jaki olej?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 15:00 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 22:43
tak suzuki zaleca wymiane co
6 tys... (zaleca nie wymaga) a pozatym olej i filtr to niecale 100 plnow..u mnie w instrukcji jest co 5 tys lub 6 miesięcy ...
dodatkowo zależy kto na czym jeździ, u mnie wymiana oleju + filtru to wydatek 180 zł -
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 15:49 ostatnio edytowany przez mockba 11 paź 2016, 22:43
ja mam rabaty na czesci i oleje. a nawet jak by to mialo byc 180 to tez bym zmienial nie sa to jakies wielkie pieniadze...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 16:04 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 22:43
ja mam rabaty na czesci i
oleje. a nawet jak by to mialo byc 180 to tez bym zmienial nie sa to jakies wielkie
pieniadze...jak się pracuje to pewnie nie ...
Dodatkowo ciekawe czy jak byś robił 40 tys rocznie, czy też byś tak mówił ... -
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 21:05 ostatnio edytowany przez jartechnology 11 paź 2016, 22:43
No ale wydatek takiej kwoty co 3 miesiące na auto warte 5 tyś max dla większości brzmi jednak kuriozalnie.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 21:52 ostatnio edytowany przez maciej_poznan 11 paź 2016, 22:43
interesowalem się tematem nawet na forach niemieckich. Do Gti (szczegolnie tych podciagnietych) leją tam tylko 10w60 castrol albo liqui moly! Sam teraz wlalem castrola 10w60 i jestem bardzo zadowolony. Jest superodporny na wysokie temperatury, szczegolnie przy ostrzejszej badz sportowej jezdzie. Pozdr
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 23:43 ostatnio edytowany przez Xsystoff 11 paź 2016, 22:43
Ale w srednio wysilonym N/A jak nasze GTi olej az tak mocno sie nie grzeje. Z tego co pamietam to chlopaki z zegarami mowili, ze temp raczej nie przekracza 100*C, a to kazdy olej wytrzyma. Dopiero >120 moze rwac film na slabszych olejach, ale takie temp w Swiftach to chyba nie do osiagniecia nawet palujac gdzies na torze. To nie turbo grzejace sie jak piec hutniczy
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 sty 2010, 23:50 ostatnio edytowany przez toxim 11 paź 2016, 22:43
Osobiście jeżdzę na półsyntetyku Mobil Super S 10W40 i nie narzekam A auta generalni9e nie oszczędzam - oczywiście dopiero, gdy się odpowiednio rozgrzeje
Pozdr.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 10:20 ostatnio edytowany przez jarekk1813 11 paź 2016, 22:43
interesowalem się tematem
nawet na forach niemieckich. Do Gti (szczegolnie tych podciagnietych) leją tam tylko 10w60
castrol albo liqui moly! Sam teraz wlalem castrola 10w60 i jestem bardzo zadowolony. Jest
superodporny na wysokie temperatury, szczegolnie przy ostrzejszej badz sportowej jezdzie.
PozdrAle zastanawia mnie czy mozna zalac 10w60 jak mialo sie 10w40 wczesniej?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 17:09 ostatnio edytowany przez tadziomaru1 11 paź 2016, 22:43
Ale zastanawia mnie czy mozna
zalac 10w60 jak mialo sie 10w40 wczesniej?Można, można. Obydwa oleje są półsyntetyczne. 10w60 Będzie bardziej odpowiedni przy wyższej temperaturze otoczenia, czyli w upały.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 17:15 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 paź 2016, 22:43
a ja mam takie pytanie po co do tak starych silników lejecie pół syntetyka? Nie lepiej byłoby mineralny?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 17:28 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 22:43
a ja mam takie pytanie po co
do tak starych silników lejecie pół syntetyka? Nie lepiej byłoby mineralny?to z tego wynika, że jak mam u siebie 11 letniego swifta z przebiegiem 70k to mam go zalać mineralnym, bo silnik jest stary ?
Wiek nie ma nic do tego ... przebieg co innego, poza tym jak nic nie puszcza po bokach to czemu ma służyć ta zmiana ?
Mój jeździ od nowości na full syntetyku i wsio jest ok ... -
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 18:13 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 22:43
Jeździłem moim na mineralu. Przebieg 213 tys. Przy okazji remontu silnika wyszło, że środek jest czyściutki, bez nagarów (mimo LPG) więc znów jeżdżę na półsyntetyku.
Jak pisał poprzednik. Jeśli nie rzyga Ci olejem lej półsyntetyk. -
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 21:01 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 22:43
poprzedni silnik miałem zalany mineralem już przy przebiegu 90kkm - zapewne dużo wcześniej, starzy klubowicze wiedzą, że silniczek miał moc ale później zdechł.. mineral to zło, można go lać tylko jak jest to konieczne
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 lut 2010, 21:26 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 paź 2016, 22:43
no mi mój teraz zaczął rzygać po bokach olejem niby się tylko poci delikatnie ale mam pół syntetyka wlanego jeszcze przez poprzedniego właśiciela więc teraz dam mu minerał
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2010, 17:02 ostatnio edytowany przez jartechnology 11 paź 2016, 22:43
czasem wystarczy trochę trocin dosypać do komory olejowej i przejechać parę km i one uszczelnią silnik od środka i go wyciszą
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2010, 17:53 ostatnio edytowany przez adamoss 11 paź 2016, 22:43
"...trocin dosypać do komory olejowej... go wyciszą..."
Dooobry tekst;)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2010, 18:23 ostatnio edytowany przez tadziomaru1 11 paź 2016, 22:43
czasem wystarczy trochę
trocin dosypać do komory olejowej i przejechać parę km i one uszczelnią silnik od środka i go
wycisząKolega chyba dziś jest po spożyciu i to raczej konkretnym
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2010, 18:24 ostatnio edytowany przez Xsystoff 11 paź 2016, 22:43
Gwozdzie tez swietnie wyciszaja silnik, chyba nawet lepiej niz trociny i jak raz sie wsypie to silnik juz zawsze bedzie cichy, bardzo cichy, wrecz nieslyszalny
-
napisał 3 lut 2010, 18:28 ostatnio edytowany przez marek 11 paź 2016, 22:43
No juz dosyć
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2010, 21:09 ostatnio edytowany przez jartechnology 11 paź 2016, 22:43
ale tylko takie papioki