemność jest taka jak przy wyjeździe auta z fabryki z tym, że u mnie prąd jeszcze żre audio na 2 wzmacniaczach no i instalacja gazowa. Auto odpala w największe mrozy przy włączonych światłach i odpalonym audio W sylwestra podobno alarm mi w aucie wył prawie 2 godziny, a auto stało w sumie 4 dni, na zapalonych światłach, audio, nawiewie kręcił jak zły
-
Na Bannera Power Bull P4026 40Ah 330A w filii firmy zaproponowali mi cenę 250zł
Za tę samą kwotę dostanę o identycznych parametrach Five Stara w sklepie który mam obok domuKurcze, ciągnie mnie do tego Five Stara bo blisko, miałem go w pierwszym tico parę lat temu
-
No i akumulator do tico kupiony, byłem pod ścianą bo 4max padł na amen
więc ze sklepu wyszedłem z Exide-em odpowiednikiem Centry Plus 35ah.
Może wytrzyma 3 lata bo tico więcej nie wytrzymaSwift może poczekać, myślę że wezmę do niego Bannera, jeszcze czekam na odpowiedź firmy handlującymi Autopartami, chyba jeszcze świętują
-
wyszedłem z Exide-em odpowiednikiem Centry Plus 35ah.
Może wytrzyma 3
lataMam u siebie Exide od ponad 2 lat, z tym że na grube klemy 44Ah (kostka). Samochód aktualnie odpala bez problemów przy -15, tylko jak go kupiłem to od razu wziąłem się za napięcie ładowania bo było zbyt niskie i poprzedni ZAP padł w dwa lata.
-
Mam u siebie Exide
od ponad 2 lat, z tym że na grube klemy 44Ah (kostka). Samochód aktualnie odpala bez
problemów przy -15, tylko jak go kupiłem to od razu wziąłem się za napięcie
ładowania bo było zbyt niskie i poprzedni ZAP padł w dwa lata.trochę bidny ten mój exide bo nawet rączki nie ma
Napięcie ładowania jutro sprawdzę -
trochę bidny ten
mój exide bo nawet rączki nie maMój też nie, na szczęście nie jest zbyt ciężki w porównaniu do innych aku:P