Bierz od razu z gazem, po co tracić ponad tysiac złotych, tym bardziej jak piszesz ze każdy grosz sie liczy. Ja tez jestem studentem i tez mykam na LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tico kupiłem pół roku temu i z mojego doświadczenia moge ci powiedzieć ze jak już sie na jakiś napalisz to zaproponuj sprzedajacemu, ze przed tranzakcja zmienisz olej oraz skoczysz na diagnostyke - sprawdzenie kompresji w silniku. Będziesz wtedy miał jasny obraz jak wyglada silnik, w jakim jest stanie (ja sie władowałem, miałem wlany uszczelniacz i po 5000km silnik padł, naprawa 1200,-).
Kolejna wazna rzecz to korozja, coraz trudniej kupić egzemplarz bez niej, ale warto poszukać, jak juz zacznie tikacza jeść rudy to trudno go powstrzymać.
Sprawdz czy nie bity (sprawdz czy wszędzie jest taka sama szczelina przy łączeniu blachy, przy drzwiach, masce, progach itd).
Obejrz dokładnie wnętrze, jak jest zadbane, schludne, to naogół właściciel dbał o samochód, najlepeij jeszcze kupić od pierwszego właściciela <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />