Kącik VAG

Co kupujesz/kupiłeś?

Teraz Fieściora (a w zasadzie to dla dziewczyny )- bo jej moja milusińska Fava była za duża - a fieścior tak się zdarzył no i pogrzebac można <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> choć jak tak oglądam to auta bez porównania na korzyśc frytki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Ale co robić taki los....

WITAM JESTEM SZCZESLIWYM WLASCICELEM SKODY 1000MB Z 68
ROKU POSIADM JA OD 2,5 ROKU AUTO JEST GRUNTOWNEI
ZMODERNIZOWANE DO UKONCZENIA PRAC POTRZEBUJE KILU
DROBIAZGOW KTORE USILNIE SZUKAM KTOS POMOZE!!!????
SKODA JAK WIADOMO MA DUZO MODYFIKACJI NP SILNIK OD
SKODY FAVORIT 1.3 Z SPORTOWYM DOLOTEM PRZEDNIE
ZAWIESZENIE SKODA 120 I DUZO GADZETOW SPORTOWYCH
PASY FOTELE KIEROWNICA LAMPY I GRIL TOYOTA COROLLA
ITD ZAPRASZAM DO POGAWETKI I PROSZ EO AJKEIS
WIADOMOSCI KTO GDZIE I JAK MA JAKIES CZESCI DO TEJ
SKODY POZDRAIWM I ZAPRASZMA O TO NAMAIRY GG 5583858
SZYMON POZDRAWIAM LUB MAIL [email protected]
IMHO Lepszym adresem dla potrzeb Twoich i Twojego Embećka bedzie TO FORUM <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Ja odkryłem źródło problemu w mojej frycie. Dowiedziałem sie że mam szybe od feli, a owa szyba jest o ok 2mm mnejsza od standardowej frytowskiej. Woda dostaje się w górnych rogach szyby pod uszczelką i spływa sobie po słupkach, a poźniej za kokpitem i trafia na podłogę. Czeka mnie zabawa silikonem albo czymś podobnym, bo na wyjmowanie szyby jak narazie nie mam czasu ani chęci.

<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Skrzynie Fav mozna zalozyc do Fel, ale dopiero po zmiane tego dekielka na koncu obudowy (inne mocowanie do podluznicy w Fav vs Fel). Zamiana odwrotna, tzn. z Fel do Fav jest mozliwa w przypadku wczesniejszych wersji (oczywisice tez po zmianie w/w dekielka), natomiast AFAIK nie w przypadku zmodernizowanych, montowanych od 08.97 (tam jest inny dekiel... moze daloby rade cos wyrzezbic, ale raczej nie obedzie sie wtedy bez solidnego spawania alu).

Udało się dojechać w 1 kawałki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> chociaz juz z nowym tłumikiem ale był problem go kupić a teraz poważny remont się będzie szykował myśle o regeneracji aparatu zapłonowego ustawieniu zarorów i zapłonu przewody świece itd i na koniec regulacja na analizatorze spalin bo nie za dobrze ze spalaniem przy 130 - 140 km/h ok 14 litrów LPG wyszło a pełny raport widać w tabeli.
Jak ktoś ma jakieś uwagi co porobić jeszcze to będą bardzo miło widziane.

U mnie zalewalo, mialem mokry glosnik i wylewala sie woda spod tapicerki do srodka auta.
Wkleilem folie na calej dlugosci drzwi nad glosnikiem i folia konczy sie na dole drzwi wiec
juz nic nie zalewa.
u mnie wystarczyło porzeczyszczenie dzrzwi "od środka" (otworki byłky zaklejone starą konserwacją i woda zamiast nazewnątrz płynęła do środka...)

dzieki. pozostaje tylko poszukać dobrej drukarki

Albo usmiechnąć się do Kolegi XnIcRaM on nam zalatawial wiec może jeszcze jakies ma ...

Ja dodam oprocz tego, co napisali wyzej koledzy, jezeli chcesz sztywniejsza zawieche (wys.
normalna) to zaloz z przodu amory od Fel i sprezyny od 1.9D. Na tyl mozesz dac springi od
kombi, ale samochod pojdzie do gory.
Co do stabilizatora, to tak jak z przednim jest troche kombinowania, to tylny mozesz zalozyc bez
problemu.
Sam jestem w trakcie modyfikacji zawieszenia (usztywnienia). Jak na razie mam zrobiony przod i
sobie chwale

Jak by ktos chciał kupic spreżyny od fel 1.9D (na przód)to mam takowe za 60zł je moge puścic no mozemy sie jeszcze dogadać. Kupiłem je do swojej favoritki ale nie podobało mi sie bo auto poszło do góry dokładnie były jeden dzień w samochodzie.

Ta Fiata, czy ta Bravo? To nie jest Skoda po tuningu
No chyba, że ta deska.
@Tomal
W tych silnikach, z tego co wiem występuje problem ze smarowaniem. Na górze silnika jest taki
"pająk", który lubi się zapychać. Ten sam silnik jeździł we Fiatach Uno, tyle, że bez tego
wynalazku. Fiat dość szybko wycofał się z tej jednostki.
Bravo/Brava zawsze mi się podobały. Niech autko Ci się dobrze spisuje

planuje ale na nastepna wyplate wpasc do mechanika zeby poogladal silnik ewentualnie ustawil zawory i powiedzial cos na temat rozrzadu czy wymieniac bo tak mysle ze przydalo by sie wymienic i zalac jakis nowy olej no i filterki czyli standard.Ubezpieczylem dzis auto w POCZTOWE TOWARZYSTWO UBEZPIECZEN WZAJEMNYCH (co za nazwa)wyszlo najtaniej ze wszystkiego zrezygnowalem z samopomocy tam gdzie bylem bo wyszlo okolo 90zl wiecej i jakos dziwnie liczyli znizki.Dziwne ale ja tesknie za skoda to bylo narazie najmniej awaryjne autko <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Mowa tu o zaworze iglicowym. Ten gaźnik jest troszkę
inny jak w favoritce.

Dokładnie o ten zaworek mi chodzi <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Tamta fotka była "poglądowa" <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

Mnie zawsze zastanawiało czemu uszczelka na dole szyby (od zewnątrz drzwi) nie dochodzi do
końca.
Przy lusterku albo z 2 strony zawsze jest szpara dość pokaźna, którędy to woda zapie...dala do
środka drzwi jak złoto. Wystarczyłoby uszczelnić te dolną krawędź szyby i regularnie
sprawdzać czy te kanaliki odpływowe na dolnym rancie drzwi nie są zapchane i wydaje mi sie
że rdzy nie byłoby. Tylko że trzebabyło sie o to martwić w '92 roku, bo teraz jest
zdecydowanie za późno raczej

Od '93 zastosowali wzmocnienie drzwi i woda zatrzymuje się na piance pomiędzy płatem drzwi a właśnie tym wzmocnieniem. W ten sposób korniki rozprawiły się z moimi drzwiami <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Patent z tymi rurkami może by pomógł. Problem właśnie w tym, że jest to czas przeszły <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

No ja bym nie poleca sprzedaży na częśći...
dlaczego??
1. Jak sprzedaż na części to nie zezłomujesz. Bo teraz
są takie przepisy, że jak złomujesz auto, to za
każdy brakujący kilogram od wagi nominalnej z
tabliczki znamionowej płacisz określoną kwotę
pieniędzy. czyli się nie opłaca
2. Jak nie zezłomujesz to nie wyrejestrujesz, bo do
wyrejestrowania trzeba mieć albo kwit ze złomu
(takiego z koncesją na prowadzenie rozbiórki
samochodów), albo kwit z policji że auto zniknęło
jak kamfora (zostało skradzione).
3. Jak nie wyrejestrujesz, to w papierach urzędu powiatu
masz auto. JAk masz auto, to musisz płacić OC. A
zrozumiałe, że jak sprzedaż na części to nie
będziesz płacić. Tylko problem polega na tym, że
teraz uruchamiają CEPIK czyli ewidencję pojazdów i
kierowców. Co prawda obecnie to uruchamianie idzie
z oporami, ale prędzej czy później zostanie
uruchomione. A jak zostanie uruchomione to będziesz
ttam figurował jako właściciel. I wtedy porównają
sobie to z danymi od ubezpieczalni (po to m.in
tworzą CEPIK) i zobaczą że nie płacisz OC. A wtedy
podliczą Cię za każdy rok nieopłaconego OC wg
taryfy (teraz kara to coś pomiędzy 3000 a 4000zł
chyba).
Więc chyba lepiej sprzedać komus w całości - spisując
umowę i iść z nią do starostwa powiatowego zgłosić
sprzedaż i niech się tym martwi następny
właściciel. Albo zezłomować...

Właśnie... tak też się dowiedziałem.. że jak jest auto niekompletne to trzeba jeszcze do niego dopłacić..

Tak jak mówisz, najlepszym wyjsciem jest sprzedanie w całości i tyle..

Zastanawiam się tylko, czy np.. nie wymontować takich lekkich części i powiedzieć, że okradli mi auto jak stało na parkingu...heheheh...

Co do chętnych na niektóre częsci, to skontaktuję się z osobami zainteresowanymi jak będe wiedział co i jak...

Najlepsze jest to że nawet nie wiem ile takie autko rozbite jest warte.. Mechanik który zawsze naprawiał je jak było coś nie tak powiedział, że w całości za 2 tys. może pójść.. ale wydaje mi się że przesadził.. z 1.5 tys, jakby się udało to byłby sukces.. no nic.. spróbuję dać ogłoszenie.. może ktoś w całości będzie chętny...

A to powiem jaki jest stan..
dobre: tylne światła, lewy przedni reflektor, tapicerka we wnętrzu, siedzenia, tablica rozdzielcza z zegarami, elementy wykończeniowe z wnętrza (prócz tych na dachu:)), wsteczne środkowe lusterko, prawe tylne drzwi, tylny i przedni zderzak ze spoilerem na dole (niestety trochę zarysowany), no i silnik z instalacją gazową..

to czego nie jestem pewnien: lewe tylne drzwi, prawe przednie drzwi

zastanawiam się ile każda z tych częsci jest warta.. musze to wszystko dobrze przeliczyć, co się bardziej opłaca..

Będe informował o postępach, bo to w sumie przyda się może komuś..

Dzięki za pomoc.. i czekam na dalsze ewentualne sugestie..
Pozdrawiam..

ja mam 93 od nowosci w rodzinie
mam przejechane 75 400
podloga ok troche dookola trzeba by porobic w maju 2005 wstawilem gaz BRC pol roku wczesnije
kompletne nowe sprzeglo a miesiac temu 4 amorki gazowe AL-KO i za 1500-2000 pojdzie

niestety wlozonych pieniedzy sie nigdy nie odzyska ze tak powiem auto to skarbonka bez dna i kupno uzywanego auta to loteria

ustawiasz odleglosc z przodu opon kół na listewce bez
luzu a potem przenoscisz ja poziomo na tył
przednich kol na tej sameh wysokosci i sprawdzasz
czy jest luz od 0-4 mm
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Hmm... a to 0-4mm to ska Ci sie wzielo?? Bo wedlug fabryki zbieznosc w Fav/For (a takze Fel) ma byc 0-2mm.

no to sprzedaj. tylko za ile? wyslesz poczta. ja pokrywam koszty. rzuc ceną na priv

No tak, i ona jest zamocowana do karoserii po lewej
stronie, tak jak na rysunku... Tylko ze u mnie to
chyba jakos troszeczke inaczej wyglada... Ale tu
pytanie... czy to musi byc przyczepione do
karoserii czy moze troche odstawac od niej... Bo
moze dalo by rade pod sruby mocujace dac jakies
podkladki zeby woda splywawa pod tym ustrojstwem a
nie na niego bezposrednio...

Dokładnie to jest moduł i cewka. I fabrycznie jest zamontowane właśnie w tym miejscu a jak ktoś ma wene może w inne miejsce założyć.

Do karoserii musi być zaczepione bo karosieria jest masą a obudowa modułu i cewki jest masą. U mnie mam założone podkładki odstają trochę od jakieś niecałe 5mm, ale myśle nad zabudową tego.

Mam wielki szacunek do ludzi odnawiających takie stare samochody. Fajnie by było mieć Warszawę z
jakimś dobrym silnikiem, albo jeszcze lepiej SKODĘ OCTAWIĘ. Może kiedyś też tak zrobię.

Święte słowa waćpan !!!! <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> Tak mnie także marzy się Warszawa oczywiście garbuska z innym motorem. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

musisz odrecic lampy przenie potem atrapke bo pod nia są
dwie śruby

No tak wiedziałem że jeszcze gdzieś.

problemem jest rozniez to ze jak zmieszasz lpg z bezyna ktora sie wlasnie przez chwile miesza to silnik glupieje i dlatego tak nierowo chodzi poprostu jesdno musi sie do konca wypalic i wtedy jest ok <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

chciałbym jeszcze obniżyć ją troszke bo się strasznie
buja w zakrętach

A amortyzatory nie są zużyte ? Jak dobre to z tego co wyczytałem na forum warto zainstalować stabilizator z felicii.