10,7l / 100km LPG w trasie POMOCY !!!
-
We wtorek jadę na wczasy z Ustronia do Niechorza czyli przez całą Polskę. Problem w tym że mi wyszło spalanie 10,7 l w trasie, wcześnie regulowałem instalację wg opisu LUXIKa bo skoda paliła nie całe 9l, Kreciłem silnik do ok. 4000 obrotów i dokręcałem śrubę aż auto zaczęło dławić i odkręciłem o 2 obroty ale mieszanka była za bogata wiec przdławiłem o 1 obrót po czym wyszło mi takie spalanie teraz przykręciłem jeszcze o 3/4 obrotu i wyraznie spadła moc więc odkręcił o 1/4 obrotu i na razie tak zostawiłem.
Dolot powietrza przerobiony na zimne filtr gazu czysty, filtr powietrza ma ok. 8 kkm w zimie wyszło mi średnie spalanie poniżej 8 l a teraz przed wyjazdem takie cyrki i jeszcze brakło mi gazu na trasie bo nie spodziewałem się że nie zrobię 300 km na butli zawsze robiłem ok. 400 km ale na szczeście miałem w karnisterku 5 litrów rezerwy.
Proszę o pomoc. -
We wtorek jadę na wczasy z Ustronia do Niechorza czyli przez całą Polskę. Problem w tym że mi
wyszło spalanie 10,7 l w trasie, wcześnie regulowałem instalację wg opisu LUXIKa bo skoda
paliła nie całe 9l, Kreciłem silnik do ok. 4000 obrotów i dokręcałem śrubę aż auto zaczęło
dławić i odkręciłem o 2 obroty ale mieszanka była za bogata wiec przdławiłem o 1 obrót po
czym wyszło mi takie spalanie teraz przykręciłem jeszcze o 3/4 obrotu i wyraznie spadła moc
więc odkręcił o 1/4 obrotu i na razie tak zostawiłem.
Dolot powietrza przerobiony na zimne filtr gazu czysty, filtr powietrza ma ok. 8 kkm w zimie
wyszło mi średnie spalanie poniżej 8 l a teraz przed wyjazdem takie cyrki i jeszcze brakło
mi gazu na trasie bo nie spodziewałem się że nie zrobię 300 km na butli zawsze robiłem ok.
400 km ale na szczeście miałem w karnisterku 5 litrów rezerwy.
Proszę o pomoc.Jeżeli wsadziłeś w to łapy i zepsułeś, to jedź na warsztat gdzie mają analizator i Ci wyregulują. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Jeżeli wsadziłeś w to łapy i zepsułeś, to jedź na warsztat gdzie mają analizator i Ci
wyregulują.zawsze sam regulowałem bo jak mi wyregulowali na analizerze to nie dość że auto było słabe to jeszcze 13 litrów ciągło i to u 2 różnych gazowników którzy twierdzili że tam ma być.
-
zawsze sam regulowałem bo jak mi wyregulowali na analizerze to nie dość że auto było słabe to
jeszcze 13 litrów ciągło i to u 2 różnych gazowników którzy twierdzili że tam ma być.wymieniłem filtr powietrza i nawet nie dało sie zapalić auta, musiałem odkręcić troche zaworek i wyregulowałem na nowym filtrze, mam nadzieje ze juz będzie ok bo zupełnie inaczej regulowała się instalacja - tak samo jak dawniej.
-
zawsze sam regulowałem bo jak mi wyregulowali na analizerze to nie dość że auto było słabe to
jeszcze 13 litrów ciągło i to u 2 różnych gazowników którzy twierdzili że tam ma być.No to Ci ch...wo wyregulowali i zaraz bym tam wrócił na Twoim miejscu. W Tychach z pewnością daliby sobie radę... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
oddaj to do innego specjalisty i miej problem z banki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dojechałem 818 km wyszło i ok 11 l /100 km wiec nie za ciekawie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Dojechałem 818 km wyszło i ok 11 l /100 km wiec nie za ciekawie
Trzeba było dać do regulacji <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Zawory, zapłon, gaźnik 90 zł. Za gaz nie wiem ile, ale i szybko się zwróci, przyjemniejsza jazda. Tak czy tak będziesz musiał to musiał zrobić
-
ja też zrobiłem Morze i w tamtą stronę paliła 9,2 gazu, a spowrotem przydławiłem i wyszło 7,2 ale już 150 km/h nie mogłem wydusić, jechałem 110 a na dwupasmówce 140 bo tak tam jechać bezpieczniej
-
ja też zrobiłem Morze i w tamtą stronę paliła 9,2 gazu, a spowrotem przydławiłem i wyszło 7,2
ale już 150 km/h nie mogłem wydusić, jechałem 110 a na dwupasmówce 140 bo tak tam jechać
bezpieczniejno to niezle ja mam wszystko wyregulowane i tak to wyszło moze trzeba jeszcze spuscic olej z parownika bo tego nie mam zrobione mi udało się skode rozpędzić do 175 ale licznika nie zamknolem, połowe trasy jechałem tak ok 130 - 140 ale poszedl mi tlumik i zaczelo palić podwozie a potem bagarze wiec juz zwolnilem do 100 - 110. Mam nadzieje ze jakos szczesliwie wroce do domu.
-
Udało się dojechać w 1 kawałki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> chociaz juz z nowym tłumikiem ale był problem go kupić a teraz poważny remont się będzie szykował myśle o regeneracji aparatu zapłonowego ustawieniu zarorów i zapłonu przewody świece itd i na koniec regulacja na analizatorze spalin bo nie za dobrze ze spalaniem przy 130 - 140 km/h ok 14 litrów LPG wyszło a pełny raport widać w tabeli.
Jak ktoś ma jakieś uwagi co porobić jeszcze to będą bardzo miło widziane.