Znalazłem sklep z ceną 140zł i tam pewniw kupię.

Witam!
A czemuż to!
Na Allegro masz całą stronę z dźwigniami w cenie ok.90zł, z przesyłką koło stówki.

Mówił że miał jakies przypadki ulatniania sie zapachu paliwa z tych "oryginałów" ale na
gwarancji wymieniał klientom. Sprzedawca zamówił więc pompkę - jutro ma być ("oryginał")

Dobrze zrobiłeś! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja też mam niby "oryginał" i sprawuje się dobrze.
Te rozbieralne są do niczego.

i niestety byłem 300 zł do tyłu ..

Ja zapłaciłem 280 złotych w Tychach bo w Jaworznie powiedzieli mi 360zł. A do Tychów 20 km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tylko.

Czesto skrzypi sprezyna przy pedale.

Wielkie dzięki za porady.
Oś pedału, sprężyna, linka(nowa) wszystko - naoliwione,
Wygląda na to, że w moim przypadku dźwięki wydaje wałek, na którym umocowane jest łożysko wyciskowe.
Tylko że jest on wewnątrz skrzyni <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Jeżeli wyjdą dodatkowe uszkodzenia oni sami wezwą likwidatora PZU do ustalenia zwiększonego zakresu naprawy.
Przewidywany czas naprawy 2-3 dni (to chyba dla zwabienia klienta).

Samej naprawy pewno 2 dni bedzie, ale dolicz do tego pozostale czynnosci - ogolnie wyjdzie pewno z tydzien.

Jutro jadę do PZU to wszystkiego się dowiem, czy robic samemu czy w warsztacie.

Oni Ci wiele nie powiedza, ale zakres uszkodzen moze podsunac rozwiazanie.

Witaj.To moja 4 zima na gazie.Mam juz lekkie doswiadczenie jak wygląda praca naszego samochodu w
zime z inst lpg.Po pierwsze przed okresem zimowym warto sprawdzić kondycje swiec
zapłonowych,przewodow wysokiego napięcia,kopułki,,po około 15 tyś km przejechanych
wymienić filtr gazu i koniecznie wyregulowac zawory!!!!!!!.Na noc najlepiej samochod przerzucać na benzyne-tak zawsze robiłem.W
ciągu dnia jesli postój samochodu nie przekroczy około 5 godz mozna smiało odpalac na
gazie-ale nie do konca,zalezy to jeszcze jaką temp mamy na dworzu mowiąc o okresie
zimowym,zaden z Was tego nie poruszył.Przy temp przekraczających -10 stopni proponowalbym
odpalac z benzyny,a juz mowie dlaczego.Chodzi tu przede wszystkim o bembrane gazową,ktora
zeby zacząć pracowac potrzebuje wyzszej temp.Podczas rozruchu w niskich temp niszczy sie po
prostu.Nie ma sensu -tak jak kolega proponował rozkręcać ilosc podawanego gazu -po
co???,lepiej sprawdz wszystkie elementy czy są oki-wymieniałem na początku.Zycze powodzenia

Tak wystarczy je odkrecic odczepic z pedalu, i odczepic od sprzegla, do tego napewno potrzebny
jest kanal, temat byl niedawn porszany, wystarczy 20 min czas i wolny kanal, wymiana jest
banalnie prosta

Sorry <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Faktycznie jest o tym bardzo niedawno, jednak mam potwierdzenie moich spostrzeżeń co do sposobu demontażu felernej linki - dzięki za odzew <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
W przyszłym tygodniu wymieniam, ponieważ smarowanie niewiele daje.

To jest prawdopodobne!

Wszędzie jest zalecane, że koniecznie trzeba wymieniać sprężynkę przy wymianie paska. Możliwe, że w Twoim przypadku osoba wymieniająca wcześniej pasek nie zrobiła tego samego ze sprężynką, stąd gorszy naciąg paska.

Niestety - mamy -co mamy.

Może producent uznał takie rozwiązanie za wystarczające.

Dzięki za zainteresowanie tematem, mam zamiar po przebiegu kilku tyś. kilometrów skontrolować naciąg paska i
ewentualnie go skorygować. Przy tej konstrukcji jest to jedyne wyjście - chociaż, gdyby w pokrywie obudowy
paska był otwór ( np.zaślepiany korkiem plastikowym) na krótki klucz nasadowy, można by poluzować śrubę
napinacza, pokręcić wałem aby pasek się ułożył,, skasować luz, zakontrować napinacz - i po robocie.

Jeżeli tylko dobrze wszystko teraz wykonałeś, to pasek wytrzyma spokojnie 60kkm. Jak pisałem wcześniej, w moim przypadku, gdy Tico ma 8 lat i 59kkm, pasek rozrządu był dobrze naciągnięty i w ogóle dobrze się prenentował. Po zdjęciu i dokładnych oględzinach nie znalazłem nawet pęknięć, luźnych nitek itp.

hehe ja kupiłem używke za 30 zł i działa do dziś...

Niestety, za używkę u nas wołają 110 zł, nówka 188 zł <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />. ale udało mi się naprawić łącząc przełamanie opaską z blachy duralowej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Złamanie nastąpiło na osi obrotu pomiędzy położeniami drogowe / mijania, pękło bo było durnowatej konstrukcji. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Trzeba było drzeć aż do złamania aby się przełączyło <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Po mojej przerobce zatrzaskow ustalających położenia, dźwignia chodzi exstra <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
i w kieszeni zostało 188 zł <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Wasylek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dobrze zrobie tak DZieki serdeczne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

ma na to ktos rozwiazanie ??

A kiedy byly regulowane ostatnio zawory?

Ja ostatnio takze zmienialem tłumnik w swoim bo o 1 w nocy stary tlumniczek stwierdzil ze czas pohalasowac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />... za tłumnik (orginal bosala) zaplacilem 153 zł (to dzieki 40% znizce kumpla) ale jak zalozylem tlumnik to smiac mi sie chcialo bo mial na koncu taki smieszny grzybek.... na szczescie kupujac tlumnik zopatrzylem sie od razu w końcówke Ultera:) pozdrawiam

Probowalem, nieposkutkowalo. Najlepiej chyba jak juz sie te sruby odkreci to zamienic je na sruby na klucz szesciokatny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Fakt. Poza tym ja usiebie takiego objawu nie zauwazylem, pasek dobrze naciagniety, sprawdzalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

W dalszej części następuje opis płukania układu chłodzenia (3x) i dopiero napełnianie nową mixturą.
Pytanie: czy jest to konieczne? są gotowe płyny krajowe, zagraniczne

Co do płukania, to polecam, bo czynność nie jest skomplikowana (choć długotrwała) i przede wszystkim oczyścisz sobie układ chłodzenia z wszystkich nagromadzonych syfów.
W swoim Tico robiłem to zaraz po kupnie (wtedy 4-letnie auto, 45kkm) i mimo małego przebiegu przez dłuższy czas wylewał się czerwonawy szlam i błoto. Tak więc polecam, bo można sobie za jednym zamachem oczyścić układ i zmienić płyn.
Jako płyn kupiłem koncentrat Shella i rozcieńczyłem w odpowiednich proporcjach. I teraz odpowiedź na pytanie o stosowanie gotowych płynów - moim zdaniem lepiej kupić koncentrat i rozcieńczyć w takich proporcjach, np. aby płyn nie zamrzał do -35st.C (ja tak zrobiłem). Gotowe płyny mają to do siebie, że praktycznie nie masz wpływu na jego stopień "koncentracji".

Koleś rozładował aku zostawiwszy auto na światłach mijania, przymierzałem sie do założenia bipera sygnalizującego
po otwarciu drzwi kierowcy. Nie działał wyłącznik w tych drzwiach (nie włączał lamki sufitowej), okazało się że
złącze przy progu pod dywanikiem zeżarła korozja na zielony proszek. Po odtworzeniu połączenia odezwał się o
dziwo już zamontowany fabrycznie biper Ma on dwie funkcje: sygnalizacja włączonych świateł -sygnał ciągły, a
co sygnalizuje sygnał przerywany po włożeniu kluczyka do stacyjki
Trochę o jakości: korozja zjadła stalowe zszywki łączące dywanik z plastikowymi nakładkami na rant progu, wszystko
się rozłazi Wyłączniki drzwiowe nie łączą - rozkręcają się mini wkręty mocujące oczko kabelka, koroduje otwór
w blasze nadwozia pogarszając kontakt, identycznie jak w Tiku. Jeszcze pytanie: wyłączniki drzwiowe włączają
tylko lampę sufitową?? a lampę nad lusterkiem- uruchamia się tylko ręcznie??
Sorry za przydługi wywód, z góry dzięki za odpowiedź.

Prosiłem już o podawanie danych o samochodzie.
Rocznik i model, oraz przebieg.
A biperek informuje że zostawiono kluczyk w samochodzie.
W moim nie da się na szczęście zatrzasnąć drzwi, co kiedyś się przydażyło w innym autku.
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />Ale mimo tego że pieje to chyba nie jest zły pomysł. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Co do lampy to w nowych ma trzy stany : manual, automat po otwarciu drzwi i klapy, oraz off.

Wtyk kupiony, zakończony opisanymi przewodami, jutro podłączamy. Poprzedni użytkownik zrobił wtyk metodą chałpniczą <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> styki powycinane z jakiegoś złącza, zalane silikonem, z polutowanymi uprzednio połączeniami i zmostkowaniami, z których wynika, że głośniki połączone były na krzyż( przód z tyłem), ponadto w przeciwfazie. Jak mu to grało??? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Dzięki za odpowiedzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Najprostrzym sposobem jest zalozenie na podlewarowany samochod spowrotem kola i szarpac za kolo,
bez problemow schodzi.

Wlasnie mialem to napisac, przypomnialo mi sie, ze u mnie mechanik tak to wlasnie robil na przegladzie.

pzdr

Olej w skrzyni wymieniłem, syntetyk 75W85 Daewoo sprzedają na litry w sklepie z częściami przy ASO Daewoo(32zł/l). Klucz do korka spustowego-kwadrat 10mm(3/8"), do rewizji sześciokąt 24mm.Ponieważ nie wiadomo co robił poprzedni właściciel trzeba sprawdzić i powymieniać co trzeba.
Pozdrawiam.

Kto wpadł na pomysł połączenia przewodu masowego na kolektorze wydechowym???Auto ma 3 lata, a oczko i koniec kabla
są wypalone i przeżarte. Na FORUM było wspomniane na ten temat, w które miejsce przenieśliście to połączenie?

Ja wymienilem po 5 latach i jeszcze by pojezdzil gdyby nie to, ze go dotknalem i sie rozpadl. Przykrecilem z powrotem taki sam przweod (nowy) w to samo miejsce. Szwagier natomiast przeniosl ten przewod pod srube trzymajaca obudowe filtra powietrza na silniku.