Co dziś dłubałem w tico? (2015)
-
Szariknapisał 27 paź 2015, 18:12 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Patrzyłem ostatnio i też nie to. Ale dziś nie byłem na podnośniku, jutro będę, to sprawdzę wszystko jeszcze raz. Jeszcze tak myślę, czy silniczek tylnej wycieraczki mógłby się tłuc ?
-
miechomiechonapisał 27 paź 2015, 19:39 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Jesteś pewien, że to coś w klapie hałasuje?
Mi kiedyś hałasowało coś z tyłu - myślałem, że coś w bagażniku - okazało się, ze to amortyzator - górna tuleja gumowa była uszkodzona.
-
Szariknapisał 27 paź 2015, 19:57 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Jesteś pewien, że
to coś w klapie hałasuje?
Mi kiedyś
hałasowało coś z tyłu - myślałem, że coś w bagażniku - okazało się, ze to
amortyzator - górna tuleja gumowa była uszkodzona.Nie jestem pewien, że coś w klapie, ale chcę sprawdzić wszystko. Jak jutro nie znajdę żadnych luzów, to się wezmę za klapę. Sprawdzę te amortyzatory (uszkodzenie tulei było u Ciebie widać, jak amortyzator był na aucie, czy dopiero po zdjęciu?)
-
miechomiechonapisał 27 paź 2015, 21:51 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Nie jestem pewien,
że coś w klapie, ale chcę sprawdzić wszystko. Jak jutro nie znajdę żadnych luzów, to
się wezmę za klapę. Sprawdzę te amortyzatory (uszkodzenie tulei było u Ciebie widać,
jak amortyzator był na aucie, czy dopiero po zdjęciu?)Amortyzator był zamontowany - luz wyczuwalny był jak go złapałem ręką.
-
Szariknapisał 28 paź 2015, 05:13 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Ok, dzięki, sprawdzę to .
-
horn9napisał 28 paź 2015, 10:03 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 22:19
A ja przez ostatnie dni (prawie 3 tygodnie) przygotowałem auto do zimy.
Tzn. zabrałem się za zabezpieczenie blachy,
- wyczyściłem z rdzy progi, pomalowałem Hamerrite i na to kolor bazowy, w jednym miejscu znalazłem dziurkę, ale średnicy 1gr.
- wyczyściłem z rdzy doły drzwi, pomalowałem podkładem epoksydowym i na to baza,
na drzwiach kierowcy i pasażera z przodu nie było tak kolorowo i trzeba było troszkę szpachli użyć, - najgorzej wyszła podłoga, w trzech miejscach pojawiły się dziury tzn. pod nogami pasażera z przodu w miejscu łączenia nadkola z podłogą i progiem (dość spora dziura), to samo po stronie kierowcy (mała dziura) i trzecie miejsce to pod nogami pasażera z tyłu w miejscu gdzie kończy się podłoga (okolice mocowania korektora hamowania) (też spora dziura). Dziury zostały zaspawane, spawy zabezpieczone specjalną masą uszczelniająco klejącą oraz minią.
Jak widać po mojej gruntownej naprawie blacharskiej (był temat na forum) minęło chyba 4 lata i przez ten okres rdza wyrządziła już spore straty
Dodatkowo wymieniłem klocki hamulcowe oraz osłonę przegubu po stronie kierowcy (stara była już sparciała i pluła smarem, choć trudno było zlokalizować pęknięcie).
-
Założyłem dziś zimowe opony i osłonę na wlot powietrza.
Wulkanizator przy zakładaniu latem kół uszkodził mi gwint jednej szpilki -
podłoga, w trzech miejscach pojawiły się dziury tzn. pod nogami pasażera z przodu w
miejscu łączenia nadkola z podłogą i progiem (dość spora dziura), to samo po stronie
kierowcy (mała dziura) i trzecie miejsce to pod nogami pasażera z tyłu w miejscu
gdzie kończy się podłoga (okolice mocowania korektora hamowania) (też spora dziura).
Dziury zostały zaspawane, spawy zabezpieczone specjalną masą uszczelniająco klejącą
oraz minią.Standardowa lokalizacja zniszczeń, jeśli chodzi o podłogę - u mnie było podobnie w tych samych miejscach.
-
Szariknapisał 29 paź 2015, 08:48 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Wczoraj zakonserwowałem profile zamknięte i zalałem woskiem wszelkie ranty, zgrzewy itp. W progach mam wywiercone po 3 otwory i nimi wlewałem wosk. W sumie poszło ok. 3l Wurtha.
Żadnych luzów w zawieszeniu nie znalazłem. Dziś się postaram zajrzeć do tej klapy bagażnika.
-
horn9napisał 29 paź 2015, 10:05 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 22:19
Ja też zakonserwowałem profile wewnętrzne ale zrobiłem to starym olejem silnikowym.
Co myślicie o konserwacji profili starym olejem silnikowym?
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 29 paź 2015, 10:19 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 22:19
Podobno to stary sposób z dawniejszych czasów konserwacji progów wewnątrz ale dodawno jeszcze tawot bo sam olej jest rzadki.
-
Szariknapisał 29 paź 2015, 10:27 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Co myślicie o
konserwacji profili starym olejem silnikowym?Przepracowany olej zawiera siarkę, czyli jak masz jakieś ślady korozji wewnątrz, to może gnić przez to bardziej.
-
Co myślicie o
konserwacji profili starym olejem silnikowym?Mi w sklepie polecono mieszankę 50:50 preparatu do konserwacji profili z olejem silnikowym ale świeżym.
-
Szariknapisał 29 paź 2015, 10:44 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Mi w sklepie
polecono mieszankę 50:50 preparatu do konserwacji profili z olejem silnikowym ale
świeżym.Ze świeżym może być jak najbardziej, tylko pozostaje pytanie: po co?
-
Ze świeżym może być
jak najbardziej, tylko pozostaje pytanie: po co?Chyba głównie chodziło o aspekt ekonomiczny
-
horn9napisał 29 paź 2015, 13:13 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 22:19
Bo stary olej walał się po garażu a jakiś preparat trzeba by kupić
-
horn9napisał 29 paź 2015, 13:15 ostatnio edytowany przez horn9 11 sie 2016, 22:19
Nie był to też aż tak stary olej, bo przejechane było na nim chyba 500km
Służył do przepłukania silnika w maluchu, który przywracałem do życia.
Więc sam olej nie był też czarny, ale nowy też nie był. -
Szariknapisał 29 paź 2015, 14:49 ostatnio edytowany przez Szarik 11 sie 2016, 22:19
Chyba głównie
chodziło o aspekt ekonomicznyNo dobrze, ale świeży olej też nie jest za darmo, a dolewając go, pogarszamy chyba właściwości konserwacji. Sam wosk po zaschnięciu jest taki dosyć miękki, klejący i mocno przylega do blachy. Po rozrzedzeniu go olejem może bardziej spływać ze ścianek profili i nie zaschnie tak bardzo, przez co woda go łatwiej wypłuka. Ale to tylko moje przemyślenia
-
No dobrze, ale
świeży olej też nie jest za darmo, a dolewając go, pogarszamy chyba właściwości
konserwacji.Tak, masz rację do wosku raczej bym oleju nie dodał.. olej facet mi zaproponował do o połowę tańszego preparatu trotona, który nie jest robiony na bazie wosku, przypomina bardziej fluidol.
ps. takiej mieszanki rzekomo używa facet restaurujący oldtimery za grubą kasę więc widocznie się sprawdza
-
miechomiechonapisał 30 paź 2015, 20:44 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 sie 2016, 22:19
Dzisiaj zostały wyważone i zamontowane koła zimowe. Odkurzyłem też wnętrze i wymieniłem dywaniki na gumowe.
456/521