czy ty zmieniasz biegi przy 1000-1500obrotów?
A to na takich obrotach w Tico da sie wogóle zmienić biegi i dalej jechać?? haha (no nie licząc przejścia z 1 na 2)
czy ty zmieniasz biegi przy 1000-1500obrotów?
A to na takich obrotach w Tico da sie wogóle zmienić biegi i dalej jechać?? haha (no nie licząc przejścia z 1 na 2)
Jak czytałem co Ci się działo to mi sie przypomniała moja sytuacja z Tico i to było dokładnie rok temu na jesieni. Wszystkie objawy jak u ciebie (tez na skrzyżowaniu nawet, ale to nie o to chodzi to szczegół) i musiałem na zajecia jechać autobusem a Tico zostało pod realem.
Co było przyczyną?
Po sprawdzaniu kabli, świec, cewki itd przyczyna była banalna - kopółka, miała przebicie i w tej samej chwili szła iskra na 2 cylindry czyli silnik nie mógł pracować normalnie, sam siebie hamował. Bardzo łatwo sprawdzić czy to to, odpinaj kolejno jeden przewód i odpalaj silnik tylko na 2 garach, jak przy którejś kombinacji w końcu zaskoczy i będzie chodził jako tako (będzie bardzo słaby ale da sie na czyms takim nawet jechać) to przyczyna tkwi w przebiciu na kopułce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> naprawa nie droga, w zależności od sklepu za kopułke dasz 25-45,- <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
kupilem silnik 1,6 16v, bo podobno te 1,6 pala mniej niz 1,5
Czyli masz najmocniejszą wersje lanosa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No to fajna zamiane zrobiłeś, samochodzik ładnie sie prezentuje. U mnie w rodzinie też jest lanos to wiem że gazu pali na trasie 8,5-9L a w miescie 11-13L, tak że jak by nie patrzeć spalanie zdecydowanie wieksze jak w tico, no ale lanosy są znane z tego ze lubią wypić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A nie napisałeś jeszcze z jakim silniczkiem zakupiłes
Skoro mówisz, że złe to dlaczego mi jeszcze zaworów nie wypaliło ?
Hehe tego nie wiesz, dowiesz sie jak w pewnej chwili (nie daj Boże, nie zycze ci tego) silnik Ci stanie i juz wiecej sie nie rozkręci <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ile to sie przygód z Tico miało w ciągu 8 miesiecy.... hahah
Teraz przyszła kolej na mnie.
Dziś sprzedałem Tico
To był mój pierwszy samochod i zawsze bede go dobrze wspominal, podobnie jak tutejsze forum, na
ktore z pewnoscia bede zagladal.
Pozostaje zreszta w rodzinie Daewoo.
Moj nowy nabytek to Lanos 1,6 2000r, podobnie jak Tico z LPG. Oby sprawowal sie tak samo
dzielnie.
PS. Tico cieszylo sie duzym zainteresowaniem nabywcow, wiec jezeli ktos jeszcze bedzie sie
rozstawal ze swoim, to nie bedzie mial problemow ze sprzedaza.
A ile teraz wziałeś za swoje Tico?
No to niemożliwym jest, aby ten silnik miał prawidłowy skład mieszanki na wyższych obrotach, na
jałowym być może, na wyższym nie. Nie jest też możliwym uzyskanie właściwych osiągów przy
takim ustawieniu.
Racja, 8 miesiecy ustawiałem instalacje w Tico i prawidłowo chodził palać 6L/100km w jeździe mieszanej
Pewnie 75 KM (jak sam piszesz).
Splice, zadałeś pytanie podobne do tej zagadki: "Po wodzie pływa, kaczka się nazywa. Co to
jest?"
Hahaha a no racja hahah tak to jest jak człowiek niewyspany hahaha miało zabrzmieć tak jak bym przypuszczał ze ma 75KM ale nie jestem tego pewien hehe dobra już dalej nie błądze bo zaraz kolejna głupote walne hehe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
ja mam pare rzeczy do zrobienia,jak to po zakupie i mam nadzieje,ze bede sie cieszyl dluga
bezawaryjna jazda
A powiedz jeszcze jaka moc ma ten silniczek 75KM ?? I ile Ci pali w mieście, za miastem i średnio <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A ile to juz opini o renault było że sie tylko sypią i sypia a większość tych opini pochodzi od ludzi którzy zapewne nawet styczności z ta marka nie mieli. Niespełna 4 miesiace temu kupowałem lagune i tutaj na forum też kazdy pisał że sie sypie itd. W tym czasie lala przejechała 7500km i jedyne co musiałem zrobić to : wyregulować zawory, wyciać katalizator, wymienić 15 cm gumowy wąż, wymienić 2 żarówki, świece i przewody - tak jak widać połowa rzeczy to czynności czysto ekspoatacyjne. A sory, jeszcze koło załatać, ale to pewnie też dlatego ze to renault <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dodam jeszcze że od ponad trzech lat starszy jeźci też renault, tylko thalią - przedłużeniem clio. Nic w nim do tej pory nie robił poza załataniem jednego koła, ale to jak już pisałem wcześniej to jest przypadłość napewno renówek hehe
Myśle że to zależy od egzemplarza, wiadomo, sa i felerne egzemplarze co po wyjechaniu z samolu się od razu psują. Ja złego słowa na renault powiedzieć nie moge bo jak na 14-letni samochód myśle że nie tzreba przy nim robic tak dużo - co ważne, super blacha.
PS: moja lala jest zagazowana od nowości i jest Ok <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> mam nadzieje że mi jeszcze troche posłuży tak jak mi służy do tej pory.
nie trawie lpg i w corolli nigdy lpg nie bedzie. niestety z racji tego,ze bede musial za jakis
czas robic spora ilosc km miesiecznie, nie mam wyjscia,kupie cos z gazem.
Dobra i dobrze ustawiona instalacja nie jest zła <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
to moze i ja sie odezwe hehe. w sumie jestem juz ex posiadaczem tico od jakiegos czasu. a btw
chlopaki pozbylem sie starleta!
co teraz? oprocz corollki w rodzinie pojawi sie znowu cos jeszcze,ale teraz juz na lpg.
To mnie zaskoczyłeś pisząc że coś na LPG haha no ale prawda jest taka że cena paliw teraz bije po kieszeni. Ja mam Lagune na gaz ale to bydle też lubi sobie wypić i momo że na gaz to na stacji portfel robi sie lzejszy. Od jakiegos czasu tez zastanawiam się nad wymiana np na Civica 1,3 lub 1,5 zagazowanego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Żeby tylko ceny gazu nie szły już w góre
A no tak się złożyło, teraz troche mi szkoda ale.. Sprzedałem wersje standard , a teraz robie
wyprzedaż tuning-gadżetów.
Coś nowego w planach?
Czyżbym to był JA? Tak, to Ja
haha no to jestes 3 właścicielem hehe no ale musisz przyznac ze jest całkiem sympatyczny
Niestety a może stety należe od paru godzin do tej grupy. Sprzedałem za 3 tyś. ale było ciężko
bo praktycznie nikt nie dzwonił, pierwszy klient i poszedł. Ogólnie złego słowa nie mogę
powiedzieć na Tico bo autko naprawdę jak za taką cene super. Narazie przesiadam się do
mojego ulubionego środka lokomocji czyli MPK. Jak coś nowego zakupie to się pewnie
pochwale, oczywiście jak będzie czym. Na forum będe napewno zaglądał
Widze że i Ty sie wyzbyłeś tikacza, sprzedałeś na alufelach i z obrotkiem czy tak samo jak ja golasa?
Po opisie widzę ,że muszę sprawdzić uszczelniacze zaworowe w mojej maszynie , czy dłuższa jazda
z tą dolegliwością może być niebezpieczna dla silnika ?
Tego nie wiem, ale znajomy jeździ tak juz pond pół roku hehe i jak było tak jest
Byłem u jednego mechanika to powiedział mi że jest gaźnik do remontu i kosztować to będzie ok
400zł.Dodam że nawet nie oglądnął auta:)Za regulację zaworów z wymianą uszczelki najmniej
znalazłem za 100zł więc wole się sam trochę namęczyć i mieć te parę groszy w kieszeni a
przy okazji się czegoś nauczę:)
Regulacja zaworów w Tico jest banalnie prosta, a ta cena 100,- to chyba z ASO <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy mówiąc uszczelniacze zaworowe masz na myśli same zawory ?
Nie pisząc uszczelniacze zaworowe mam namyśli uszczelniacze zaworowe czyli coś co uszczenia zawory hehe efekt tego jest taki że zawory sa nieszczelne, po dłuzszej przerwie postoju, ostygnięciu samochodu w minimalnej ilosci spływa tamtędy olej i po odpaleniu silnika jest spalany co owocuje dymkiem z rury. Dym znika po wypaleniu nagromadzonego oleju, silnik sie nagrzewa, szczelinki się zmiejszają (prawa fizyki) i samochodzik normalnie jeździ i nie kopci. Po nastepnym wystygnięciu silnika sytuacja sie powtarza. Znajomy ma teraz taki przypadek w alfie , po odpaleniu kopci co niemiara a jak sie nagrzeje efekt zanika
Ja na pewno nie mam żadnej paranoi. Mam Punto i Tico, a jeżdżę nim bardzo często.
Nie wiem dla kogo te dowcipy (dowcipy? - rozbity samochód) są śmieszne ?
jakieś pasy bezpieczeństwo - strasznie śmieszne akurat przy tym samochodzie ? itd
Mnie jakoś nie bierze taki "wyrafinowany" humor a widzę tylko przyczepienie się na siłę
do jakiegoś samochodu (Tico).
Widzisz i tu jest cały problem, bo tylko Ty masz jakiś problem że istnieje taka strona, kazdy inny przyjał to na żarty i nie roztrząsa się nad tym tak jak robisz to Ty. Przypomnij sobie co kiedyś mówiono o historycznym i zabydkowym już Fiaciku 126p, a żadko kto nim nie jeździł. Szyderstwa szły też w strone polskich polonezów a to głownie te dwa samochody zmotyryzowały na dobre polske (no jeszcze duzego fiata trzeba doliczyć, słynna kanapa na kółkach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ). Jeśli Cie rażą tego typu żarty to nie czytaj tego, nie słuchaj, a co za tym idzie nie komentuj....
Pozdrawiam tych co podchodzą z humorem do swojego obecnego lub poprzedniego wozidełka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Może troche się wyłamie, oczywiście też obstawiam na uszczelke pod głowica, ale to że ubywa płyn to może być również przyczyną źle pozakładanych opasek na łączeniach (ja tam niałem i też mi płyn ubywał a nie kocił i trudno było zlokalizować wyciek bo pod samochodem było zawsze sucho, w czasie jazdy musiało delikatnie przepuszczać). Może to uszczelniacze zaworowe? Teoretycznie dym powinien zabariać się w takim przypadku odrobine na niebiesko, ale jak mi spalał olej w dużej ilości to miałem kompletnie biały dym i palił mi sam olej (dokładnie to Mobil S). Jak by to była uszczelka to samochód kopciłby cały czas na biało, teścio ma w lanosie taki przypadek że niezależnie od pory roku, niezależnie czy samochud sie nagrzewa czy jest juz nagrzany, niezależnie czy to miasto czy poza miastem to kopci cały czas - i na przegladzie technicznym już 2 lata temu stwiewrdzili uszczelke pod głowicą. Ja bym na twoim miejscu sprawdził jeszcze te uszczelniacze zaworowe